Ładowanie strony... proszę czekać!



Jeśli strona nie chce się załadować kliknij Tutaj
 
FAQ : Szukaj : Użytkownicy : Rejestracja

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Po co Bóg miałby sie objawić?
Autor Wiadomość
sage Płeć:Mężczyzna
Φ
Φ

Dołączył: 17 Maj 2007
Posty: 4
Poziom: 1
HP: 0/18
 0%
MP: 8/8
 100%
EXP: 3/9
 33%
PostWysłany: 2007-05-18, 09:14    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

Cytat:
„Nie możesz zobaczyć mego oblicza, gdyż żaden człowiek nie może mnie zobaczyć i pozostać przy życiu"


To mamy, a mamy też
Cytat:

Gdy zaś mężczyzna i jego żona usłyszeli kroki Pana Boga przechadzającego się po ogrodzie, w porze kiedy był powiew wiatru, skryli się przed Panem Bogiem wśród drzew ogrodu.


Jak mogli się przed nim skryć? Skoro jest omnipotentny, a ponadto nie można go zobaczyć, bo przecież by umarli...

Cytat:

9 Pan Bóg zawołał na mężczyznę i zapytał go: «Gdzie jesteś?»


To jest typowe pytanie bytu omnipotentnego. Moi rodzice gdy wchodzą do domu też czasem mówią "O, jesteś?" , ale jeszcze mi się nie zdarzyło aby widząc mnie, zapytali "gdzie jesteś?".

Cytat:

10 On odpowiedział: «Usłyszałem Twój głos w ogrodzie, przestraszyłem się, bo jestem nagi, i ukryłem się».


Wstydził się kogoś kogo nie można zobaczyć, a kto widzi wszystko? Jakiś głupi ten Adam, czy co?

Cytat:

11 Rzekł Bóg: «Któż ci powiedział, że jesteś nagi? Czy może zjadłeś z drzewa, z którego ci zakazałem jeść?»


I ponownie nasz omnipotentny byt wykazuje się ogromną niewiedzą.

Dobra, ja już kończę. Widzę że na tego gościa nie ma siły, facet jest nie do zdarcia, jak będzie trzeba udowodni nawet, że ziemia jest płaska, przytaczając odpowiednie fragmenty i wypowiedzi różnych uczonych...
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Badacz Pism Płeć:Mężczyzna
Φιλ
Φιλ

Dołączył: 23 Gru 2006
Posty: 29
Poziom: 4
HP: 0/61
 0%
MP: 29/29
 100%
EXP: 2/11
 18%
PostWysłany: 2007-05-18, 12:26    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

sage napisał/a:
Czyli to ktoś ustalił co będzie, a czego nie będzie w biblii, skąd pewność że uczynił słusznie? Skąd pewność że czegoś do ucha, temu kto to ustalał, nie podszepnął sam szatan? Przecież jako sprytny przeciwnik ukryłby się w miejscu, w którym najtrudniej byłoby go dostrzec - a takim miejscem niewątpliwie jest biblia. bardzo bym nie chciał uznawać czegoś za prawdę myśląc że mogło zostać podyktowane przez szatana. Przecież tak wielu ludzi zbierało pisma, tłumaczyło, 'uznawało' za natchnione lub nie - skąd mam wiedzieć że to bóg nimi kierował, a nie szatan?



Świadkowie Jehowy wierzą, że jest kompletna.
Ich przekonanie trafnie oddają słowa Apostoła Pawła zapisane w 2 Liście do Tymoteusza 3:16,17. Czytamy tam: „Całe Pismo jest natchnione przez Boga i pożyteczne do nauczania, do upominania, do prostowania, do karcenia w prawości, 17 aby człowiek Boży był w pełni umiejętny, całkowicie wyposażony do wszelkiego dobrego dzieła".

Świadkowie Jehowy stwierdzili, że Biblia przedstawia zamierzenie Boże bez niedomówień i podaje wszelkie rady niezbędne w życiu codziennym. Przedstawia cel naszego życia i wyjawia, co przyniesie przyszłość. Krótko mówiąc, Biblia jest kompletna.
A KANON BIBLII KATALOGIEM KOMPLETNYM
Dlaczego Świadkowie Jehowy mogą być pewni, że w Biblii nie brakuje żadnej księgi? Ponieważ natchnione pisma, które są „pożyteczne do nauczania”, należą do ustalonego katalogu, często zwanego też kanonem.
Słowo „kanon” odnosiło się pierwotnie do trzciny, której używano jako pręta mierniczego. Z czasem kanonem biblijnym zaczęto nazywać zbiór ksiąg uznawanych za autentyczne, natchnione przez Boga i za odpowiednie mierniki wiary, nauki i postępowania.
Oficjalny wykaz Pism Hebrajskich (często nazywanych Starym Testamentem) sporządzono pod koniec V wieku p.n.e.
Cytując Pismo Święte, Jezus i apostołowie korzystali tylko z ksiąg należących do tego katalogu.
To bardzo ważne potwierdzenie kanonicznosci.
Dlatego Świadkowie Jehowy trzymają się tego samego zbioru Pism Hebrajskich.

A co do tak zwanego Nowego Testamentu, to znaczy o Chrześcijańskich Pismach to są dowody, że autoryzowany spis manuskryptów Chrześcijańskich Pism Greckich zaczęto sporządzać już w latach 90-100 n.e.
Pod koniec drugiego stulecia nie było wątpliwości, że kanon Chrześcijańskich Pism Greckich został zamknięty. Istnieje co najmniej 16 niezwykle cennych wczesnych katalogów Chrześcijańskich Pism Greckich sporządzonych w okresie od napisania Fragmentu Muratoriańskiego w roku 170 n.e. do trzeciego synodu w Kartaginie w roku 397 n.e.
Ponadto jest ponad 5200 manuskryptów tej części Biblii w pierwotnym języku (greckim). Żaden inny starożytny dokument nie jest tak dobrze poświadczony.

Świadkowie Jehowy uważają zatem, że Chrześcijańskie Pisma Greckie są kompletne.

Nie zadowalają się jednak tylko tymi dowodami.
Wykazy sporządzone przez ludzi nie są dla Świadków Jehowy głównym dowodem kanoniczności jakiejś księgi.
Szukają dowodów wewnętrznych.
W związku z tym zadają sobie następujące pytania:
□ Czy jej treść świadczy o tym, że jest natchniona świętym duchem Bożym?
□ Czy potępia przesądy, demonizm i oddawanie czci stworzeniom?
□ Czy jest całkowicie zgodna z resztą Biblii?
□ Czy jej orędzie zachęca do oddawania czci Jehowie i czy wzbudza głęboki szacunek dla dzieła i zamierzenia Bożego?
□ Czy wzbudza miłość do Boga i skłania do służenia Mu?
□ Czy jest zgodna z Boskim „wzorem zdrowych słów” i z naukami Jezusa Chrystusa? (2 Tym. 1:13).

W ten sposób możesz właściwie ocenić każda Księge biblijną.
Zauwaz, że żadna religia tak tej kwestii nie stawia. Raczej zbyt wiele przypisuje sie ludziom i ich ocenie, nie zas konkretnym tekstom i treściom.

_________________
"Jeśli więc oznajmiam dobrą nowinę, nie jest to dla mnie powodem do chlubienia się, gdyż nałożono na mnie konieczność. Doprawdy, biada mi, gdybym nie oznajmiał dobrej nowiny!"
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
sage Płeć:Mężczyzna
Φ
Φ

Dołączył: 17 Maj 2007
Posty: 4
Poziom: 1
HP: 0/18
 0%
MP: 8/8
 100%
EXP: 3/9
 33%
PostWysłany: 2007-05-18, 13:29    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

A jak to się ma do na przykład zmiany 10 przykazań (rozdzielenia 10 przykazania na 9 i 10 a usunięcie przykazania o nieskładaniu czci posągom/przedmiotom)?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Badacz Pism Płeć:Mężczyzna
Φιλ
Φιλ

Dołączył: 23 Gru 2006
Posty: 29
Poziom: 4
HP: 0/61
 0%
MP: 29/29
 100%
EXP: 2/11
 18%
PostWysłany: 2007-05-19, 22:05    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

sage napisał/a:
A jak to się ma do na przykład zmiany 10 przykazań (rozdzielenia 10 przykazania na 9 i 10 a usunięcie przykazania o nieskładaniu czci posągom/przedmiotom)?


Fajnie zauwazyłeś. To jest dowodem na to, że Kościół katolicki i wszystkie religie nominalnego chrzescijaństwa nie traktują Biblii poważnie - jako Słowo Boga.
Swiadkowie nie biora w tym udziału.
Przykazanie 2, tak jak każde, a to o tym, by nie czynic sobie wizerunków szczególnie traktuja bardzo poważnie. bagatelizowanie tego przykazania stało sie przyczyną odstepstwa całych narodów i odrzucenia w konsekwencji przez Boga.
Jest tez pewna specyfika 10 przykazania.
"Nie wolno ci pożądać..." - wiec jedynie Jehowa - Bóg - moze wiedzieć czego pożąda w swym sercu ten i ów, czego pragnie, czy kocha Boga czy raczej wpatrzony jest w uczynki dla samolubnych pragnień swego ciała.
Oczywiście o tym mówia jedynie Swiadkowie Jehowy.
Możesz przyjąć jako pewnik stwierdzenie, że w Kosciół katolicki nie ma nic wspólnego z Biblią, to najbardziej pogańska ze wszystkich pogańskich religii. Za nim zaś podążają wszystkie religie fałszywe i sekty.
Pozdrawiam

_________________
"Jeśli więc oznajmiam dobrą nowinę, nie jest to dla mnie powodem do chlubienia się, gdyż nałożono na mnie konieczność. Doprawdy, biada mi, gdybym nie oznajmiał dobrej nowiny!"
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
XPL0173R Płeć:Mężczyzna
Φ
Chosen One
Φ


Wiek: 35
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 8
Skąd: Lubin(Warszawa ATM)
Poziom: 1
HP: 0/18
 0%
MP: 8/8
 100%
EXP: 7/9
 77%
PostWysłany: 2007-11-10, 13:31    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

Odnośnie samego tematu, owszem, jeżeli Bóg istnieje to ciężko zgłębiać jego "myśli", ale "prawdziwe objawienie" ludziom zmieniłoby wiarę/niewiarę na wiedzę(na czym zapewne w niektórych koncepcjach Boga(a jest ich nieskończenie wiele) mogłoby mu zależeć). Ale i tu jest haczyk. Ludzkie poznanie(aposterioryczne) bywa zawodne, i za nic w świecie nie mógłby wiedzieć, czy był to Bóg, Szatan, zbiorowa halucynacja, UFO czy błąd Matrixa...

Co do świadka JHWH'y:
Czemu dobry Bóg narzuca nam tony praw do przestrzegania? Czemu nie "natchnął" Biblii jednoznacznie?(tzn. ja czytałem sporo Biblię, choć to raczej nie spowodowało u mnie żadnych przyrostów "wiary", a mógł przecież uczynić, by każdy człowiek mógł doszukać się tam jakiejkolwiek prawdy[i nie zrozum mnie źle, nauki Chrystusa to piękna sprawa, ale cała otoczka i mnóstwo sprzeczności już nie, sama Biblijna(i ST, i NT) koncepcja Boga też raczej nie]).
Cytat:
Cóż by to był za Bóg, gdyby nas srtworzył, umieścił na ziemi i o nas zapomniał?
Kto chciałby miec takiego Boga? NIKT!

Hmmm wolałbyś mieć takiego, który bawiłby się w sadystę i "dokopywał" ludziom? To że ja nie chcę, by było X, to nei znaczy, że X być nie może. Nie zaryzykowałbym wmówienia Bogu(hipotetycznemu) jaki ma być, by żyło mi się tu łatwiej.
Cytat:
Ze względu na ograniczone możliwości naszych umysłów trudno nam to pojąć, ale Jehowa jest wieczny— czy sięgniemy w przeszłość, czy w przyszłość.

To akurat łątwo pojąć. To tak jakby dwa zdarzenia(np. stworzenie świata i zesłanie Chrystusa) były punktami na prostej, która jest nieograniczona w obie strony i obrazuje czas. Swoją drogą to co nigny nie powstało, nie może mieć swojej przyczyny(Bóg istnieje bez powodu), a konsekwencje są dość ciekawe... Ale jest to część mojego większego wywodu który zapewne zamieszczę w odpowiednim miejscu...
Cytat:
Nie możesz zobaczyć mego oblicza, gdyż żaden człowiek nie może mnie zobaczyć i pozostać przy życiu

Jeżeli już na siłę ma to być logiczne, to jedyną interpretacją jest: Bóg jest dla człowieka uwięzionego w Matrixie(tym świecie) niepoznawalny, transcendentny. Dopiero po śmierci "dusza"(czymkolwiek miałaby być) uwalnia się i może ujrzeć Boga, istniejącego "na tym samym poziomie"(w znaczeniu: ten nasz świat jest jakby poziom niżej, tak jak Matrix jest poziom niżej od świata rzeczywistego, a świat Quake'a od naszego).
Cytat:
Wszystkiemu jest winien Bóg?

Jeżeli Bóg jest wszechwiedzący, tworząc ludzi wiedział, jak się to wszystko potoczy itp. to pośrednio tak. Co jednak nie znaczy, że jeżeli istnieje, to mamy go za cokolwiek winić. Poza tym w Biblii jest gdzieś taki oto fragment:"Ja stwarzam światłość, i kreuję ciemność, czynię pomyślność i sprawiam niedolę. Ja, Pan, czynię to wszystko"(co może różnić się minimalnie w różnych przekładach ale sens jest raczej ten sam).

Aha i mógłbyś się odnieść do fragmentu o Adamie? Albo do czegoś takiego: Bóg najpierw żałował, że stworzył ludzi->potop. Potem żałował, że zesłał potop... Tak, ten sam wszechwiedzący niezmienny Bóg...

Aha i jeszcze gdzieś było coś o wolnej woli, ale już mi się nie chce dalej rozpisywać, poczytaj lepiej Schopenhauera...

_________________
Jestem całkowicie zależny od systemu, bez którego nie mogę istnieć. Problem w tym, że społeczeństwo wmawia mi że to Windows, podczas gdy w rzeczywistości jest to BIOS...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
   
Badacz Pism Płeć:Mężczyzna
Φιλ
Φιλ

Dołączył: 23 Gru 2006
Posty: 29
Poziom: 4
HP: 0/61
 0%
MP: 29/29
 100%
EXP: 2/11
 18%
PostWysłany: 2007-12-28, 18:15    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

XPL0173R napisał/a:
Hmmm wolałbyś mieć takiego, który bawiłby się w sadystę i "dokopywał" ludziom? To że ja nie chcę, by było X, to nei znaczy, że X być nie może. Nie zaryzykowałbym wmówienia Bogu(hipotetycznemu) jaki ma być, by żyło mi się tu łatwiej.

Wolałbym mieć Boga takiego jaki jest.
Mówiłem to dla podkreślenia, że to co my uważamy dla siebie jako właściwe i dobre powinno się opierać na tym, co Jehowa nam przedstawił i jak nas prowadzi.
Nie jest tak, że Bóg stworzył ludzi i umieścił ich na ziemi i o nich zapomniał.
Nie byłby to Bóg prawdziwy.

XPL0173R napisał/a:
Dopiero po śmierci "dusza"(czymkolwiek miałaby być) uwalnia się i może ujrzeć Boga, istniejącego "na tym samym poziomie"(w znaczeniu: ten nasz świat jest jakby poziom niżej, tak jak Matrix jest poziom niżej od świata rzeczywistego, a świat Quake'a od naszego).

To filozofia bez poparcia Biblii.
Oczywiście, że Bóg musi dysponować energią, nieograniczonymi zasobami energii, którą łatwo zamieniał w materię i stąd źródło wszystkich materialnych rzeczy.
Ktoś kto stworzył Słońce - wiele Słońc tylko spojrzenie na Niego ludzkiego oka mogłoby spowodować ludzi śmierć.
Tak jak wiele zakazów Boga w stosunku do ludzi - stanowią one dla nas ochrone.
Człowiek nie może widzieć Boga i żyć!
Nie ma czegoś takiego jak dusza nieśmiertelna.
Dość naiwne jest to stopniowanie światów.
Masz na to, poza oczywiście filozofią, dowody?
Złudna dla maluczkich bajka. Filozofia i bajka to na równi bez znaczenia przy racjonalnym myśleniu.


XPL0173R napisał/a:
Jeżeli Bóg jest wszechwiedzący, tworząc ludzi wiedział, jak się to wszystko potoczy itp. to pośrednio tak.

Bóg nie jest wszystkowiedzący - w sferze jak postąpisz. Jak postąpi człowiek.
Oczywiście patrząc do wnętrza ludzkiego serca, znając jego pobudki może przewidzieć
dokąd człowiek skieruje swe kroki.
Zostawił jednak człowiekowi wybór - wolny wybór, w który On nie ingeruje.


XPL0173R napisał/a:
Poza tym w Biblii jest gdzieś taki oto fragment:"Ja stwarzam światłość, i kreuję ciemność, czynię pomyślność i sprawiam niedolę. Ja, Pan, czynię to wszystko"

Może uda ci się znaleźć konkretnie który to werset- Księga, rozdział i werset. Do tego podaj jaki przekład.
Ja nie mam zaufania do znajomości Biblii przez filozofów. Takie określenie "jest gdzieś" jest raczej mało poważne.


XPL0173R napisał/a:
Aha i mógłbyś się odnieść do fragmentu o Adamie? Albo do czegoś takiego: Bóg najpierw żałował, że stworzył ludzi->potop. Potem żałował, że zesłał potop... Tak, ten sam wszechwiedzący niezmienny Bóg...


Oczywiście, że Jehowa niczego nie żałuje z rzeczy które czyni.
Czego więc mógł żałować? Zostały zranione uczucia Jehowy.

O tym, co rani uczucia Jehowy, świadczy pewna relacja z czasów Noego. Czytamy w niej, że „ziemia została napełniona prze­mocą. Bóg więc widział ziemię i oto była zrujnowana, gdyż wszelkie ciało zrujnowało swą drogę na ziemi”.
Co czuł Bóg, widząc ta­kie zepsucie i przemoc?
Jehowa żałował, że uczynił ludzi na ziemi”, donosi Biblia, „i bo­lał w swym sercu” (Rodzaju 6:5, 6, 11, 12).
Jehowa żałował w tym sensie, że zmienił swój stosunek do coraz bardziej nikczem­nego pokolenia żyjącego przed potopem. Wskutek niegodziwości człowieka nastawie­nie Boga uległo zmianie - choć był Stwórcą ludzi, teraz postanowił ich zniszczyć.

Jehowie było też przykro, gdy Jego własny lud, starożytny naród izraelski, uporczywie ignorował Jego uczucia i odrzucał troskliwe kierownictwo. Psalmista ubolewał: „Jakże częs­to buntowali się przeciw nie­mu na pustkowiu, zasmu­cali go na pustyni! I raz po raz wystawiali Boga na próbę, i sprawiali ból Świętemu Izraela”. Mimo to „on był miłosierny; zakry­wał przewinienie i nie sprowa­dzał zguby. I wiele razy zawrócił swój gniew, i nie rozbudzał całej swej złości” (Psalm 78:38-41).
Nawet gdy krnąbrni Izraelici zasłużenie doświadczali na sobie skutków własnych występków, Bóg - jak to wyjawia Biblia - „podczas całej ich udręki odczuwał udrękę” (Izajasza 63:9).

Izraelici mieli aż nadto dowodów czułej troski Jehowy. A jednak „wciąż naśmiewali się z posłańców prawdziwego Boga i gardzili jego słowami, i drwili z jego proroków, aż wezbrała złość Jehowy na jego lud, aż nie było już uleczenia” (2 Kronik 36:16).

W końcu stracili Jego łaskę, gdyż swą zatwardziałością ogromnie „zasmucili jego świętego ducha” (Izajasza 63:10).
Do cze­go to doprowadziło? Jehowa słusznie prze­stał ich ochraniać i pozwolił, by dosięgło ich nieszczęście - Babilończycy zdobyli Ju­dę i zburzyli Jerozolimę (2 Kronik 36:17-21). Jakież to smutne, gdy ludzie obierają grzeszny styl życia, który obraża ich Stwór­cę i przysparza Mu udręki!
Biblia nie pozostawia żadnej wątpliwo­ści: złe postępowanie ludzi sprawia Bogu dotkliwy ból (Psalm 78:41).
Pycha, kłam­stwo, morderstwo, magia i wróżbiarstwo, kult przodków, rozwiązłość, homoseksua­lizm, niewierność małżeńska, kazirodztwo czy uciskanie biednych-wszystko to rani Jego uczucia, wręcz bu­dzi w Nim odrazę (Kap­łańska 18:9-29; 19:29; Powtórzonego Prawa 18:9-12; Przysłów 6:16-19; Jeremiasza 7:5-7; Malachiasza 2:14-16).
A jak Jehowa zapatruje się na bałwochwalstwo? Dzisiaj jest jego pełno na każdym kroku.

W Księdze Wyjścia 20:4, 5 czytamy: „Nie wolno ci robić sobie rzeźbio­nego wizerunku ani postaci podobnej do czegokolwiek, co jest w niebiosach w górze, lub tego, co jest na ziemi na dole, lub tego, co jest w wodach pod ziemią. Nie wolno ci kłaniać się im ani dać się namówić do słu­żenia im”. Dlaczego?
Ponieważ każdy bożek jest „obrzydliwością dla Jehowy” (Powtó­rzonego Prawa 7:25, 26). Apostoł Jan ostrze­gał: „Dziateczki, strzeżcie się bożków” (l Ja­na 5:21).

A Paweł napisał: „Moi umiłowani, uciekajcie od bałwochwalstwa” (l Koryn­tian 10:14).
Czy jednak rozumiesz to, co napisałem?!

_________________
"Jeśli więc oznajmiam dobrą nowinę, nie jest to dla mnie powodem do chlubienia się, gdyż nałożono na mnie konieczność. Doprawdy, biada mi, gdybym nie oznajmiał dobrej nowiny!"
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 3 z 3 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku
Oznacz temat jako nieczytany

Skocz do:  

Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group