Ładowanie strony... proszę czekać!



Jeśli strona nie chce się załadować kliknij Tutaj
 
FAQ : Szukaj : Użytkownicy : Rejestracja

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 11, 12, 13  Następny
Boga nie ma?
Autor Wiadomość
Miłujący prawdę
-Usunięty-
Gość
Poziom: 378
HP: 51526276/51526276
 100%
MP: 0/24568549
 0%
EXP: 26045/247964
 10%
PostWysłany: 2006-02-24, 11:01   

Nie! W żaden sposób nie może! Twoje z resztą też.
Znasz ten fragment wyrażony przez króla Makbeta w jednej ze sztuk Williama Szekspira:
„Życie jest tylko przechodnim półcieniem,
Nędznym aktorem, który swoja rolę
Przez parę godzin wygrawszy na scenie
W nicość przepada – powieścią idioty,
Głośną, wrzaskliwą, a nic nie znaczącą”

Ludzie w różnych częściach świata mogą się zgadzać z tymi słowami, kiedy jednak sami stają w obliczu jakiegoś niebezpieczeństwa, nierzadko błagają Boga o pomoc.
Ja do takich nie należę.
Chcę poznać prawdę! Wiem, że dla człowieka nie jest możliwe poznanie Boga do końca, bo nigdy nie stanie Mu się równym. Możliwości człowieka są bardzo ograniczone.

Człowiek też nie jest najważniejszy. Cóż z tego wynika?
Otóż to, że człowiek sam musi zabiegać o uznanie w oczach Boga.
Jest to jednak niemożliwe jeśli będzie negował Jego istnienie.
Chodzi o Boga na miarę ludzkiego rozumu, bo ludzi Bóg ukształtował według swego podobieństwa i na swój obraz.
Takim jest Jehowa – Jahwe.
W pewnej książce napisano:
„Wydaje mi się, że jeśli słowo ‘Bóg’ ma pozostać użyteczne, powinno oznaczać Boga zaangażowanego, twórcę i prawodawcę, który ustanowił nie tylko kryteria dobra i zła, pewną osobowość, która jest zainteresowana naszymi działaniami, a mówiąc krótko, kogoś, kogo możemy wielbić.
To właśnie taki Bóg miał dla ludzi znaczenie w całej historii”(Sen o teorii ostatecznej).

Dla człowieka kontakt z Bogiem powinien być tak jak pokarm.
Człowiek nie został tak skonstruowany by żyć daleko od swego Stwórcy.
Bóg jest dla niego wszystkim.
Świadomość istnienia kochającego, troskliwego Stwórcy powinna pobudzać ludzi do działania, do swobodnego patrzenia w przyszłość.
Nie tak jak większość religii mówi o śmierci a potem …… nie wiadomo co.

Zamierzeniem Boga jest by ludzie, prawi, zamieszkiwali ziemię po czasy niezmierzone, ale ci, którzy wierzą i poświadczają to uczynkami, już dzisiaj żyją w raju duchowym.
Życie każdego człowieka zmienia się diametralnie od momentu poznania prawdziwego Boga.

Dlatego tam gdzieś pisałem, iż rozumiem twoje oburzenie na religie.
Prawda jednak jest inna.
Zaś żyć bez poznania prawdy, uciekać od niej, to głupota.
Jaką korzyść może mieć człowiek z kłamstwa i fałszywych nauk!?
Pozdrawiam
Przejdź na dół
   
Czulu Płeć:Mężczyzna
Φιλοσοφ
Filozof niedzielny
Φιλοσοφ


Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 276
Skąd: sie bierze glupota ?
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 19/35
 54%
PostWysłany: 2006-02-24, 12:42    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Ludzie od dawna, ich zachowanie, przypomina biblijne morze. Kiedyś były jedynie małe fale, ale dziś spotyka się coraz częściej wielkie bałwany i coraz częściej tsunami


Bzdury ! Te twoje insynuacje zamykajace sie w stwierdzeniu "dawniej bylo lepiej"nie maja racji bytu ! Nie mozesz bowiem zaprzeczyc ze poziom zycia przecietnego obywatela znacznie sie poprawil w stosunku do tego co bylo jeszcze 500 czy 200 lat temu. W XX wieku mielismy 2 duze wojny swiatowe, w XIX w tylko 7 mniejszych, zgadza sie. Tyle ze gdybys znal historie z obiktywnych zrodle a nie wykladow "jedynieslusznej wersji" na spotkaniach swojej sekty, to wiedzialbys ze pierwsza wojna swiatowa byla wypadkowa narastajacych juz od drugiej polowy XIXw konfliktow. Po prostu po powstaniu zjednoczeniu Niemiec, ktore jak panstwo dazyly do uzyskania hegemonii na kontynencie do tej wojny MUSIALO DOJSC, i tutaj ani Darwin, ani diabel ani Bog nie mieli nic do rzeczy. Z druga wojna bylo podobnie, byla logiczna konsekwencja wynikajaca z sutyacji w jakiej znalazly sie Niemcy - upokozone ale nie zniszczone, karmiace sie klamstwami o "ciosie w plecy". Hitler nie byl prowokatorem wojny, on byl tylko KATALIZATOREM. Gdyby nie on, to pewnie ktos inny siegnalby po wladze, chocby Ernest Rhom.[/code]

_________________
"Filozof optymista wierzy, że żyjemy w najlepszym z możliwych światów, filozof pesymista obawia się, że to prawda." - Władysław Krajewski

Strategia działania demonów
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Miłujący prawdę
-Usunięty-
Gość
Poziom: 378
HP: 51526276/51526276
 100%
MP: 0/24568549
 0%
EXP: 26045/247964
 10%
PostWysłany: 2006-02-24, 12:58   

Ktoś czyta Biblię i mówi: Tam tyle krwi.
Fakty te opisane zostały od roku 1513 p.n.e.
Nie będzie więc Jej czytał.

Potem historia religii na przestrzeni czasu mówi o bestialskich mordach, w imię religii i wymyślonych przez ludzi bogów.
Wojny I i II XX wiek, to dużo bardzo dużo dowodów na to jaki jest człowiek.
Mało tego, ten kto nad tymi zdarzeniami i historią rozmyśla zastanawia się, skąd u człowieka tyle zła i okrucieństwa?
Umiesz na to odpowiedzieć?

Czulu napisał/a:
Hitler nie byl prowokatorem wojny, on byl tylko KATALIZATOREM

A ty izolatorem. Nic do ciebie nie przenika.
Podstawowe moje zdania przeinaczasz, nie rozumiesz.
Ale czy to moja wina, żeś tak przygotowany do zycia?
Wszystko szybko i bez bólu umiesz usprawiedliwić a morderców wybielić.

Denerwujesz się!
Mówisz coś o sektach. Wiesz o czym mówisz?
Co to jest sekta?
Powrót do góry
   
Czulu Płeć:Mężczyzna
Φιλοσοφ
Filozof niedzielny
Φιλοσοφ


Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 276
Skąd: sie bierze glupota ?
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 19/35
 54%
PostWysłany: 2006-02-24, 16:18    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Umiesz na to odpowiedzieć?


A coz to za manewr ? Pisales ze dawniej ludzie byli mniej krwiozerczy, znerwicowani i zagubieni niz obecnie, min ta fraza jak sadze to sugeruje:

"Ludzie od dawna, ich zachowanie, przypomina biblijne morze. Kiedyś były jedynie małe fale, ale dziś spotyka się coraz częściej wielkie bałwany i coraz częściej tsunami"

Udowodnilem ci ze to nieprawda, wynikajaca z elementarnych brakow w wiedzy historycznej, a ty jak zwykle zmieniasz temat i zadajesz jakies pytanie bez wiazku z poprzednim watikiem. Myslisz ze mnie zmieszasz czy co ?

Cytat:
A ty izolatorem. Nic do ciebie nie przenika.
Podstawowe moje zdania przeinaczasz, nie rozumiesz


To mi WYJASNIJ. Ja staram sie w swoich wypowiedzich pisac jak najjasniej, odwolujac sie do obrazowych porownan i obiektywnych faktow. W odpowiedzi otrzymuje frazesy albo po prostu nic nie otrzymuje bo zmieniasz temat i olewasz postawione przezmnie pytania. Tak, jestem izolatorem, izoluje tresci bezwartosciowe i puste, nie daje sie zmanipulowac, posluguje logika i mysle samodzielnie, nie przyjmujac na "piekne oczy" informacji z zadnego zrodla. Te wszystkie cechy religie zawsze staraly sie w ludzkosci zdusic, ale to sie nie udalo bo sa one wlasciwe ludzkiej naturze. Dlatego powoli nad swiatem wstaje ateistyczny swit.

Cytat:
Wszystko szybko i bez bólu umiesz usprawiedliwić a morderców wybielić


Gdzie ? Kiedy ?

Cytat:
Denerwujesz się!


A jak mam sie nie denerowowac skoro ktos sie upiera ze biale jest czarne.

Cytat:
Mówisz coś o sektach. Wiesz o czym mówisz?
Co to jest sekta?


"w chrześcijaństwie termin pejoratywny na oznaczenie grupy wyznaniowej, która oddzieliła się od macierzystej organizacji kośc. dla zaznaczenia swojej odrębności w kwestiach doktryny, liturgii i organizacji wspólnoty rel., tworząc nową wspólnotę wyznaniową, często o cechach ekskluzywizmu; w religioznawstwie termin sekta oznacza najczęściej grupę rel. w obrębie danej religii, różniącą się od innych grup swoistymi praktykami rel. oraz swoistym doborem pism kanonicznych z bogatej spuścizny tradycji rel., np. sekty buddyzmu chiń., jap. i koreań. w obrębie buddyzmu."

Encyklopedia on-line PWN.

_________________
"Filozof optymista wierzy, że żyjemy w najlepszym z możliwych światów, filozof pesymista obawia się, że to prawda." - Władysław Krajewski

Strategia działania demonów
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Vithal Płeć:Mężczyzna
Φιλοσ
Φιλοσ

Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 82
Skąd: Wadowice
Poziom: 8
HP: 0/159
 0%
MP: 76/76
 100%
EXP: 1/19
 5%
PostWysłany: 2006-02-24, 16:59    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Mówisz coś o sektach. Wiesz o czym mówisz?
Co to jest sekta?


Na lekcji religii kiedyś uczący nas karmelita dał nam do wklejenia do zeszytu karteczkę z wypisanymi cechami sekty (entuzjastyczny przywódca, zamknięte struktury etc. wszytko bardzo szczegółowo). Sęk w tym, że czytając to z wielkim trudem powstrzymywałem się od śmiechu, bo kryteria te pasowały wypisz wymaluj do katolicyzmu, co chyba nie było zamiarem ich twórcy Smile . I de facto pasują pod nie wszystkie religie i grupy religijne świata z typowymi sektami włącznie, niestety chwilowo nie mogę znaleźć tej karteczki, ale od tamtej pory przyjąłem tamte wyznaczniki na definicję sekty Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
grzekul Płeć:Mężczyzna
Φ
Φ

Wiek: 44
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 1
Poziom: 1
HP: 0/18
 0%
MP: 8/8
 100%
EXP: 0/9
 0%
PostWysłany: 2006-02-24, 19:37    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

Panie niszczycielu mam pytanko: Co tak właściwie niszczysz jeśli Bóg nie istnieje??? Question
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Krytyk Płeć:Mężczyzna
Φιλοσο
Niszczyciel pierdół
Φιλοσο


Dołączył: 25 Gru 2004
Posty: 116
Skąd: Katowice
Poziom: 9
HP: 0/193
 0%
MP: 92/92
 100%
EXP: 16/20
 80%
PostWysłany: 2006-02-25, 06:47    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Panie niszczycielu mam pytanko: Co tak właściwie niszczysz jeśli Bóg nie istnieje???


Problem w tym, że "bóg" istnieje, a może istnieć tylko w ludzkich umysłach jako pojęcie. Takie pojęcia właśnie trzeba niszczyć, bo prowadzą na wąską ścieżkę myślenia na końcu której znajduje się wysypisko zbędnych irracjonalnych pierdół.

_________________
Pustym pojęciom mówimy: STOP !!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Czulu Płeć:Mężczyzna
Φιλοσοφ
Filozof niedzielny
Φιλοσοφ


Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 276
Skąd: sie bierze glupota ?
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 19/35
 54%
PostWysłany: 2006-02-25, 11:49    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Problem w tym, że "bóg" istnieje, a może istnieć tylko w ludzkich umysłach jako pojęcie. Takie pojęcia właśnie trzeba niszczyć, bo prowadzą na wąską ścieżkę myślenia na końcu której znajduje się wysypisko zbędnych irracjonalnych pierdół


No niezupelnie Krytyku. Jakis "bog" moze i istnieje, tego nie wiadomo. Jest natomiast wysoce prawdopodobne ze nie istnieje Bog. Dlatego nalezy uzywac wielkiej litery zeby odroznic jedno od drugiego.

_________________
"Filozof optymista wierzy, że żyjemy w najlepszym z możliwych światów, filozof pesymista obawia się, że to prawda." - Władysław Krajewski

Strategia działania demonów
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Krytyk Płeć:Mężczyzna
Φιλοσο
Niszczyciel pierdół
Φιλοσο


Dołączył: 25 Gru 2004
Posty: 116
Skąd: Katowice
Poziom: 9
HP: 0/193
 0%
MP: 92/92
 100%
EXP: 16/20
 80%
PostWysłany: 2006-02-25, 12:09    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

Cytat:
No niezupelnie Krytyku. Jakis "bog" moze i istnieje, tego nie wiadomo. Jest natomiast wysoce prawdopodobne ze nie istnieje Bog. Dlatego nalezy uzywac wielkiej litery zeby odroznic jedno od drugiego.


Ależ zupełnie Czulu, pisząc, że "bóg może istnieje", musisz się dokładnie określić, albo istnieje hic et nunc, czyli tu i teraz, albo nie istnieje, bo inaczej zdanie "bóg może istnieje" nic nie wnosi faktycznego w twojej wypowiedzi (czyt. nic nie znaczy w rzeczywistości, a jedynie ją zaśmieca). Uważaj na trzecią wartość pomiędzy prawdą a fałszem, która jest źródłem pożywienia dla irracjonalistów tworzących swoje teorie. Wypowiadając zdania musimy brać pod uwagę przestrzeń i czas, w której/którym się obecnie znajdujemy, czego wynikiem jest logika dwuwartościowa, pozwalająca zgodnie z resztą z zasadą niesprzeczności Arystotelesa, nie popełnić błędu mówiąc o jednej i tej samej rzeczy, że istnieje i nie istnieje zarazem.

_________________
Pustym pojęciom mówimy: STOP !!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Czulu Płeć:Mężczyzna
Φιλοσοφ
Filozof niedzielny
Φιλοσοφ


Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 276
Skąd: sie bierze glupota ?
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 19/35
 54%
PostWysłany: 2006-02-25, 12:15    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

"bog moze istnieje" oznacza ze nie jest to wykluczone prawami fizyki, logiki itd. Oznacza to nie mniej ni wiecej ze nie mozna jednoznacznie stwierdzic zarowno istnienia jak i nieistnienia. To jest logika trojwartosciowa - zapewne slyszales o czyms takim Wink .
Zakladanie ze zadnego "boga" poza wszechswiatem nie ma jest imo rownie glupie jak uznawanie istnienia Boga, bo oba poglady opieraja sie li tylko na WIERZE w swoja slusznosc. A takie zaxchowanie nieprzystoi filozofom.

_________________
"Filozof optymista wierzy, że żyjemy w najlepszym z możliwych światów, filozof pesymista obawia się, że to prawda." - Władysław Krajewski

Strategia działania demonów
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Krytyk Płeć:Mężczyzna
Φιλοσο
Niszczyciel pierdół
Φιλοσο


Dołączył: 25 Gru 2004
Posty: 116
Skąd: Katowice
Poziom: 9
HP: 0/193
 0%
MP: 92/92
 100%
EXP: 16/20
 80%
PostWysłany: 2006-02-25, 12:29    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Zakladanie ze zadnego "boga" poza wszechswiatem nie ma jest imo rownie glupie jak uznawanie istnienia Boga, bo oba poglady opieraja sie li tylko na WIERZE w swoja slusznosc. A takie zaxchowanie nieprzystoi filozofom.


Czulu, zakładanie że boga nie ma lub że jest, nie jest głupie, lecz niepotrzebne, bo nie wynika to ze zdrowego i naturalnego podejścia do rzeczywistości. Ktoś kto nie ma wiedzy z zakresu paleontologii i kosmologii, nigdy tego nie zrozumie... Wiara w boga, czy też wiara w jego nieistnienie jest żenująca i przykra, bo wynika z lenistwa i głupoty ludzkiej i przede wszystkim ze strachu.

_________________
Pustym pojęciom mówimy: STOP !!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Czulu Płeć:Mężczyzna
Φιλοσοφ
Filozof niedzielny
Φιλοσοφ


Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 276
Skąd: sie bierze glupota ?
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 19/35
 54%
PostWysłany: 2006-02-25, 12:41    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

Krytyk napisał/a:
Czulu, zakładanie że boga nie ma lub że jest, nie jest głupie, lecz niepotrzebne, bo nie wynika to ze zdrowego i naturalnego podejścia do rzeczywistości.


Naturalnie, zdrowe i logiczne jest przyjecie 3 wartosci. To tak jak z kotem w pudle z rewolwerem przystawionym do glowy ktory wypali gdy w urzadzonku podlaczonym do cyngla nastapi rozpad atomu w kwalku materialu promieniotworczego. Dopoki nie zajrzymy do pudla kot jest w takim samym stopniu zywy jak i martwy, czyli moze zyje a moze nie. Logika 2 wartosciowa to bzdura, ktora wysiada min w opisywaniu zagadnien mechaniki kwantowej.

Cytat:
Wiara w boga, czy też wiara w jego nieistnienie jest żenująca i przykra, bo wynika z lenistwa i głupoty ludzkiej i przede wszystkim ze strachu.


Zgadza sie, dlatego nalezy zdecydowanie odroznic kwestie istnienia Boga, ktora ma wartosc "nie istnieja" oraz boga, ktora znajduje sie jak ten kot, w sferze wartosci "nieustalonej".

_________________
"Filozof optymista wierzy, że żyjemy w najlepszym z możliwych światów, filozof pesymista obawia się, że to prawda." - Władysław Krajewski

Strategia działania demonów
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Miłujący prawdę
-Usunięty-
Gość
Poziom: 378
HP: 51526276/51526276
 100%
MP: 0/24568549
 0%
EXP: 26045/247964
 10%
PostWysłany: 2006-02-25, 12:54   

Czulu napisał/a:
Dlatego powoli nad swiatem wstaje ateistyczny swit.

Rozbawiłeś mnie, aż gubię litery z klawiatury.
Z kim ja dyskutuję? Ty chyba jesteś co najmniej oficerem Armii Czerwonej, wpatrzony w Lenina.
Czulu napisał/a:
A jak mam sie nie denerowowac skoro ktos sie upiera ze biale jest czarne.

Myślę, że to ty stoisz po kolana w błocie i myślisz, że lśnisz czystością

Czulu napisał/a:
"w chrześcijaństwie termin pejoratywny na oznaczenie grupy wyznaniowej, która oddzieliła się od macierzystej organizacji kośc. dla zaznaczenia swojej odrębności w kwestiach doktryny, liturgii i organizacji wspólnoty rel., tworząc nową wspólnotę wyznaniową, często o cechach ekskluzywizmu; w religioznawstwie termin sekta oznacza najczęściej grupę rel. w obrębie danej religii, różniącą się od innych grup swoistymi praktykami rel. oraz swoistym doborem pism kanonicznych z bogatej spuścizny tradycji rel., np. sekty buddyzmu chiń., jap. i koreań. w obrębie buddyzmu."

Jednak nie dotyczy ta definicja Świadków Jehowy i z żadną sektą nie mamy nic wspólnego. Biblia mówi w Hebrajczyków 11[gdybyś chciał sprawdzić] i nie tylko, że Abel był pierwszym świadkiem Boga Jehowy.


Vithal napisał/a:
kryteria te pasowały wypisz wymaluj do katolicyzmu

Vithal napisał/a:
I de facto pasują pod nie wszystkie religie i grupy religijne świata z typowymi sektami włącznie


Tak masz rację, jedynie te cechy nie występują w przypadku religii prawdziwej.

Krytyk napisał/a:
Problem w tym, że "bóg" istnieje, a może istnieć tylko w ludzkich umysłach jako pojęcie. Takie pojęcia właśnie trzeba niszczyć, bo prowadzą na wąską ścieżkę myślenia na końcu której znajduje się wysypisko zbędnych irracjonalnych pierdół.

To mi sie w tobie podoba Krytyku, na każde pytanie odpowiadasz tak samo.
To bardzo wygodne i wymagało dużo pracy, no bo, co tu wymyslić, by do wszystkiego zawsze pasowało.
Tobie sie udało. Brawo.
Czy ktoś policzył liczbę religii?
Czy ktoś policzył ilość bogów w nich?
Na obydwa pytania możne lekko odpowiedzieć: miliony, kilka milionów.
Tam właśnie są "bogowie" i "bóstwa".

Krytyk napisał/a:
Uważaj na trzecią wartość pomiędzy prawdą a fałszem, która jest źródłem pożywienia dla irracjonalistów tworzących swoje teorie. Wypowiadając zdania musimy brać pod uwagę przestrzeń i czas, w której/którym się obecnie znajdujemy, czego wynikiem jest logika dwuwartościowa, pozwalająca zgodnie z resztą z zasadą niesprzeczności Arystotelesa, nie popełnić błędu mówiąc o jednej i tej samej rzeczy, że istnieje i nie istnieje zarazem.

Strasznie skomplikowany ten wywód. Jak na studenckich ćwiczeniach.
Warto więc podkreślić:
- "bóg" istnieje jedynie w ludzkiej wyobraźni - nie ma go naprawdę. Tego "boga" czczą owe masy religii, oddały mu sie w niewolę - ale tak naprawdę oddały się w niewolę Szatanowi - "bogu" tego świata.
- "Bóg" jest żywy stale istniał i istnieć będzie, a dzisiaj stale działa. Tego "Boga" o imieniu Jehowa czci tylko jedna religia i ona z Szatanem nie ma nic wspólnego.
Mało tego demaskuje tego oszusta, wyrywając wielu z jego ramion i uścisku.

Pamiętajcie pytanie: Jaka jest prawda?
Trzeba jej szukać od nowa, odrzucając stare nawyki myślowe.
To nie jest łatwe. Ale warto!
Powrót do góry
   
Czulu Płeć:Mężczyzna
Φιλοσοφ
Filozof niedzielny
Φιλοσοφ


Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 276
Skąd: sie bierze glupota ?
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 19/35
 54%
PostWysłany: 2006-02-25, 13:07    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Biblia mówi w Hebrajczyków 11[gdybyś chciał sprawdzić] i nie tylko, że Abel był pierwszym świadkiem Boga Jehowy.


Potem dluuuugo nic az w drugiej polowie XXw w USA jakis koles (moge sei zalozyc ze chrzescijanin z jakiegos odlamu typu zielonoswiatkowcym, metodysci albo kalwini) zaklada sobie sekte "swiadkowie Jehowy" i wymysla bajeczke nawiazujac do fikcyjnej postawci literackiej.

Cytat:
Myślę, że to ty stoisz po kolana w błocie i myślisz, że lśnisz czystością


No przynajmniej nie uciekam od dyskusji zaslaniajac sie frazesami ablo nabierajac wody w usta.

Cytat:
Ty chyba jesteś co najmniej oficerem Armii Czerwonej, wpatrzony w Lenina


Wtedy bym pisal "komunistyczny", nie "ateistyczny".

Cytat:
Trzeba jej szukać od nowa, odrzucając stare nawyki myślowe


Czyli logike, racjonalizm i obiektywizm ? Watpie zeby mozna bylo bez tego poznac PRAWDE.

_________________
"Filozof optymista wierzy, że żyjemy w najlepszym z możliwych światów, filozof pesymista obawia się, że to prawda." - Władysław Krajewski

Strategia działania demonów
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Miłujący prawdę
-Usunięty-
Gość
Poziom: 378
HP: 51526276/51526276
 100%
MP: 0/24568549
 0%
EXP: 26045/247964
 10%
PostWysłany: 2006-03-01, 11:15   

Czulu napisał/a:
Potem dluuuugo nic az w drugiej polowie XXw w USA jakis koles (moge sei zalozyc ze chrzescijanin z jakiegos odlamu typu zielonoswiatkowcym, metodysci albo kalwini)

Ta uwaga twoja jest conajmniej dziwna, bo przecież nie ma możliwości by dzisiaj ktoś urodził się poza jakąś grupą religijną. Zawsze tak praktycznie jest, że rodzi się w rodzinie przynależnej do tej czy innej religii. Nie trzeba być Czulu, by to wiedzieć.
Ważną kwestią jest szukanie prawdy i niezgoda na zaszufladkowanie, chociażby przez chrzest niemowląt.
Czy ktoś zabroni ci zakładów, podobnie jak używania słów, których nie rozumiesz?
Do unikania robienia przez ciebie błędów możesz zmusić siebie ty sam.
Jeśli tak bardzo krytykujesz Biblię i wyrzucasz mi, że zbyt mocno jestem przywiązany do jej treści, to wskaż mi inne jakieś źródło życiowej mądrości, które miałoby według ciebie spełnić taką rolę.
Albo pokaż, gdzie czerpać owe mądrości życiowe z jednoczesnym przedstawieniem autorytetu za którym należy iść.
Przecież chyba zauważasz sam, że ludziom dzisiaj brak autorytetów.
Twoich krytykanckich uwag, co do Biblii nie traktuję poważnie – są dziecinne.


Czulu napisał/a:
Czyli logike, racjonalizm i obiektywizm ? Watpie zeby mozna bylo bez tego poznac PRAWDE.

Tu zgadzam się z tobą, a znalazłbyś kogoś, kto by się z tym nie zgodził?!
Jednak problemem twoim i nie tylko twoim, jest fakt niewłaściwego podejścia do całej kwestii przez niewłaściwą ocenę sytuacji wyjściowej.
W każdym działaniu złe założenia niszczą efekt wieloletniej pracy, łapią medrców w pułapki ich niewiedzy i zarozumialstwa, a w twoim przypadku, prowadzą do wadliwych wniosków.
Nie znasz Biblii, nie znasz jej treści, chociaż będziesz ją czytał stale, nie poznasz jej bez pomocy. Jehowa podaje:
"Prawdziwa mądrość głośno woła na ulicy. Na placach wydaje swój głos.
Nawołuje u wlotu zgiełkliwych ulic. U wejścia do bram miasta wygłasza swe mowy:

Jak długo wy, niedoświadczeni, będziecie miłować brak doświadczenia, a wy, szydercy, jak długo będziecie pragnąć dla siebie tego, co jest jawnym szyderstwem, a wy, nierozumni, jak długo będziecie nienawidzić poznania?

Zawróćcie na moje upomnienie. Wtedy sprawię, że tryśnie ku wam mój duch; dam wam poznać moje słowa".
Nie można tego czynić bez końca, sprawę każdy musi rozstrzygnąć ostatecznie sam, przecież ludzie umierają.
Jezus powiedział, iż każdy będzie rozliczony ze swych wypowiedzi.
Wynika stąd, że każdy analizując zastany stan może z tego układu wyjść i wybrać ten, który mu odpowiada.
Tak uczynić może kazdy, a nikt nie powinien mieć mu tego za złe.
Jedna dobrze jeśli umię się obronić swój pogląd i to nie krzykiem, czy wielokrotnym powtarzaniem, ale racjonalnymi argumentami.
Ot i tyle.
Powrót do góry
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 7 z 13 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 11, 12, 13  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku
Oznacz temat jako nieczytany

Skocz do:  

Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group