cytuję (rozmawiają Artur Włodarski i Sławomir Zagórski z prof. Małgorzatą Kossut neurobiolog):
A nie ciekawi Pani, dlaczego używamy zaledwie 10 procent naszych szarych komórek?
prof. Małgorzatą Kossut:
Dlaczego to pytanie zawsze musi paść? Chciałabym się od pana dowiedzieć, skąd się wzięło powszechne wręcz przekonanie, że używamy tylko kilku procent mózgu? Ilekroć o tym słyszę, robię się agresywna. Może pan używa 10 procent?
Badania obrazujące pracę mózgu pokazują, że wykonanie nawet prostego polecenia - np. posłuchaj piosenki i naciśnij guzik przy słowie "hop" - powoduje aktywację ogromnych obszarów mózgu. Naturalnie, że nie całego. Tak jak w komputerze nie możemy włączyć naraz wszystkich programów. I odwrotnie. Zdarza się, że mimo znacznych uszkodzeń mózgu lub niedorozwoju kory mózgowej (niektóre przypadki wrodzonego wodogłowia) mózg jest w stanie sprawnie funkcjonować. Te przypadki trafiają natychmiast do prasy i podtrzymują opinię o wykorzystywaniu mózgu tylko w kilku procentach. Tymczasem uszkodzenia mózgu powodują na ogół trwałe upośledzenia umysłowe i ruchowe.”
Koniec cytatu.
_________________ One great use of words is hide our throughts.
Voltaire
jutro mam zajecia z inteligencji emocjonalnej z kolesiem ktory generalnie niezle siedzi temacie kognitywistyki i teorii umyslu, postaram sie z nim pogadac bo faktycznie kwestia ciekawa..
pozdrowionka:)
JaRush -Usunięty- Gość
Poziom: 378
HP: 51526389/51526389
100%
MP: 0/24568549
0%
EXP: 26045/247964
10%
Wysłany: 2005-05-13, 13:47
Rany Julek... Skoro mamy o wiele większe mózgi, niż jakiekolwiek inne stworzenia na tej planecie i przy wykorzystaniu go w (max) 10% robimy różne idiotyzmy, w odróżnieniu od pantofelka, czy kaloryfera, to może dajmy sobie lepiej spokój i nie róbmy niczego, by zwiększyć "przepustowość" naszych szarych komórek, a raczej nauczmy się wykorzystywać na razie tyle ile trzeba, ale w trochę bardziej kreatywny sposób. Może zamiast iść do McDonalda, albo knajpy pójdźmy do kina albo na trzygodzinny spacer z psem? Pozdrowionka.
Miłujący prawdę -Usunięty- Gość
Poziom: 378
HP: 51526389/51526389
100%
MP: 0/24568549
0%
EXP: 26045/247964
10%
Wysłany: 2006-02-03, 13:53
Jaka jednak jest cecha, której u zwierząt nie znajdziesz?
Mózg - różnica jest tak wielka i tak bardzo rzuca się w oczy, że biolodzy opowiadający się za ewolucją mówią o "tajemniczym gwałtownym wzroście wielkości mózgu".
Jeden z nich zareagował: "Wciąż nie rozumiemy, dlaczego do tego doszło".
Zapomniał, że został stworzony przez Boga.
Niemożliwe jest osiąganie wielu rzeczy na przykład – leków, gdyby istniała ewolucja.
Różnice na przykład między świnią a człowiekiem byłyby o wiele większe, pewnie aż do tego stopnia, że w żaden sposób uzyskane z ich organów specyfiki nie nadawałyby się dla ludzi.
Bo należałoby przypuszczać, iż ich wspólny przodek został gdzieś bardzo daleko, to przecież zupełnie inne drogi rozwoju. Tu ukształtowany człowiek a tu świnia po tym samym czasie istnienia całego procesu ewolucji. Wszystko co żyje pochodzi o tej jednej małej komórki - wg. ewolucji.
Chyba nietrudno dostrzec ten absurd.
Mnie boli fakt, że rozumny człowiek, który jako jedyny wyposażony został w mózg o takich wspaniałych możliwościach, nie umie z niego właściwie korzystać.
Miał dzięki temu organowi umieć poznać Boga, miał Go umieć znaleźć, bo na Jego podobieństwo został stworzony.
Nie na podobieństwo cielesne ale ze względu na przymioty.
Tu zaś ten mózg wyzwala mądrość ludzką, która odrzuca mądrość Bożą.
Co dzieje się z takimi ludźmi? Sami czynią siebie gorszymi od zwierząt. Dlaczego?
One oddają chwałę Bogu tak jak umieją, każdego człowieka zadziwiają, można stale godzinami oglądać filmy przyrodnicze i cieszyć oko.
Tak samo jest z niebem, z roślinami, ukształtowaną ziemią itd., itd.
Jedynie człowiek chce się z tego wyłamać, chociaż to on otrzymał najwięcej od Stwórcy.
To mnie boli.
Ale to co na każdym kroku powinno wskazywać na Boga, to ludzi odciąga od Niego, to NAUKA i NAUKOWCY.
To na miarę wszechświata największy paradoks.
Defekt myślenia ludzi, defekt wyboru, defekt oceny.
Działaniami ludzi kieruje serce i rozum.
Szatan dokładnie wie o tym, i stara się tymi należącymi do ludzi źródłami decyzji i zrozumienia kierować.
Mózg dla wielu staje się bezużyteczny.
A dlaczego jest tak duży w stosunku do dzisiejszych potrzeb człowieka?
Bo człowiek miał żyć wiecznie w raju na ziemi, nie miał też umierać i chorować, ani płakać czy odczuwać bólu.
Jehowa wszystkie swe zamierzenia spełnia, bez względu na chcenie czy niechcenie ludzi.
To tylko kwestia czasu.
"Nawet życia wiecznego ludziom nie starczy by poznać Boga", a i mózg wykorzystany będzie w 100%.
Mózg - różnica jest tak wielka i tak bardzo rzuca się w oczy, że biolodzy opowiadający się za ewolucją mówią o "tajemniczym gwałtownym wzroście wielkości mózgu".
Gdzieś ty się tego naczytał? Poza tym to oznacza, że wybrańcami bogów i ludem wybranym są/byli Homo Neanthertalensis bo oni mieli większe mózgi od nas. Więc chyba Bóg celowo ogłupił ludzkość, żeby łatwiej wpoić jej wiarę w siebie? W życiu nie słyszałem o podobnej wypowiedzi uznanych biologów, a wzrost mózgu był powolny i systematyczny od ryb począwszy.
Cytat:
Tu ukształtowany człowiek a tu świnia po tym samym czasie istnienia całego procesu ewolucji. Wszystko co żyje pochodzi o tej jednej małej komórki - wg. ewolucji.
Chyba nietrudno dostrzec ten absurd.
Nie ma tu żadnego absurdu, równie dobrze można by przeszczepiać ludziom mysie organy, bo pod względem genetycznym są równie dobre co wieprzowe, ale decydują gabaryty
Cytat:
To na miarę wszechświata największy paradoks.
Defekt myślenia ludzi, defekt wyboru, defekt oceny.
Działaniami ludzi kieruje serce i rozum.
Serce niczym nie kieruje, a jedynie pompuje, a ludzkimi emocjami np. miłością rządzą proste związki chemiczne.
Cytat:
Mózg dla wielu staje się bezużyteczny.
A dlaczego jest tak duży w stosunku do dzisiejszych potrzeb człowieka?
Bynajmniej nie jest za duży
Miłujący prawdę -Usunięty- Gość
Poziom: 378
HP: 51526389/51526389
100%
MP: 0/24568549
0%
EXP: 26045/247964
10%
Wysłany: 2006-02-23, 08:29
Vithal napisał/a:
Więc chyba Bóg celowo ogłupił ludzkość, żeby łatwiej wpoić jej wiarę w siebie?
Vithal – Ty nie wiedziałeś o tym, że ludzie zostali stworzeni dla określonego celu?
Mało tego – Jezus, jako „mistrzowski wykonawca” [Bóg stwarzał przez niego i dla niego], wyraźnie powiedział, że „rzeczy, które miłowałam [Jezus jako mądrość], były u synów ludzkich”.
Opinie biologów - a któż to tacy? Czy nie ludzie?
Zasadniczy metodyczny błąd jaki robisz, to ten, że w oparciu o błędne wnioski z badań metodycznie nie trafionych, wyciągasz bezkrytycznie kolejne błędne.
Ale inaczej być nie może!
Dlaczego?
Bo ludzie chcą tak wierzyć!!!!
Jehowa nie ogłupił ludzkości, ale oni sami wpadają co i rusz swoje własne intelektualne pułapki.
„Mądrość ludzka stoi na przeszkodzie do poznania mądrości Bożej”
Vithal napisał/a:
Nie ma tu żadnego absurdu, równie dobrze można by przeszczepiać ludziom mysie organy, bo pod względem genetycznym są równie dobre co wieprzowe, ale decydują gabaryty
Błysnąłeś intelektem i znajomością rzeczy.
Vithal napisał/a:
Serce niczym nie kieruje, a jedynie pompuje, a ludzkimi emocjami np. miłością rządzą proste związki chemiczne.
Nie słyszałeś o „symbolicznym sercu”, to ono decyduje jak i co mówisz, co myślisz, jakie są pobudki twego działania, co myślisz o Bogu i czy Go szukasz. Rozum i mózg – one każdego determinują inaczej. Chociaż przez te same czynniki są kształtowane i modelowane.
Na przykład o tych zależnościach rozumu i mózgu wie dobrze Szatana Diabeł. Wie, że jeśli uda mu się zapanować nad ludzkim sercem i mózgiem, to oni wszyscy są jego.
Biblia tak już mówi o współczesnym świecie – ludziach odrzucających Boga – należą oni do „boga tego świata” Szatana.
Tak to wygląda.
Nie słyszałeś o „symbolicznym sercu”, to ono decyduje jak i co mówisz, co myślisz, jakie są pobudki twego działania, co myślisz o Bogu i czy Go szukasz. Rozum i mózg – one każdego determinują inaczej. Chociaż przez te same czynniki są kształtowane i modelowane.
Na przykład o tych zależnościach rozumu i mózgu wie dobrze Szatana Diabeł. Wie, że jeśli uda mu się zapanować nad ludzkim sercem i mózgiem, to oni wszyscy są jego.
Biblia tak już mówi o współczesnym świecie – ludziach odrzucających Boga – należą oni do „boga tego świata” Szatana.
Tak to wygląda.
"symboliczne serce" jak "symboliczna dusza", prawdziwy literat z Ciebie "Miłujący prawdę", literat jakich nie mało było w dziejach ludzkiej śmiesznej historii zbudowanej na irracjonalnych pojęciach. Jesteś niczym poeta jak Słowacki, Mickiewicz i innni irracjonaliści wierszokleci... brak mi realnych słów aby opisać to co czuje gdy czytam to co piszesz, ale brak słów u mnie jest czymś naturalnym, czymś co sprawia, że nie mogę tworzyć na siłę, by usprawiedliwić każdą wymyśloną przez siebie teorię pojęciami bez pokrycia... Ile jeszcze trzeba "szatanów", "bogów", by zrozumieć, że to przypowieści o niczym ?
Krytyk - ty jednego nie zauważyłeś, iż pokazujesz siebie jako człowieka o bardzo zawężonych horyzontach.
Albo siedzisz przy swoich ulubionych filozofach z p.n.e., albo miałeś takich nauczycieli, którzy w żaden sposób nie umieli pomóc tobie zaglądnąć do ludzkiego wnętrza.
Dajesz o sobie bardzo negatywny obraz.Twój upór obrazuje fatyków religijnych, bo twoje zdanie i twoja felerna wizja świata, to twoja religia. Tak! To dobre okreslenie, zachowujesz się jak fanatyk religijny.
Jednak w przypadku ludzi wierzących mozna jeszcze odróżnić fanatyzm od gorliwości.W twoim przypadku o gorliwości mowy być nie może, pozostaje jedynie fanatyzm i to bez wiedzy, bo ją odrzucasz.
Spotkałem takiego młodego człowieka, może dobrze zapowiadajacy się Krytyk, gdy wiec zagadnąłem go na temat Boga, odpowiedział:
"Jestem zbyt inteligentny by rozmawiac na temat Boga i religii".
Tragiczny śmiech.
To efekt nieprzemyslanego działania jego nauczycieli uznajacych ewolucję i takie tam.
Ale mógłbym tobie dokładniej wytłumaczyć dlaczego tak jest, któż jednak zmusi cie do słuchania?
A propos szatanów pisanych z małej litery. To takie religie nie znające prawdy Piszą „Szatan” z małej litery, a przecież to imię zbuntowanego anioła, mówią tez, że „jest szatanów wiele”.
Ale chyba mi nie odpowiedziałeś na moje pytanie: Czy przeczytałeś Biblię, chociaż raz?
Jeśli nie, to chyba nie wypada ci się na jej temat wypowiadać, a przynajmniej nie tak drastycznie.
Jeśli zaś to robisz, to w dobrym tonie byłoby, by twój głos był poważnie brany pod uwagę, powoływać się na jakieś źródła. To tak po koleżeńsku „mój bliźni”.
Biblia przetrwała już wiele napaści intelektualistów a jej nakład stale rośnie, sądzisz w swej naiwności, że ty możesz jej zaszkodzić?
Wybacz?!
Dołączył: 12 Lut 2006 Posty: 276 Skąd: sie bierze glupota ?
Poziom: 15
HP: 0/488
0%
MP: 233/233
100%
EXP: 19/35
54%
Wysłany: 2006-02-23, 21:16
Milujacy Prawde napisał/a:
Biblia przetrwała już wiele napaści intelektualistów a jej nakład stale rośnie
Podobnie papier toaletowy i Mein Kampf
_________________ "Filozof optymista wierzy, że żyjemy w najlepszym z możliwych światów, filozof pesymista obawia się, że to prawda." - Władysław Krajewski
Krytyk - ty jednego nie zauważyłeś, iż pokazujesz siebie jako człowieka o bardzo zawężonych horyzontach.
Albo siedzisz przy swoich ulubionych filozofach z p.n.e., albo miałeś takich nauczycieli, którzy w żaden sposób nie umieli pomóc tobie zaglądnąć do ludzkiego wnętrza.
Co ty możesz wiedzieć o mnie? Nic...
Filozofia i religia w Twoim mniemaniu mnie nie interesuje, filozoficzne i religijne teorie też mnie nie interesują, interesuje mnie filozofia jako sposób myslenia, jako krytyczne podejście do rzeczywistości, w przeciwieństwie do Ciebie, który uznaje istnienie bogów i szatanów bez dowodów. Takich ludzi jak Ty trzeba leczyć, bo zniekształcacie rzeczywistość, sprawiacie, że coraz więcej jest rozlewu krwii w wojnach o podłożu religijnym. Religia to obecnie źródło najpoważniejszych zagrożeń cywilizacji!
Cytat:
Dajesz o sobie bardzo negatywny obraz.Twój upór obrazuje fatyków religijnych, bo twoje zdanie i twoja felerna wizja świata, to twoja religia. Tak! To dobre okreslenie, zachowujesz się jak fanatyk religijny.
Jednak w przypadku ludzi wierzących mozna jeszcze odróżnić fanatyzm od gorliwości.W twoim przypadku o gorliwości mowy być nie może, pozostaje jedynie fanatyzm i to bez wiedzy, bo ją odrzucasz.
he he... dobre, wszystkie moje zdania w przeciwieństwie do Twoich można odnieść do rzeczywistości, w moich zdaniach nie ma też "felernej wizji", bo wizję taką to możesz zobaczyć w swoim telewizorze oglądając program "trwam". W ogóle wizji świata nie ma w moich poglądach, bo o tym o czym piszę należy do obiektywnej rzeczywistości. Wizje możesz zauważyć tylko i wyłącznie w religii, których jest nie mało tam. Pocieszam się tym, że ludzi z waszego pokolenia, stare społeczeństwo moherowych beretów, będzie coraz mniej, umrzecie razem z waszą religią, dzisiejsza młodzież coraz więcej zaczyna interesować się obiektywną rzeczywistością a nie wizjami róznych ideologii religijnych. Tylko zdrowe młode społeczeństwo może usunąć tą wizję rzeczywistości, wierzę, że tak się stanie!
Cytat:
Czy przeczytałeś Biblię, chociaż raz?
Jeśli nie, to chyba nie wypada ci się na jej temat wypowiadać, a przynajmniej nie tak drastycznie.
Jeśli zaś to robisz, to w dobrym tonie byłoby, by twój głos był poważnie brany pod uwagę, powoływać się na jakieś źródła. To tak po koleżeńsku „mój bliźni”.
Biblia przetrwała już wiele napaści intelektualistów a jej nakład stale rośnie, sądzisz w swej naiwności, że ty możesz jej zaszkodzić?
Tak przeczytałem biblię, zapewne więcej razy niż Ty! Mam taką zasadę, że jak coś krytykuje, to muszę wiedzieć co krytykuje, w przeciwieństwie do Ciebie, który wierzy w coś o czym nie ma pojęcia, a co jest jedynie wizją.
Biblia nie przetrwała napaści intelektualistów, tylko wizja nieświadomych ludzi utrzymała ją przy istnieniu. Ale już wkrótce młode zdrowe pokolenie jej zaszkodzi i będziemy mieć rzeczywistość a nie jej wizję!
interesuje mnie filozofia jako sposób myslenia, jako krytyczne podejście do rzeczywistości, w przeciwieństwie do Ciebie, który uznaje istnienie bogów i szatanów bez dowodów
Krytyczne podejście do jakiej rzeczywistości, do planet, do słońca, nieboskłonu, zwierząt i roślin do tego masz to krytyczne podejście?
Czy raczej powinieneś je mieć do ludzi, do tego co robią, dochodzić do tego, co stanowi ich motywację takiego czy innego działania?
Krytyczna ocena to nie tylko negowanie i krytykowanie ale też dociekanie przyczyny.
Jeśli zaś dostrzegasz w świecie okreslone sprzeczności, to nie zaczynaj od negowania samego zjawiska.
Piszesz:
Krytyk napisał/a:
Takich ludzi jak Ty trzeba leczyć, bo zniekształcacie rzeczywistość, sprawiacie, że coraz więcej jest rozlewu krwii w wojnach o podłożu religijnym. Religia to obecnie źródło najpoważniejszych zagrożeń cywilizacji!
Dlaczego?
Dlatego, że wierzę w Boga, który jest na każdym miejscu:
"On nie jest daleko od nikogo z nas". Ty dostrzegasz inną przyczynę.
Patrzysz na to, co wyczyniaja religie dziś na świecie i buntujesz się i krzyczysz:
'To nie może być religia dana ludziom przez prawdziwego Boga!
Nie może byc ta, tamta. I masz rację!!!!'
Jednak gdy mówisz, iż nie ma Boga i nie prawdziwej religii - danej ludziom przez Boga, to muszę zaprotestować.
Sam tamte religie odrzucilem, bo widzę co robią, co nauczają - odrzuciłem je.
W Biblii powiedziano o Imperium Religii Fałszywej - "Babilon Wielki (...) miejsce zamieszkania demonów i kryjówka wszelkiego ptaka nieczystego i znienawidzonego!"
To musi zginąć. Słychać już głos anioła: "Upadła! Upadła metropolia Babilon Wielki".
Twoje zdania można odnieść do rzeczywistości, na zasadzie zdjęcia jednowymiarowego. Widać, że dużo oglądasz TRWAM, bo już tak mówisz jak oni.
Sam tego nie zauważasz!
Gdy mówisz o prawdziwym Bogu nie wspominaj nawet o czymś takim.
Tam Boga nie ma.
Całkowicie pomyliłeś się z adresem dalszych swoich słów.
Krytyk napisał/a:
Ale już wkrótce młode zdrowe pokolenie jej zaszkodzi i będziemy mieć rzeczywistość a nie jej wizję!
Krytyku wyjdź na ulicę, poczytaj kroniki kryminalne, zobacz co dzieje sie na stadionach, a wszędzie zobaczysz, iż młodzież dzisiejsza jest zagubiona, nie wie w co wierzyć. Brak autorytetów. Kończy szkołę chce pracować, a tu każą iść na bezrobotnego.
Nie zaszkodzi, bo z niej każdy znaleźć odpowiedzi na najbardziej życiowe pytania.
Każdy może znaleźć odpowiedź, co do celu życia i perspektyw.
Bóg nad tymi sprawami czuwa, to Jego dzieło, a "On nie jest stronniczy, ale podoba Mu się każdy kto się Go boi i przestrzega Jego przykazań", a
"one nie są dla ludzi kochających Go uciążliwe".
Gratuluję przeczytania Pisma Świętego!!!
Nie spotkałem jeszcze osoby, spoza zboru Świadków Jehowy, która przeczytałaby więcej razy Biblię ode mnie.
Nie spotkałem jeszcze osoby, spoza zboru Świadków Jehowy, która przeczytałaby więcej razy Biblię ode mnie
Ciekawe i zapewne sam nie powiesz, ile razy przeczytałeś, by po wypowiedzi kogoś podać automatycznie większą liczbę, no chyba że walniesz od razu 100 razy to wtedy zdecydowanie nikt z nas nie będzie mógł się równać I mam nadzieję, że myślisz tu o przeczytaniu od deski do deski czyli od Genesis do Objawienia, a nie tylko wybiórczo fragmenty
Miłujący prawdę -Usunięty- Gość
Poziom: 378
HP: 51526389/51526389
100%
MP: 0/24568549
0%
EXP: 26045/247964
10%
Wysłany: 2006-02-25, 14:15
Tak od deski do deski. To wybiórcze czytanie nie wliczam i nie liczę, bo nie sposób tego policzyć.
Czytam po raz dziesiąty.
Miłujący prawdę -Usunięty- Gość
Poziom: 378
HP: 51526389/51526389
100%
MP: 0/24568549
0%
EXP: 26045/247964
10%
Wysłany: 2006-05-16, 11:54
Dlaczego ludzie tak znacznie przewyższają inteligencją zwierzęta, na przykład małpy? Kluczową rolę odgrywa tutaj łączenie dźwięków w słowa i tworzenie z nich zdań zgodnie z regułami składni.
Neurofizjolog teoretyk dr WilIiam H. Calvn wyjaśnia:
"Dzikie szympansy używają ponad 30 różnych wokalizacji, przekazując dzięki nim mniej więcej tyle samo różnych znaczeń. Zdarza im się powtórzyć dźwięk dla podkreślenia jego znaczenia, lecz nie łączą trzech dźwięków; by wzbogacić swój słownik nowym wyrazem”.
"My, ludzie, także używamy ponad 30 wokalizacji, zwanych fonemami: Wszelako tylko ich połączenia mają wartość semantyczną: wiążemy dźwięki bez znaczenia w obdarzone znaczeniem słowa" (tłumaczył Andrzej Bidziński).
Doktor Calvin zauważył, że "nikt jeszcze nie wyjaśnił", w jaki sposób nastąpił przeskok od stosowanej przez zwierzęta zasady "jeden dźwięk - jedno znaczenie" do wyrazów i zdań, którymi posługują się wyłącznie ludzie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum