Ładowanie strony... proszę czekać!



Jeśli strona nie chce się załadować kliknij Tutaj
 
FAQ : Szukaj : Użytkownicy : Rejestracja

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Jakie pożywienie jest najlepsze dla człowieka ?

Czy człowiek jest roślinożercą, mięsożercą czy też może wszystkożercą?
roślinożercą
20%
 20%  [ 2 ]
mięsożercą
0%
 0%  [ 0 ]
wszystkożercą
70%
 70%  [ 7 ]
nie wiem
10%
 10%  [ 1 ]
Głosowań: 4
Wszystkich Głosów: 10

Autor Wiadomość
Archangel Płeć:Kobieta
Φιλοσοφ
Φιλοσοφ


Dołączyła: 28 Gru 2004
Posty: 260
Skąd: Warszawa
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 3/35
 8%
PostWysłany: 2005-05-09, 22:25    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

Krytyk napisał/a:
Inteligencja nie jest wrodzona, inteligencja jest uwarunkowana czynnikami empirycznymi.

tja... tak mówili przedstawiciele psychologii humanistycznej, ale teraz okazało się , ze ich teorie nie są prawdziwe... tylko w tym mieli rację że struktury poznawcze człowieka sa bogatrze jeżeli środowisko zawiera więcej bodźców, ale gdy tych bodźcow jest za dużo a nie ma mechanizmów selekcji to tez nie jest za dobrze.

Cytat:
Im bogatsze twoje doświadczenie tym twoja empiria życiowa jest wszechstronna, co wpływa na wysoki poziom inteligencji.

z pierwsza cześcią wypowiedzi się zgadzam, ale jak zwykle są pewne 'ale' np. w przypadku osób z autyzmem bodxce powinny być ograniczone do minimum. Fakt mówi się tez o tym, że wyższy poziom rozwoju mogą osiągnąć dzieci z zespołem Downa (występuje w tej chorobie upośledzenie umysłowe) gdy ich środowisko jest bogate w bodżce, ale nie znaczy to, że dzięki temu środowisku beda posiadać norme intelektualna... z 'normalnymi' ludżmi jest podobnie można podwyzszyć swój poziom IQ ćwicząc mózg, ale pewnych biologicznych 'determinantów' nie da się przeskoczyć.

Cytat:
Człowiek rodzi się i jego umysł jest "niezapisaną kartą", dopiero poprzez doświadczenie zdobywa wiedzę.

Krytyk... od czasu kiedy Locke takie mądrości głosił, nauka bardzo poszla do przodu... polecam zajrzec do literatury z dziedziny psychologii a tam dowiesz się, że jest kilka rzeczy wrodzonych ktore mają wpływ na inteligencję...

Cytat:
Czasami czynniki i uwarunkowania społeczne nie pozwalają mu stać się osobą inteligentną, np. przebywanie z ludźmi, którzy powielają irracjonalne stereotypy i tradycje zabijają Jego osobowość i spontaniczne dążenie do prawdy.

Tak, bywa iż środowisko powoduje wtórne uposledzenie... mam tu na mysli jakies rodziny patologiczne i te sprawy... A to, że ktoś powiela tradycję, stereotypy nie oznacza iz ta osoba nie myśli... dyskutujac o tego typu sprawach polecam poznac bardziej 'racjonalne' źródla informacji... np. literaturę z dziedziny psychologii... bo jakos filozofia jako dziedzina wiedzy odnoszona do tego typu problematyki pasuje tu jak przyslowiowa 'pięść do nosa"

Cytat:
Widzę, że dalej nie potrafisz myśleć obiektywnie i nie rozumiesz, że tu nie chodzi o to, że niejedzenie mięsa ma wpływ na poziom inteligencji, tylko o to, że niejedzenie mięsa jest wynikiem racjonalnego myślenia. Powtarzam: Wegetarianizm to nie zmiana sposobu odżywiania, tylko sposobu myślenia Exclamation

Z cześci Twojej wypowiedzi wywnioskowałam, że własnie doszukujesz się zwiazku między inteligencją a wegetarianizmem... Dlaczego zakładasz, że niejedzenie mięsa świdczy o racjonalnym sposobie myslenia?


Cytat:
Ja rozumiem, że Twoja empiria życiowa od najmłodzych lat została ukształtowana przez powszechną egzystencję społeczną, ale to że większość tak postępuje, bo "tak trzeba", wcale nie znaczy że mają rację.

Nie mówię, ze większość zawsze ma rację... warto zastanowić się nad przekonaniami większości i zweryfikowac je z własnymi... bywa tak, ze przyznaje się rację sobie, a czasami racja jest po stronie większości... Najwazniejsza jest refleksja... Ale z tego co piszesz wnioskuję, że dla Ciebie zawsze to co mowi większość jest z założenia nieprawdą... a to tez nie jest dobra droga... generalnie nie jestem zwolenniczka skrajności.


Cytat:
Gdyby prawda zależała od większości głosów, to inteligencja w ogóle nie miałaby racji bytu.

dlaczego?

Cytat:
Jednakże w świecie są wybitne jednostki, które potrafią
ukierunkować myślenie ogółu społeczeństwa, pozostaje mi wierzyć, że takich ludzi, będzie rodziło się więcej, którzy swoim postępowaniem będą naprowadzać otłumione irracjoanlizmem masy ludzkie na właściwą drogę.

ale bywają też takie jednostki jak Hitler, Stalin, które ciągną za sobą masy...

Cytat:
Ale żeby tacy ludzie się ujawniali, muszą być wychowywani przez mądrych rodziców, od których zależy pierwszy etap wychowywania i przygotowywania dzieci do racjonalnego życia w społeczeństwie, społeczeństwa wolnego od stereotypów i tradycji.

Dlaczego uważasz, ze stereotypy i tradycja sa negatywne?


Cytat:
Tylko myślenie oparte na empirycznych faktach, może zniszczyć zacofanie i fałsz.

czyzby? Poznanie empiryczne nie jest obiektywne, zawsze dochodzi ocena zjawisk przez pryzmat wiedzy, doświadczeń, emocji itp.

Cytat:
Archangel nie słuchaj co mówią inni, i nie sugeruj się tylko swoimi zmysłami. Niech twoje dotychczasowe myślenie, będzie w końcu poparte materiałem empirycznym i sprawi, że zaczniesz wreszcie poprawnie myśleć i dążyć samodzielnie do obiektywnej prawdy. Już dziś zadaj sobie pytanie: Dlaczego jem mięso? Tylko dlatego, że tak zostałam wychowana przez rodziców? A potem nie mialam czasu, żeby się nad tym zastanawiać, bo są "ważniejsze" sprawy niż jakiś tam sposób odżywiania? Prawdę można dostrzec w każdej sferze bytowej, tylko trzeba chcieć. I tego Ci życzę Exclamation Wink

Wnioskuję z tego iż to Ty znasz prawdę, a ja poznam ją dopiero gdy przejdę na wegetarianizm... hmmm... a skąd to przekonania, że to Twoja prawda jest ta jedynie słuszną, a nie moja?
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Archangel Płeć:Kobieta
Φιλοσοφ
Φιλοσοφ


Dołączyła: 28 Gru 2004
Posty: 260
Skąd: Warszawa
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 3/35
 8%
PostWysłany: 2005-05-09, 22:40   Re: Wegetarianki - anorektyczki ??? Absurd !!! Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

JaRush napisał/a:
Archangel - proszę przestań mnie rozśmieszać tekstami w stylu: anorektyczki - najzdrowsze itp, bo udowadniasz, że ne masz o tym pojęcia !!! Żadna z nawet najbardziej radykalnych wegetarianek nie jest tzw. wieszakiem i nie ma problemów z samą sobą na tle kształtów.

hehehe to było napisane z ironią, fakt moglam to napisac... przykład z anorektyczkami miał być przejaskrawionym przykładem na sposób argumentacji Krytyka... nie chodzi mi tu o zdrowie jako takie bo jak wiadomo anoreksja jest smiertelną chorobą uwarunkowana psychicznie (szczupła sylwetka staje się ideą nadwartościową) i społecznie (sytuacja w rodzinie, bo rodziny anorektyczek sa specyficzne). tylko o sposób argumentacji.
Cytat:
Szkoda, ze nie jesteś facetem, chętnie zapoznałbym Cię z niejednym jędrnym wegetariańskim pośladkiem, kształtnym biustem, zdrowym uśmiechem i brakiem problemów związanych z brakiem pieniędzy na tipsy, farbę do włosów i odświerzacz do ust Smile Pozdrawiam wszystkie wegetarianki. Jesteście boskie, nie tylko na zewnątrz !!! Wink
Nie jestem wegetarianką, a doskonale pasuję do twojego opisu... i jaka skromna jestem Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
JaRush
-Usunięty-
Gość
Poziom: 378
HP: 51529835/51529835
 100%
MP: 0/24568549
 0%
EXP: 26045/247964
 10%
PostWysłany: 2005-05-10, 16:09   Ach, te kobietki ... :)

Archangel, nie przeczę, że kobiety-niewegetarianki nie dbają o figurę itp. To było odparcie Twojego ataku, do którego zresztą się przyznałaś, na szczęście okazał się tylko ironiczną zaczepką, jak sama napisałaś. Gratuluję fatastycznej sylwetki i życzę takiego stanu Twojego umysłu, w którym będziesz zadowolona również ze swojego wnętrza i samopoczucia. Bo tak na prawdę nie masz pojęcia, co dzieje się z Twoim organizmem, jeśli nie prowadzisz codziennej diety w sposób przemyślany. Pomyśl o tym, że mimo tego, że myślisz, że czujesz się dobrze, to w środku tak na pradwę dobrze nie jest. Gdyby tak było, czyli prowadziłabyś prawidłową dietę, nie atakowałabyś naszego (czyli wegetarian) sposobu na życie, bo wiedziałabyś, o czym w ogóle piszę. Mimo wszystko sprawiasz wrażenie kobiety inteligentnej i jeśli w jakiś sposób tego typu forum, jak to, jest w stanie Cię zaciekawić, to prawdopodobnie z czasem zrozumiesz pewne rzeczy i dołożysz większych starań, aby dbać o siebie, a przy okazji o to, czego nie mamy prawa niszczyć, czyli o naturę. I tego Ci właśnie życzę. Pozdrawiam wszystkie kobiety Very Happy
Powrót do góry
Archangel Płeć:Kobieta
Φιλοσοφ
Φιλοσοφ


Dołączyła: 28 Gru 2004
Posty: 260
Skąd: Warszawa
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 3/35
 8%
PostWysłany: 2005-05-24, 22:21   Re: Ach, te kobietki ... :) Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

JaRush napisał/a:
Pomyśl o tym, że mimo tego, że myślisz, że czujesz się dobrze, to w środku tak na pradwę dobrze nie jest. Gdyby tak było, czyli prowadziłabyś prawidłową dietę, nie atakowałabyś naszego (czyli wegetarian) sposobu na życie, bo wiedziałabyś, o czym w ogóle piszę.

Skąd przekonanie, że z moim organizmem jest coś nie oki?
źle mnie rozumiesz, nie atakuję wegetarianizmu, weganizmu jako sposobu odżywiania się, gusta kulinarne to prywatna sprawa każdego człowieka, tak jak upodobania seksualne itp. Jestem w stanie zrozumieć iż ktoś lubi warzywa a nie lubi mięsa, albo nie lubi śliwek a lubi pieczonego kurczaka i o ile pozostaje to w sferze upodobań jest oki, ale nie mogę znieść dorabiania głebszych treści do diety... A tym bardziej oceniania osob pod względem preferencji żywnościowych... żenada
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Miłujący prawdę
-Usunięty-
Gość
Poziom: 378
HP: 51529835/51529835
 100%
MP: 0/24568549
 0%
EXP: 26045/247964
 10%
PostWysłany: 2006-02-04, 15:28   

Ciekawa dyskusja, przeczytałem całość.
Trochę z Biblii:
Wszystko mi wolno, lecz nie wszystko jest korzystne
Bóg rzekł:
„Wszelkie poruszające się zwierzę, które żyje, może służyć wam za pokarm.
Tak jak zieloną roślinność daję wam to wszystko.
Tylko mięsa z jego duszą — jego krwią — nie wolno wam jeść”.
Co do potraw i składników to jedyny zakaz.
Jezus zwrócił uwagę na cos innego:
„Potem z Jeruzalem przyszli do Jezusa faryzeusze i uczeni w piśmie, mówiąc:
"Czemu twoi uczniowie naruszają tradycję mężów z dawniejszych czasów? Na przykład nie myją rąk, gdy mają jeść posiłek" (…)
Wtedy on powiedział: "Czy i wy jeszcze nie macie zrozumienia?
Czy sobie nie uświadamiacie, że wszystko, co wchodzi do ust, przechodzi do wnętrzności i zostaje wydalone do ścieku?
Jednakże to, co wychodzi z ust, pochodzi z serca, i to kala człowieka.
Na przykład z serca pochodzą niegodziwe rozważania, morderstwa, cudzołóstwa, rozpusty, złodziejstwa, fałszywe świadectwa, bluźnierstwa.
Te rzeczy kalają człowieka, ale jedzenie nie umytymi rękami nie kala człowieka".
To tak dla rozważań.
Powrót do góry
   
Krytyk Płeć:Mężczyzna
Φιλοσο
Niszczyciel pierdół
Φιλοσο


Dołączył: 25 Gru 2004
Posty: 116
Skąd: Katowice
Poziom: 9
HP: 0/193
 0%
MP: 92/92
 100%
EXP: 16/20
 80%
PostWysłany: 2006-02-06, 23:43    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

Cytat:
„Wszystko mi wolno, lecz nie wszystko jest korzystne”
Bóg rzekł:
„Wszelkie poruszające się zwierzę, które żyje, może służyć wam za pokarm.


A kim jest ten bóg, który decyduje co jest dobre dla człowieka a co nie?
Kim jest ten bóg, który decyduje o tym, że zwierzęta mają służyć człowiekowi jako pokarm?

_________________
Pustym pojęciom mówimy: STOP !!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
JaRush
-Usunięty-
Gość
Poziom: 378
HP: 51529835/51529835
 100%
MP: 0/24568549
 0%
EXP: 26045/247964
 10%
PostWysłany: 2006-02-08, 12:26   Biblia i jedzenie mięsa, etc.

Zacznijmy od tego, że biblię napisali ludzie, nieważne, czy pod natchnieniem, czy z innych pobudek, pod "pod czyjąś dyrekcją". Mam szacunek do każdej religii, nie potępiam chrześcijaństwa, kieruje się wieloma pięknymi prawidłami, ale to religia sprzeczności. Już sama podstawa, oparcie tej religii na miłości jest zaprzeczeniem w samym sobie - nie można kochać zwierząt jedząc je, trzymając w klatkach. Poza tym wszystkie religie wywodzą się z dalekiego wschodu, najstarsza religią jest hinduizm, z niej wywodzi się reszta WSZYSTKICH religii, a PODSTAWĄ tej religii, jej filozofii jest NIE JEDZENIE mięsa, a bierze się to z głęboko osadzonej i obecnej w życiu sfery duchowej, której, niestety, brakuje w Europie, jesteśmy (jako naród europejski) zbyt ignoranccy i egoistyczni, by móc pojąć, na czym to wszystko polega. Na szczęście są jednostki, które w tym się orientują. Muszę tutaj jednak zaznaczyć, że nie ma tutaj znaczenia, czy jest się wegetarianinem, czy nie - wszystko zaczyna się od filozofii, ideologii (tak, tak, pani Archangel - kiedyś gdzieś napisałaś, że do wegetarianizmu dopina się ideologię - a jest zupełnie odwrotnie), później odrzuca się to, co w życiu jest nie do przyjęcia, szkodliwe itp. Dlatego większość wegetarian, to schorowani ludzie (i tak jest to mniejszy procent w stosunku do ludzi odżywiających się konwencjonalnie - nie spotkałem jeszcze ani jednej zdrowej osoby - przeziębienie, ból głowy - to również sygnał od organizmu, że jest coś nie tak, ale nie będę się rozpisywał), gdyż zaczynają swoją przygodę od praktyki, a nie od teorii, filozofii - a każda praktyka bez teorii jest zabójcza - stąd problemy zdrowotne. Tak więc podkreślam, jakakolwiek forma wegetarianizmu nie wzięła się tylko z miłości do zwierząt, bo wynika ona z życiowej ideologii wynikającej z tej diety, to sposób na życie. Polecam dwie pozycje Nyoiti Sakurazawy (znanego jako Georges Oshawa): Filozofia i Medycyna Dalekiego Wschodu oraz Sztuka Odmładzania I Długowieczności (koniecznie w tej kolejności) - bez tego człowieka nie wiedzielibyśmy nic o kulturze dalekowschodniej. Pozdrawiam.
Powrót do góry
   
Archangel Płeć:Kobieta
Φιλοσοφ
Φιλοσοφ


Dołączyła: 28 Gru 2004
Posty: 260
Skąd: Warszawa
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 3/35
 8%
PostWysłany: 2006-02-09, 16:59   Re: Biblia i jedzenie mięsa, etc. Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

a więc Drogi przedmowco zgadzasz sie z tym, ze wegetarianizm dorabia ideologię do jadłospisu Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
JaRush
-Usunięty-
Gość
Poziom: 378
HP: 51529835/51529835
 100%
MP: 0/24568549
 0%
EXP: 26045/247964
 10%
PostWysłany: 2006-02-10, 19:01   ;)

Nie, nie zgadzam się, wskazuję tylko na to, że tak, jak w innych dziedzinach życia większość ludzi wykazuje brak świadomości i zrozumienia tematu. Stwarza to mnóstwo niedomówień, jest niebezpieczne dla nich samych, oraz dla tych, którzy ślepo idą za modą na takie i podobne sposoby na życie. Podkreślam - wegetarianizm w jakiejkolwiek formie to (podaję w kolejności od najważniejszych aspektów): sposób na zdrowe życie, sposób na życie w zgodzie z naturą, tolerancja i czyste sumienie, dążenie do wolności w pełnym tego słowa znaczeniu. Oprócz tego jeszcze mnóstwo innych, których nie będę wymieniał, bo bezpośrednio łączą się z w/w. Najbardziej mierzi mnie fakt, że, zarówno jedna i druga strona, czyli zwolennicy i przeciwnicy wegetarianizmu toczą ze sobą zajadłą walkę (przyznaję, mnie też czasami puszczają nerwy...) zapominając o tym, że wzajemny dialog jest najlepszą drogą do zrozumienia i tolerancji. Nie kłóćmy się - rozmawiajmy !!! Pozdrawiam.
Powrót do góry
   
Archangel Płeć:Kobieta
Φιλοσοφ
Φιλοσοφ


Dołączyła: 28 Gru 2004
Posty: 260
Skąd: Warszawa
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 3/35
 8%
PostWysłany: 2006-02-11, 20:40   Re: ;) Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

JaRush napisał/a:
Nie, nie zgadzam się, wskazuję tylko na to, że tak, jak w innych dziedzinach życia większość ludzi wykazuje brak świadomości i zrozumienia tematu. Stwarza to mnóstwo niedomówień, jest niebezpieczne dla nich samych, oraz dla tych, którzy ślepo idą za modą na takie i podobne sposoby na życie. Podkreślam - wegetarianizm w jakiejkolwiek formie to (podaję w kolejności od najważniejszych aspektów): sposób na zdrowe życie, sposób na życie w zgodzie z naturą, tolerancja i czyste sumienie, dążenie do wolności w pełnym tego słowa znaczeniu. Oprócz tego jeszcze mnóstwo innych, których nie będę wymieniał, bo bezpośrednio łączą się z w/w. Najbardziej mierzi mnie fakt, że, zarówno jedna i druga strona, czyli zwolennicy i przeciwnicy wegetarianizmu toczą ze sobą zajadłą walkę (przyznaję, mnie też czasami puszczają nerwy...) zapominając o tym, że wzajemny dialog jest najlepszą drogą do zrozumienia i tolerancji. Nie kłóćmy się - rozmawiajmy !!! Pozdrawiam.

Święte słowa, rozmawiajmy a nie narzucajmy swój pogląd na świat!!! Moje zdecydowane odrzucenie diety wegetariańskiej nie wynika z faktu braku wiedzy, ale z faktu iż argumenty podawane przez wegetarian mnie nie przekonują. Jednakże zauważyłam taką prawidłowość u wegetarian, ze jeśli pewne argumnty (przyjmowane jako pewnik przez nich) nie przekonują ludzi żywiacych się tradycyjnie to zostaje im nadana etykietka "kretyna, który o niczym nie ma pojęcia" i to jest irytujące. Dla mnie jest to przegięcie, bo wychodzę z zalożenia, ze to co kto wcina jest jego sprawą i bynajmniej nie świadczy o wiedzy i stanie intelektualnym. A wegetarianie (nie wszyscy, bo znam też takich zupełnie 'normalnych", którzy przestali jeść mięso bo im przestało smakować... ) dodają do jadłospisu filozofię... gloryfikują swój styl życia... i popadają w zachwyt nad tym jacy są fajni i wspaniali, bo miecha nie jedzą... Smile i negatywnie oceniają pozeraczy mięcha... A nie lepiej przyjąć, ze każdy ma określone preferencje, a gust nie podlega dyskusji i ocenie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
JaRush
-Usunięty-
Gość
Poziom: 378
HP: 51529835/51529835
 100%
MP: 0/24568549
 0%
EXP: 26045/247964
 10%
PostWysłany: 2006-02-17, 17:38   ...

Mnie również irytuje fakt stawiania sie wegetarian wyżej od "zjadaczy mięcha". Wszyscy ludzie są równi, można kogoś nie rozumieć, nie zgadzać się z nim, nawet nie przepadać za kimś bądź za danym środowiskiem, ale drażni mnie fakt NIE SZANOWANIA kogokolwiek ze względu na sposób żywienia. Owszem, drażni mnie fakt NIEŚWIADOMOŚCI ludzi, którzy zjadają mięso robiąc to bezmyślnie, bo jeśli ktoś drąży temat, to nie może w ŻADNYM wypadku powiedzieć, że mięso jest zdrowe. Źle - nie to, że drażni mnie, raczej martwi i niepokoi. Niepokoi mnie ta ogólnoeuropejska ignorancja jedynej zasady, która rządzi światem, a w myśl której mięsa po prostu się nie jada, ale wywód na ten temat to nie to miejsce. Reasumując - wszyscy jesteśmy równi, możemy jedynie dyskutować - POWINNIŚMY, bo ogólna niewiedza na temat dietetyki i żywnienia w Europie stoi na poziomie niestety o wiele niższym, niż np. w Afryce, która tak namietnie jest do tego rodzaju dyskusji nagminnie wykorzystywana (i zgadzam się jak najbardziej, że jesteśmy 100 lat za Murzynami). Podkreślam - istota żywienia wynika ze spojrzenia na świat, z filozofii życia, największym jednak błędem jest żywienie bez jakiejkoliwiek podstawy filozoficznej, prawdziwym w tym momencie stwierdzeniem jest, że praktyka bez teorii jest zabójcza, co najlepiej udowodniają konwencjonalni naukowcy uganiając się za wymyślaniem tabletek-cudów na wszelakiego rodzaju choroby, skupiając się jednak na zwalczaniu skutków, nie dbają o przyczyny - stąd bierze się ludzka nieświadomość i przyczyna większości tragedii - lekarzom brakuje wiedzy na temat tego JAK NIE DOPROWADZAĆ do chorób, a ludzi nie uświadamia się poprzez odpowiednią EDUKACJĘ na tym poziomie. Uważamy się najbardziej rozwinięte intelektualnie istoty na tej planecie, ale tak na prawdę jesteśmy jedym i najniebezpieczniejszym pasożytem, który niszczy siebie i swoje środowisko. Obudźmy się i zacznijmy myśleć, potem zabierzmy się do roboty. Pozdrawiam.
Powrót do góry
   
Archangel Płeć:Kobieta
Φιλοσοφ
Φιλοσοφ


Dołączyła: 28 Gru 2004
Posty: 260
Skąd: Warszawa
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 3/35
 8%
PostWysłany: 2006-02-18, 17:42   Re: ... Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

JaRush napisał/a:
Owszem, drażni mnie fakt NIEŚWIADOMOŚCI ludzi, którzy zjadają mięso robiąc to bezmyślnie, bo jeśli ktoś drąży temat, to nie może w ŻADNYM wypadku powiedzieć, że mięso jest zdrowe.

Czyli jednak uważasz, ze jest jedna jedyna włąściwa prawda i puki jej nie przyjmiemy to bedziemy żyć w 'nieświadomosci'.... bo albo jesteśmy mądrzy i wierzymy w to co Ty wierzysz, albo jesteśmy głupi bo to nas nie przekonuje...


Cytat:
bo ogólna niewiedza na temat dietetyki i żywnienia w Europie stoi na poziomie niestety o wiele niższym, niż np. w Afryce,

no tak w Afryce nie mają o czym dyskutować, bo im tam generalnie żywnosci brakuje...

Cytat:
Podkreślam - istota żywienia wynika ze spojrzenia na świat, z filozofii życia, największym jednak błędem jest żywienie bez jakiejkoliwiek podstawy filozoficznej, prawdziwym w tym momencie stwierdzeniem jest, że praktyka bez teorii jest zabójcza, co najlepiej udowodniają konwencjonalni naukowcy uganiając się za wymyślaniem tabletek-cudów na wszelakiego rodzaju choroby, skupiając się jednak na zwalczaniu skutków, nie dbają o przyczyny - stąd bierze się ludzka nieświadomość i przyczyna większości tragedii - lekarzom brakuje wiedzy na temat tego JAK NIE DOPROWADZAĆ do chorób, a ludzi nie uświadamia się poprzez odpowiednią EDUKACJĘ na tym poziomie. Uważamy się najbardziej rozwinięte intelektualnie istoty na tej planecie, ale tak na prawdę jesteśmy jedym i najniebezpieczniejszym pasożytem, który niszczy siebie i swoje środowisko. Obudźmy się i zacznijmy myśleć, potem zabierzmy się do roboty. Pozdrawiam.

Dla mnie żywienie wynika przedewszystkim z upodobań... na drugim miejscu stawiam myslenie o tym czy to co jem jest zdrowe.... jestem pzreciwnikiem dorabiania teorii do wszelkich rodzajów moich działań...
Oczywiście masz rację u nas wciąż mało mówi się o profilaktyce, ale co do leków to nie zgadzam się iż sa one zbędne... ile chorób, ktore były śmiertelne dla naszych przodków, potrafimy teraz wyleczyć?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Krytyk Płeć:Mężczyzna
Φιλοσο
Niszczyciel pierdół
Φιλοσο


Dołączył: 25 Gru 2004
Posty: 116
Skąd: Katowice
Poziom: 9
HP: 0/193
 0%
MP: 92/92
 100%
EXP: 16/20
 80%
PostWysłany: 2006-02-18, 22:57    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

Archangel napisał/a:
Dla mnie żywienie wynika przedewszystkim z upodobań... na drugim miejscu stawiam myslenie o tym czy to co jem jest zdrowe.... jestem pzreciwnikiem dorabiania teorii do wszelkich rodzajów moich działań...


A co obchodzą nas twoje upodobania? Zapewne to i tak nie są twoje upodobania, tylko narzucone w społeczeństwie zachowania, mamusia karmiła cię krowim mlekiem i mięsem, bo tak robili wszyscy bez zastanowienia, czyli bez użycia rozumu, i tak pozostało to dziś w twoim przekonaniu, że jest to twoje upodobanie!

Jeśli będziesz przeciwnikiem dorabiania teorii do wszelkich działań człowieka, to faktycznie nigdy tej teorii nie dostrzeżesz, lecz tylko tradycje wynikające z bycia w świecie z innymi powszechnymi zjadaczami chleba z kiełbasą... Bo... tak trzeba....

_________________
Pustym pojęciom mówimy: STOP !!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Czulu Płeć:Mężczyzna
Φιλοσοφ
Filozof niedzielny
Φιλοσοφ


Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 276
Skąd: sie bierze glupota ?
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 19/35
 54%
PostWysłany: 2006-02-19, 23:32    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

JaRush napisał/a:
Poza tym wszystkie religie wywodzą się z dalekiego wschodu, najstarsza religią jest hinduizm, z niej wywodzi się reszta WSZYSTKICH religii,


Tak na marginesie, to tuaj zes szczelil jak lysy o kant kuli, ze tak powiem. Ciekawe jakim sposobem religie Indiam poludniowoamerykanskich, Egipcjan czy murzynskich plemion w srodkowej i poludniowej Afryce moga pochopdzic od hinduizmu skoro ludy te z klutura Indyjska nigdy stycznosci nie mialy.

Co do wgetarianizmu, potepiam zbedne mordowanie zwierzat, tak samo jak wycinki lasow deszczowych czy emisji gazow cieplarnianych, bo to jest po prostu niszczenie wlasnego gniazda. Ale z drugiej strony, sadze ze zwierzata, podbnie jak rosliny sa organicznym surowcem, ktory jest nam w wielu aspektach zycia niezbedny, o ile nie znajdziemy lepszych substytutow. I fakt ze zwierzeta posiadaja centralny uklad nerwowy niewiele tu zmienia, przeciez zwierze, choc istota zywa nie jest nam rowne. Mozna sie u zwierzat dopatrywac cech ludzkich, ale w zasadzie dzialaja one na zasadzie automatu, kierowanego masa "skryptow" zwanych ogolnie instynktem. Przeciez taki karaluch czy mrowka nie posiadaja wiekszej "inteligencji" niz robot z odpowiednim oprogramowaniem, czy to znaczy ze mam im okazywac taki sam szacunek jak istotom ludzkim ?

_________________
"Filozof optymista wierzy, że żyjemy w najlepszym z możliwych światów, filozof pesymista obawia się, że to prawda." - Władysław Krajewski

Strategia działania demonów
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Vithal Płeć:Mężczyzna
Φιλοσ
Φιλοσ

Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 82
Skąd: Wadowice
Poziom: 8
HP: 0/159
 0%
MP: 76/76
 100%
EXP: 1/19
 5%
PostWysłany: 2006-02-20, 07:50    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Mozna sie u zwierzat dopatrywac cech ludzkich, ale w zasadzie dzialaja one na zasadzie automatu, kierowanego masa "skryptow" zwanych ogolnie instynktem. Przeciez taki karaluch czy mrowka nie posiadaja wiekszej "inteligencji" niz robot z odpowiednim oprogramowaniem, czy to znaczy ze mam im okazywac taki sam szacunek jak istotom ludzkim ?


Tu masz Czulu dużo racji i dotykasz zabawnego w sumie problemu: otóż większość wegetarian nie je mięsa ani produktów pochodzenia zwierzęcego. Ale jednocześnie dla większości z nich te zwierzęta kończą się na krowie, drobiu, trzodzie chlewnej, kotach i psach. Takie np. karaluchy to już dla nichy nie zwierzęta, a insekty, podpadają pod niższą kategorię. A przecież ten wstrętny, obślizgły i wijący kończynami karaluch to też jest sympatyczne zwierzątko Smile . A swoją drogą to te argumenty o cierpieniu zwierząt zjadanych uważam za głupie bo taka sałata też czuje jak się ją dotyka i też cierpi jak ją chlastacie nożami. Filozofia wegetariańska w efekcie musi doprowadzić do niejedzenia absolutnie niczego Smile . Filozofia przytoczona tu wcześniej przez Krytyka nieodmiennie kojarzy mi się z kultem druidycznym znanym z gier komputerowych czy książek (czyli w wersji soft Smile ), którzy to niczego nie zabijają etc. Swoją drogą ciekawi mnie też czy Krytyk nie zabija absolutnie niczego, ani muchy ani karalucha ani żadnego innego zwierzęcia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 2 z 4 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku
Oznacz temat jako nieczytany

Skocz do:  

Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group