Khalil Gibran napisał/a: |
Wasze dzieci nie są waszymi dziećmi.
To synowie i córki życia, powołane dla niego samego. One nie są z was, lecz tylko przez was. I mimo, że są z wami, nie należą do was. Możecie je obdarzyć waszą miłością, ale nie waszymi myślami, Bo mają one własne myśli. Możecie ofiarować dom ich ciałom, ale nie duszom, Bo dusze ich mieszkają w domu jutra, którego nie możecie nawiedzić nawet w marzeniach. Możecie starać się być jak one, ale nie usiłujcie wymóc na nich, aby one były jak wy. Bo życie nie postępuje wstecz, ani nie zwleka pozostając przy dniu wczorajszym. Jesteście jak cięciwy łuku, przez które wasze dzieci wyrzucane są jak strzały żywe. |
Czulu napisał/a: |
No wlasnie, pozwolcie dzieciom samemu dojsc do prawdy zamiast ciagnac do kosciola zanim nawet naucza sie korzystac z nocnika. |
Cytat: |
No wlasnie, pozwolcie dzieciom samemu dojsc do prawdy zamiast ciagnac do kosciola zanim nawet naucza sie korzystac z nocnika.
|
Cytat: |
Czulu napisał/a:
No wlasnie, pozwolcie dzieciom samemu dojsc do prawdy zamiast ciagnac do kosciola zanim nawet naucza sie korzystac z nocnika. a jak ma się to do zamieszczonego wiersza? Smile |
Czulu napisał/a: |
(i wogle wyznajacych jakakolwiek religie zreszta tez). |
Czulu napisał/a: |
To proste, wersy taki jak "Możecie starać się być jak one, ale nie usiłujcie wymóc na nich,
aby one były jak wy. " czy "Możecie je obdarzyć waszą miłością, ale nie waszymi myślami, Bo mają one własne myśli. " idealnie odnosza sie do sytacji w jakich znajduja sie dzieci w tzw "wzorowych" rodzinach katolickich (i wogle wyznajacych jakakolwiek religie zreszta tez). |
Archangel napisał/a: |
I Twoim zdaniem jedynie w ten sposób można to zinterpretować? Patrzysz na ten wiersz jedynie przez pryzmat 'wychowania w wierze"? |
Czulu napisał/a: |
A czy Ty uwazasz ze w ten sposob sie nie da ? |
Czulu napisał/a: |
No to zinterpretowalem go w ten sposob (a raczej wywnioskowalem ze autorowi moglo chodzic min o to), coz wiecej chcesz ? |
Archangel napisał/a: |
A tak btw, ten wiersz stał się mottem ksiązki A.S. Neilla, twórcy alternatywnej szkoły summerhill... Neill odrzucił w swej szkole wszelki przymus czyli dzieci do szkoły mogły chodzi tylko wtedy kiedy chciały, obecność na lekcjach nie była obowiązkiem, w szkole był zorganizowany samorząd ucznioski, który podejmował decyzje a głos dziecka był tak samo ważny jak głos dorosłego, samorząt ten zajmował się rozstrzyganiem wszelkich sporów, sądzeniem i karaniem winowajców, w szkole tej nie było cenzury, nikt nie tępił ani negował przejawów 'życia seksualnego"... no i takie różne inne fajne rzeczy się działy |
Archangel napisał/a: |
no i takie różne inne fajne rzeczy się działy Smile |
Miłujący prawdę napisał/a: | ||||
Sam tekst nie podoba mi się i kojarzy się źle.
Przeraża mnie twoje zdanie.
Z tych dzieci wyrastaja dzieci, które czuja sie niekochanie. A co potem? Idź na mecz piłkarski, wyjdź wieczorem do parku ..... tam są same
Kto za to wszystko weźmie na siebie odpowiedzialność? Nie ma takiego........ Patrz realistycznie na to co dzieje się wokół ciebie! Wnioski swoje też kontroluj. |
Miłujący prawdę napisał/a: |
Odkąd poznałem treść Biblii uważam iż jest ona ponad wszelkimi ludzkimi pomysłami i poza ludzką twórczością. |
Cytat: |
Warto naprawdę warto sprawdzić samemu jak sie sprawy mają. |
Miłujący prawdę napisał/a: |
Trzeba po męsku spojrzeć jaka jest prawda i ze wymaga dużego wysiłku poznanie jej. |
Archangel napisał/a: |
Miłujący prawdę napisał/a:
Trzeba po męsku spojrzeć jaka jest prawda i ze wymaga dużego wysiłku poznanie jej. To jest dla mnie awykonalne ze względu na to iż jestem kobita... Razz |
Archangel napisał/a: |
Ale nie odpowiedziałes na moje pytanie... Czy to oznacza, ze przestałeś cokolwiek czytać? Czy zetknięcie się z tą wiarą, spowodowało u Ciebie brak chęci samodoskonalenia poprzez zgłębianie literatury?
Piosałeś o wielu książkach, ktore okazały się śmieciami... myslę iż jest to jak najbardziej naturalna zmiana... wraz ze wzrostem naszej wiedzy, doświadczenia i iloscią przeczytanych książkek, coraz wyraźniej potrafimy ocenić co jest 'bzdetem' a co warte jest zgłębienia, bo niestety o dobrą literaturę nie jest łatwo... |
Miłujący prawdę napisał/a: | ||
Pamiętasz co napisałem wyżej? "Czytałem mnóstwo literatury różnej, przy przeprowadzkach ciągnąłem za sobą sporą bibliotekę. Jednak wiele z nich, wybacz, uwazam dziś za śmiecie , nieprzydatne do czegokolwiek. Jasne okazało się, że to ludzie i ich twórczość powinna opierac się na Słowie Boga - Biblii i powinni tworzyć ale w zgodzie z Nią". No właśnie. Jak to rozumiesz? |
Archangel napisał/a: |
1) Widzisz Milujący nadal nie odpowiedzialeś na moje pytanie, czy to oznacza, ze przestałeś czytać inną litereaturę? |
Archangel napisał/a: |
2) Pytasz o moje zdanie na temat literatury, która opiera się na slowie Bożym... przyznam Ci sie, ze nie wyobrażam sobie np. literatury psychologicznej pisanej przez pryznat treśli zawartych w Biblii... nie uważam, by był to wówczas wiarygodny materiał... |
Miłujący prawdę napisał/a: |
Najczęściej bardzo mi żal tych co czytaja ludzką "głupią gadaninę", jakies wypociny bez wartosci.. |
Miłujący prawdę napisał/a: |
Harry Poter, Kod..., czy inne i tym podobne, jest tego tak wiele, i wszystko jest na jedno kopyto - ogłupiaja czytelnika. Powodują że sie uwstecznia.
To chore. |
Cytat: |
Bardzo mocno selekcjonuję i starannie wybieram to, co mam przeczytać. Jest tego coraz mniej, prawie nic. |
Miłujący Prawdę napisał/a: | ||
A szkoda, bo sądzę, że odniosłabyś naprawdę wiele korzysci. Zauważ, ze już sama swiadomość znajomości Prawdy, co do pochodzenia człowieka, sensu życia, właściwe zrozumienie i ocena rzeczywistości, znajomośc przyczyn istnienia śmierci, przemocy jak też wiedza o Bogu, który z tym wszystkim za chwilkę sie rozprawi, to przecież istotny element zdrowia psychicznego. A zasady życia w rodzinie - zdziwiłabys sie w jakich szczegółach Biblia te sprawy reguluje. Jakze daleko współczesnym rodzicom ludzkim do wzorca ojcostwa, jaki daje Bóg, ale to właśnie z przyczyny takiego jak twoje podejścia do Słowa Boga - Biblii. Nie dziwi mnie więc takie twoje zdanie. Wynika z twojej wiedzy na temat tego Dzieła. Prawda zaś jest inna. |
Miłujący Prawdę napisał/a: |
Możemy zrobić eksperyment i zadaj mi jakąś kwestię z twojej dzidziny, a ja w oparciu o Biblię wyjasnię jak widzi ją Bóg.
No spróbuj. |
Archangel napisał/a: |
Mnie bardziej jest żal, ludzi, którzy w ogole nie czytają... lepiej już jak siegają w ogole po jakąkolwiek literaturę nawet tą 'niskich lotów", bo czytanie rozwija, chociazby słownictwo |
Archangel napisał/a: |
A czytałeś Harrego Pottera albo Kod Leonarda da Vinci? Tak się składa, ze znam te pozycje i zastanawia mnie to, w jaki sposób te ksiązki 'uwsteczniają", "ogłupiają"?? Co w nich jest negatywnego? |
Milujacy Prawde napisał/a: |
Demokracja jest ukladem społeczno - gospodarczym, który pozwala na wychodzenie na jaw wszelkich bzdur, głupoty i kłamstw i znajdować posłuch i chętnych do dania im posłuchu. |
Czulu napisał/a: |
Naturalnie najlepsza jest teokracja pod swiatlym przywodztwem SJ. W niej kazdy bedzie mial mozliwosc ujzenia Jedynie Slusznej Prawdy. A jak sie nawet ktos nie ujzy w JSP prawdy, to tak jak radzil juz na tym forum Milujacy, bedzie sie go tluklo po glowie tak dlugo az ujzy.
|
Archangel napisał/a: |
1) W literaturze pisze się o kilku przypadkach 'wyleczenia z autyzmu', za przykład niech posłuży syn Kauffmanów - twórców opcji (jeden ze sposobów terapii dzieci z autyzmem)... ale generalnie każda metoda ma swoje sztandarowe 'przypadki" Smile |
Archangel napisał/a: |
Można by było jeszcze pisać i pisac na ten temat... no ale tyle chyba wystarczy Smile
Z tego co widzę informacje o autyźmie zaczerpnąłeś z pewnych źródeł... ciekawa jestem z czego? Bo nie wygląda mi to na informacje biblijne... a z tego co mi obiecywałeś to miały być JEDYNIE informacje zaczerpnięte z tej ksiązki... a Tu piszesz mi całe wypracowanie na temat autyzmu i jedynie w 3 miejscach wciskasz cytaty z" Biblii" które z tym zagadnieniem nie maja nic wspólnego... zero konkretów... bo konkrety pochodzą z literatury 'fachowej"... Tak więc widzisz Drogi Miłujący, że jednak są pewne zagadnienie które wymagają zapoznania się z odpowiednimi źródłami naukowymi... Smile Co świetnie udowodniłeś Smile |
Miłujący prawdę napisał/a: | ||
Jesli jest to uszkodzenie mózgu to moze z jakis powodów ustapić samo, podobnie jak inne uszkodzenia zaleznie od ich natury i pochodzenia. |
Miłujący prawdę napisał/a: | ||
To nformacje dostępne dla kazdego w "Przebudxcie się!", bo służyć maja ludziom kochającym się bez względu na narodowość, kolor skóry, stan zdrowia, intelekt, wiek czy majątek. Ty szukasz czego innego i ja co innego. Ty może analizujesz rzeczy trudne do jednoznacznego kreslenia ja zaś patrze na to tak jak gdybym miał sobie z czymś takim poradzić. Nie jest w koncu istotny ten czy ów szczegół tej czy innej choroby, ale wazniejsze jest by wiedza o tym schorzeniu pomogła mi z nim zyć, i z dzieckiem chorym ktore mam. A właśnie Biblia pokazuje jak to zrobic, jak podchodzic do drugiego czlowieka chorego, ktorym sie opiekuje by mimo trudności kochać go i pomóc mu zyc z ta chorobą. Nikt z ludzi najbardziej wykształcony nie trzyma się i nie przepisuje recept na zastosowanie postępowania zalecanego jedynie przez Biblię. Poznanie prawdy i miłość do Boga i ludzi rozwiazuje wiele problemów. |
Vithal napisał/a: |
Skoro mówiccie na temat autyzmu to mam pare pytań, bo tu laik ze mnie ![]() Autyzm jak wiadomo czasem prowadzi do pewnych szczególnych uzdolnień, np. błyskawicznego leczenia etc. Jak to z tym dokładnie jest? No i czy tak jak niektórzy mówią Einstein miał częściowy autyzm (istnieje takie coś w ogóle?) czy po prostu wyjątkową zdolność koncentracji. No i czy jak ktoś zdradza sporą część objawów autyzmu to musi mieć autyzm? ![]() |
Archangel napisał/a: |
Ja jako specjalista szukam rzetelnych informacji dotyczących konkretnego zaburzenia, które niezbędne mi są do pracy... |
Archangel napisał/a: |
co do 'uszkodzeń mózgu" zauważ, iż nie są ona znaczne... są to mikrouszkodzenia... przecież nawet w dysleksji mamy doczynienia z mikrouszkodzeniami mózgu, które mimo tego iż powodują ogromne problemy w czytraniu i pisaniu nie uniemożliwoają normalnego życia... Tak więc są 'uszkodzenia" i "uszkodzenia".... no a pozatym warto wspomnieć, ze nie każdy autysta jest niepełnosprawny intelektualnie... wielu ma normę... więc o czym my w ogole mówimy? |
Archangel napisał/a: |
Nie mogą swojej wiedzy opierac na Biblii bo jak sam w poprzednim poście udowodniłeś Biblia nie zawiera zadnych informacji na tema tego typu zaburzeń (i na wiele innych zagadnien również) to co mi przedstawiłeś to jak pisałam jedynie luźne skojarzenia na siłę związane z pisanym przez Ciebie tekstem... równie dobrze tego typu informacje można znaleźć w każdej innej książce Smile Dla mnie to po prostu nieudolna próba wybrnięcia z postawionego zadania, o żenującej argumentacji... bo to co przedstawiłeś ma się nijak do tematu... i aż trudno mi uwierzyć, ze ty tak naprawdę myślisz i naprawdę w to wierzysz... bo dla mnie jest to po poprostu śmieszne Smile |
Archangel napisał/a: |
Jeśli o autyzm chodzi oraz wszelkie inne zaburzenia najważniejsza jest wiedza wiarygodna by dzięki temu jak najskuteczniej pomóc zarówno dziecku jak i jego rodzinie... jasne, ze akceptacja to podstawa, jednakże sama akceptacja, zrozumienie i miłość nie wystarczą... potrzeba, a nawet niezbędna jest terapia, edukacja, wychowanie... a co za tym idzie stawianie granic, wymaganie, konsekwencja... no i jeszcze raz powrtarzam wiedza na temat zaburzenia... bo bez tej wiedzy niewiele zdziałamy... |
Archangel napisał/a: |
a co to jest to "Przebudźcie się"? pierwszy raz słyszę ten tytuł... |
Miłujący prawdę napisał/a: |
Wsród ludzi nie ma milości. Sama pisałaś,że szukasz "rzetalnych informacji do pracy" to masz. Bo ludziom nie masz tłumaczyć zawiłości choroby, albo zrobisz to jeden raz i wystarczy. Ty, jak sadzę, masz ludziom chorym i opiekujacym się nim dać wskazówki jak zyć z taką chorobą i jeszcze miec radość z zycia. Leczenie zawsze idzie dwutorowo -farmakologia, cialo i -psychika, rozum. |
Archangel napisał/a: |
Uszkodzenia mogą sie cofać, zależy od jego jakości, wielkosci i pochodzenia oraz tego jakich części mózgu dotyczą. |
Archangel napisał/a: |
Jeśli nawet znajdziesz gdzies te rzeczy, to i tak nie ty masz się zmagac z tym schorzeniem lecz chory i jego opiekunowie. |
Cytat: |
Oni zaś oczekuja od ciebie czegoś innego - Ty zaś nie wiesz czego.
Tak naprawde satysfakcja lekarza czy naukowca tego chorego najmniej obchodzi. To on jest chory, i on musi z tym zyc i walczyc z przeciwnościami. |
Cytat: |
Powtarzasz za mną, a w praktyce szukasz czegos innego. |
Cytat: |
To wydawnictwo Swiadków Jehowy - ma ono słuzyc pozytkowi całej rodziny. Wskazuje jak można się uporać z dziesiejszymi problemami. Podaje wiadomosci, opowiada o ludziach z innych krajów, zajmuje się zagadnieniami religijnymi i naukowymi. Ale nie tylko: Nie poprzestając na powierzchownej ocenie, pokazuje głębsze znaczenie współczesnych wydarzeń, przy czym zawsze zachowuje neutralność wobec spraw politycznych i nie uważa żadnej rasy za lepsza od innych. Co najwazniejsze czasopismo to umacnia zaufanie do obietnicy naszego Stwórcy, ze obecny niegodziwy i pełen bezprawia system rzeczy zostanie zastapiony przez nowy świat, w którym zapanuje pokój i bezpieczenstwo. Jak chcesz mogę ci przesłać kilka egzemplarzy, mogłyby sie przydac w Twojej pracy. Podaj gdzie. |
Archangel napisał/a: |
czy teksty zamieszczane w tym piśmie zawsze popierane są cytatami z Biblii? |