To był koronny argument.
Jeśli sam nie będziesz chciał poznać Boga i zbliżyc się do Niego, to nie poznasz Boga i prawdy.
Zmiany musza zajść w tobie, a na to trzeba czasu i rozmyślań.
Cieszę się, że pogadaliśmy.
Dołączył: 12 Lut 2006 Posty: 276 Skąd: sie bierze glupota ?
Poziom: 15
HP: 0/488
0%
MP: 233/233
100%
EXP: 19/35
54%
Wysłany: 2006-02-24, 14:12
Cytat:
To był koronny argument
Co ? Tekst w stylu "oblecz sie w zgrzebny wor i pokutuj za swoje grzechi herezje bo inaczej Jahwe zwali ci niebo na glowe" mial byc argumentem ? To jest tylko frazes jakich uzywasz w zastepstwie argumentow kiedy ci ich brak. Wogole to zastanawiam sie co robiosz na tym forum skoro uwazasz ze filozofia to shit... Liczysz ze zlowisz tu jakas dusze ? Jesli tak to informuje cie z tego miejsca ze z obecnym poziomem twoje retoryki mozesz wywolac u tutejszych uzytkownikow jedynie kiwania glowami z politowaniem nad twa osoba.
Cytat:
Jeśli sam nie będziesz chciał poznać Boga i zbliżyc się do Niego, to nie poznasz Boga i prawdy.
Zeby poznac cos trzeba najpierw stwierdzic istnienie tego czegos, a istnienia Boga nie byles w stanie dowiesc.
_________________ "Filozof optymista wierzy, że żyjemy w najlepszym z możliwych światów, filozof pesymista obawia się, że to prawda." - Władysław Krajewski
Zeby poznac cos trzeba najpierw stwierdzic istnienie tego czegos, a istnienia Boga nie byles w stanie dowiesc.
Jak możesz po raz kolejny chcieć ode mnie dowodów na to, że ty zyjesz i jesteś i jeszcze mam je dostarczyc tobie.
Ty nie widzisz w tym żadnej sprzeczności?
Jednej jedynej rzeczy i jednego faktu, których nie należy udowadniać, to istnienie Boga! Każdy człowiek jest bez wymówki.
Dołączył: 12 Lut 2006 Posty: 276 Skąd: sie bierze glupota ?
Poziom: 15
HP: 0/488
0%
MP: 233/233
100%
EXP: 19/35
54%
Wysłany: 2006-02-25, 14:52
Podawales m9i dowody, ja je podwazylem, ty odpowiedziales frazesami albo zmieniles temat. Wiec powtarzam : "Zeby poznac cos trzeba najpierw stwierdzic istnienie tego czegos, a istnienia Boga nie byles w stanie dowiesc".
_________________ "Filozof optymista wierzy, że żyjemy w najlepszym z możliwych światów, filozof pesymista obawia się, że to prawda." - Władysław Krajewski
TY swoje i tak dalej.
Boga nikt widziec nie moze i pozostac przy życiu.
Sam ludziom sie przedstawił w działaniu w Biblii i pokazał przez swe dzieła.
Zapomnij bys mógł Go zobaczyć.
jeśli mu tak zależy na tym, by wszyscy go poznali, i jeśli juz się objawił, dlaczego nie zrobił tego tak, by nikt po przeczytaniu tej księgi nie miał wątpliowści, że to jego słowo?
Znasz ten werset:
'Czynicie dobrze, gdy zwracacie uwagę na słowo prorocze jak na lampę świecącą w ciemnym miejscu (2 Piotra 1:19).
Tak ten swiat wyglada dzisiaj.
Zgodnie z biblijną zapowiedzią „grupy narodowościowe" okrywa „gęsty mrok".
Nie znają prawdy. Widzą jedynie co dzieje się dziś, a i to w zwierciadle braku zrozumienia.
Ale w tym samym czasie miliony ludzi z ufnością patrzy w przyszłość. Dlaczego?
Ponieważ zwracają oni uwagę na prorocze słowo Boże niczym na „lampę świecącą w ciemnym miejscu". Pozwalają, by „słowo" Boga - Biblia, czyli Jego orędzie utrwalone na kartach Biblii, kierowało ich krokami.
Prorok Daniel napisał o „czasie końca":
„Wielu będzie przebiegać i nastanie obfitość prawdziwej wiedzy. (...) A niegodziwi działać będą niegodziwie i żaden z niegodziwych nie zrozumie, ale wnikliwi zrozumieją" (Dan. 12:4, 10).
Zrozumienie głębokich spraw duchowych otrzymują tylko ci, którzy szczerze 'przebiegają' Biblię, czyli pilnie ją studiują, stosują się do zasad ustanowionych przez Boga i starają się spełniać Jego wolę.
Możesz sam sprawdzić w swojej Biblii, pewnie ją masz, w miejscach Mat. 13: 11-15; 1 Jana 5:20.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum