Dołączyła: 28 Gru 2004 Posty: 260 Skąd: Warszawa
Poziom: 15
HP: 0/488
0%
MP: 233/233
100%
EXP: 3/35
8%
Wysłany: 2007-06-04, 22:54 Mundurki dla wszystkich?
[size=18]Kiedy mundurek może być udręką[/f]
Renata Czeladko (Gazeta Wyborcza 2007.06.03)
Jeden uczeń drze na sobie ubrania. Inny nosi tylko ulubione koszulki. Są tacy, którzy nie kontrolują procesów fizjologicznych. - Mundurki dla naszych dzieci będą udręką - mówią dyrektorzy szkół dla uczniów z autyzmem. Ministerstwo Edukacji upiera się jednak, że oni też mają je nosić
Syn pani Anety cierpi na autyzm. Nie toleruje niektórych zapachów i kolorów. - Ostatnio uwielbiał żółty. Teraz jest na etapie moro i kolorów pastelowych. Nie założy ubrania w innym odcieniu - opowiada Aneta Miszczuk-Nowak, przewodnicząca rady rodziców warszawskiej podstawówki dla dzieci z autyzmem.
W tej szkole uczy się ponad 40 dzieci. Jej dyrektorka Ewa Grzelak wraz z rodzicami zastanawia się, jak sprostać wymaganiu ministra edukacji Romana Giertycha i ubrać wszystkie w mundurki. - Dzieci z autyzmem często mają różne nadwrażliwości: na rodzaj tkaniny, jej kolor, zapach. Nie są w stanie przełamać tej bariery. W tej sytuacji trudno nam dobrać jednakowy strój dla wszystkich - mówi Ewa Grzelak.
Autyzm jest zaburzeniem rozwojowym. Dotyka jedno-dwoje dzieci na tysiąc. Jednym z objawów jest niechęć do zmiany przyzwyczajeń, przywiązanie do przedmiotów. Próba zmiany może powodować dezorientację, agresję, samookaleczanie się.
Znowelizowana ustawa o systemie oświaty nakłada na podstawówki i gimnazja obowiązek wprowadzenia jednolitych strojów i nie wyłącza z niego szkół specjalnych. Minister chce, by dzieci w mundurkach chodziły od września. Dyrektorka Ewa Grzelak zamierza wysłać do mazowieckiego kuratorium pismo z prośbą o zwolnienie jej szkoły z tego obowiązku.
Problem z mundurkami wizytatorce dolnośląskiego kuratorium już zgłosiła Dorota Ślepowron-Korwin, dyrektorka Zespołu Szkół dla Uczniów z Autyzmem we Wrocławiu. - Mam uczennicę, która drze na sobie ubrania, jak jest zdenerwowana. Inne dziecko nosi tylko ulubione koszulki. Są takie, które nie kontrolują wydalania i mają pampersy. Zobowiązanie naszych uczniów do noszenia jednolitych strojów wydaje mi się niedorzeczne. Mundurek ma być powodem do dumy, podkreślenia związku ze szkołą, a dla naszych dzieci byłby udręką - mówi Dorota Ślepowron-Korwin. W szkole zrobiła wśród rodziców ankietę o mundurkach. Jedna z mam nie wytrzymała i wpisała, że najlepiej ubrać ich dzieci w kaftany bezpieczeństwa.
Zapytaliśmy MEN, czy wprowadzi do ustawy poprawkę, która zwolni uczniów z autyzmem oraz inne szkoły specjalne z mundurków. Justyna Sadlak z biura prasowego odpowiedziała, że "na terenie szkoły podstawowej i gimnazjum noszenie przez uczniów jednolitego stroju jest obowiązkowe. Wobec powyższego dyrektor szkoły, w której uczą się dzieci autystyczne, wspólnie z rodzicami wprowadza taki rodzaj jednolitego stroju, który uwzględni różnego rodzaju nadwrażliwości".
Dr Michał Wroniszewski, prezes fundacji Synapsis zajmującej się autystykami: - Praca z dziećmi autystycznymi nie powinna iść w kierunku przekonywania ich do chodzenia w mundurkach. Dla nauczycieli to dodatkowy kłopot, bo dzieci z różnego rodzaju zaburzeniami będą zrzucać z siebie ubranie.
Aneta Miszczuk-Nowak zapowiada, że jeśli MEN nie zmieni zdania, i tak nie ubierze syna w mundurek. Bo może się zamknąć w sobie i cała terapia pójdzie na marne.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum