Co Wy na to? Przyznam, ze dla mnie jest to najlepszy przykład na to, ze jednak bilogiczna dojrzalość nie idzie w parze z dojrzalością psychiczną, spoleczną itp ...
I tak sie zastanawiam gdzie tkwi przyczyna takiego 'stanu rzeczy'? W nieodpowiedniej edukacji? Czy raczej przekaonaniu o swojej 'doroslości"?
Miłujący prawdę -Usunięty- Gość
Poziom: 378
HP: 51526464/51526464
100%
MP: 0/24568549
0%
EXP: 26045/247964
10%
Wysłany: 2006-07-18, 22:06
"Jak długo wy, niedoświadczeni, będziecie miłować brak doświadczenia, a wy, szydercy, jak długo będziecie pragnąć dla siebie tego, co jest jawnym szyderstwem, a wy, nierozumni, jak długo będziecie nienawidzić poznania?
Zawróćcie na moje upomnienie. Wtedy sprawię, że tryśnie ku wam mój duch; dam wam poznać moje słowa.
Ponieważ zawołałam, lecz wy się wzbraniacie, wyciągnęłam rękę, lecz nikt nie zwraca uwagi i lekceważycie wszelką moją radę, i nie przyjęliście mego upomnienia. więc i ja będę się śmiać z waszego nieszczęścia, będę drwić, gdy przyjdzie wasza trwoga, gdy wasza trwoga przyjdzie niczym burza, a wasze nieszczęście nadciągnie jak wicher, gdy spadnie na was udręka i niedola.
Wtedy będą mnie wzywać, lecz ja nie odpowiem; będą mnie szukać, lecz mnie nie znajdą, gdyż nienawidzili poznania i nie wybrali bojaźni przed Jehową.
Nie usłuchali mojej rady; wzgardzili wszelkim moim upomnieniem.
Dlatego będą spożywać owoc swej drogi i nasycą się własnymi radami.
Bo niedoświadczonych zabije ich odszczepieństwo, a nierozumnych zniszczy ich niefrasobliwość. Kto zaś mnie słucha, będzie mieszkał bezpiecznie i nie będzie go trapił strach przed nieszczęściem"(Przysłów 1:22-33).
I jeszcze:
"Nie dajcie się wprowadzić w błąd: Bóg nie jest kimś, z kogo można drwić. Albowiem co człowiek sieje, to będzie też żąć; bo kto sieje ze względu na swe ciało, ten z ciała żąć będzie zepsucie, ale kto sieje ze względu na ducha, ten z ducha żąć będzie życie wieczne"(Galatów 6:7,.
Dołączyła: 28 Gru 2004 Posty: 260 Skąd: Warszawa
Poziom: 15
HP: 0/488
0%
MP: 233/233
100%
EXP: 3/35
8%
Wysłany: 2006-07-19, 22:26
Miłujący prawdę napisał/a:
OK!
Któż jednak najbardziej cierpi z powodu takiego "tatusia"?
No wlasnie kto? Dzieci? Porzucone młodociane matki? Czy podatnicy?
Miłujący prawdę -Usunięty- Gość
Poziom: 378
HP: 51526464/51526464
100%
MP: 0/24568549
0%
EXP: 26045/247964
10%
Wysłany: 2006-07-25, 17:17
A czy w ogóle ktoś powinien cierpieć?
Ludzie zostali tak stworzeni, że musza podlegać kierownictwu Boga, muszą stosowac sie do prawa Bozego i przestrzegac Jego praw, zasad i rozstrzygnięć jako Boże.
Tak na dobra sprawę ludziom nie udało się rozwiazać żadnego problemu miedzyludzkich stosunków tak definitywnie i do konca.
Najwiecej jest recydywistów. O czymś to dobitnie swiadczy!
Brak konsekwentnego działania.
Przypomina mi sie taki obraz: gdy pewna starsza kobieta miała psa - jamnika. On miał zwyczaj, że gdy goscie wyszli po przyjęciu, wskakiwał na stół i zjadał to co jeszcze pozostalo na półmiskach.
Jednak zdarzało sie, i to dość często, że jakiś gośc wracał. Wówczas ta kobieta brała do ręki coś długiego i cienkiego i przeganiała psa ze stołu. Gość wyszedł i znowu to samo.
Gdy pies miał dwa lata w takiej chwili ugryzł kobiete w policzek. Zaś krótko potem został uspiony.
Co było przyczyną tego zajścia? "Brak konsekwentnego działania w wychowywaniu psa"
Takie jest postepowanie ludzi z ludźmi - brak konsekwencji.
Wyobraź sobie gdyby tym psem nie był łagodny jamnik, ale bullterier?
Ludzie tez sa różni takze pod wzgledem temperamentu i zrozumienia.
Mądrzy umieja sie znaleźć, głupcy giną ciągnąc za soba innych.
Ot i tyle.
Dołączyła: 28 Gru 2004 Posty: 260 Skąd: Warszawa
Poziom: 15
HP: 0/488
0%
MP: 233/233
100%
EXP: 3/35
8%
Wysłany: 2006-07-25, 23:53
Miłujący prawdę napisał/a:
A czy w ogóle ktoś powinien cierpieć?
Ludzie zostali tak stworzeni, że musza podlegać kierownictwu Boga, muszą stosowac sie do prawa Bozego i przestrzegac Jego praw, zasad i rozstrzygnięć jako Boże.
Tak na dobra sprawę ludziom nie udało się rozwiazać żadnego problemu miedzyludzkich stosunków tak definitywnie i do konca.
Najwiecej jest recydywistów. O czymś to dobitnie swiadczy!
Brak konsekwentnego działania.
Przypomina mi sie taki obraz: gdy pewna starsza kobieta miała psa - jamnika. On miał zwyczaj, że gdy goscie wyszli po przyjęciu, wskakiwał na stół i zjadał to co jeszcze pozostalo na półmiskach.
Jednak zdarzało sie, i to dość często, że jakiś gośc wracał. Wówczas ta kobieta brała do ręki coś długiego i cienkiego i przeganiała psa ze stołu. Gość wyszedł i znowu to samo.
Gdy pies miał dwa lata w takiej chwili ugryzł kobiete w policzek. Zaś krótko potem został uspiony.
Co było przyczyną tego zajścia? "Brak konsekwentnego działania w wychowywaniu psa"
Takie jest postepowanie ludzi z ludźmi - brak konsekwencji.
Wyobraź sobie gdyby tym psem nie był łagodny jamnik, ale bullterier?
Ludzie tez sa różni takze pod wzgledem temperamentu i zrozumienia.
Mądrzy umieja sie znaleźć, głupcy giną ciągnąc za soba innych.
Ot i tyle.
co do recydiwistów, generalnie sprawy resocjalizacji u nas kuleją i przyznam, ze przestałem wierzyć w jej skuteczność jak sobie dokładnie obejrzałam tego typu placówki... ale qrce wystaryczy to zmienić... tylko, ze niestety zamiany kosztują a u nas z kasą krucho no i z kompetentnymi ludźmi na wysokich stanowiskach również...
Co do staruszki jest to doskonały przykład nie tyle na brak konsekwencji ile na BRAK WIEDZY, bo niestety aby dobrze wychowac psa, trzeba mieć o tym pojęcie... niestety nasze społeczeństwo ma tendecje do uznawanie siebie za ekspertów w dziedzinach o których nie mają pojęcia... malo kto przyzna się do braku wiedzy... nawet jeśli mówimy o tak prozaicznym temacie jak 'wychowanie psa"...
no ale to jest offtopic...
Miłujący prawdę -Usunięty- Gość
Poziom: 378
HP: 51526464/51526464
100%
MP: 0/24568549
0%
EXP: 26045/247964
10%
Wysłany: 2006-07-26, 04:27
Archangel napisał/a:
co do recydiwistów, generalnie sprawy resocjalizacji u nas kuleją i przyznam, ze przestałem wierzyć w jej skuteczność jak sobie dokładnie obejrzałam tego typu placówki... ale qrce wystaryczy to zmienić... tylko, ze niestety zamiany kosztują a u nas z kasą krucho no i z kompetentnymi ludźmi na wysokich stanowiskach również...
Biblia zas mówi: "Przysłowia Salomona, syna Dawida, króla Izraela, dla poznania mądrości i karności, dla rozpoznania wypowiedzi świadczących o zrozumieniu.
dla przyjęcia karcenia, które daje wnikliwość, prawość oraz umiejętność osądzania i prostolinijność, dla udzielenia niedoświadczonemu roztropności, a młodzieńcowi — wiedzy i umiejętności myślenia.
Mądry posłucha i przyjmie więcej pouczeń, a kto się odznacza zrozumieniem, ten zapewnia sobie umiejętne kierownictwo, aby zrozumieć przysłowie i zawiłą wypowiedź, słowa mędrców i ich zagadki.
Bojaźń przed Jehową jest początkiem poznania. Mądrością i karnością gardzą tylko głupcy."
Nigdy nie bedzie dostatecznie duzo pieniedzy itd., itd.
Zawsze czlowiekowi bedzie stało coś w poprzeg, a on zaakceptuje i wykorzysta do usprawiedliwienia siebie samego, ale tylko przez oddalenie winy od swej osoby.
Archangel napisał/a:
Co do staruszki jest to doskonały przykład nie tyle na brak konsekwencji ile na BRAK WIEDZY,
Czy stale nie o tym mówimy - o braku wiedzy. Wiedzę o Stwórcy ludzie odrzucają - błądzą. Ta zaś wiedza prostuje ludzkie drogi i prowadzi do życia wiecznego tu na ziemi w raju.
Nie wierzysz? Bo brak ci wiedzy!
Archangel napisał/a:
malo kto przyzna się do braku wiedzy..
I w tym problem.
Polowa sukcesu, to zauważenie tego faktu.
Zaś życie składa sie z samych takich prozaicznych spraw, trzeba je więc rozebrac na drobne i na nowo złożyć, moze sie uda i będzie jakis postęp.
Dołączyła: 28 Gru 2004 Posty: 260 Skąd: Warszawa
Poziom: 15
HP: 0/488
0%
MP: 233/233
100%
EXP: 3/35
8%
Wysłany: 2006-07-26, 21:34
Miłujący prawdę napisał/a:
Biblia zas mówi: "Przysłowia Salomona, syna Dawida, króla Izraela, dla poznania mądrości i karności, dla rozpoznania wypowiedzi świadczących o zrozumieniu.
dla przyjęcia karcenia, które daje wnikliwość, prawość oraz umiejętność osądzania i prostolinijność, dla udzielenia niedoświadczonemu roztropności, a młodzieńcowi — wiedzy i umiejętności myślenia.
Mądry posłucha i przyjmie więcej pouczeń, a kto się odznacza zrozumieniem, ten zapewnia sobie umiejętne kierownictwo, aby zrozumieć przysłowie i zawiłą wypowiedź, słowa mędrców i ich zagadki.
Bojaźń przed Jehową jest początkiem poznania. Mądrością i karnością gardzą tylko głupcy."
hihihi sprobuj dzięki tym słowom zresocjalizować recydywistę a normalnie pomnik Ci wystawią hehehe
Miłujący prawdę napisał/a:
Nigdy nie bedzie dostatecznie duzo pieniedzy itd., itd.
Zawsze czlowiekowi bedzie stało coś w poprzeg, a on zaakceptuje i wykorzysta do usprawiedliwienia siebie samego, ale tylko przez oddalenie winy od swej osoby.
Człowiek sam się nie zresocjalizuje, po prostu nie ma takiej opcji... u nas robi się jeden podstawowy błąd mówi się o resocjalizacji dopiero wtedy, kiedy na dobrą sprawę szane na jej skuteczność są znikome.. czyli wówczas kiedy młody człowiek zszedł już na drogę przestępczą i ma za sobą wiele czynów karalnych... u nas nie stosuje się profilaktyki... a przecież przestępcą czesto nie staje się ktoś z dnia na dzień do tego prowadzi długa droga... i należy odziaływać już na początku tej drogi wówczas ma to sens...
A ludzie mają to do siebie, ze czesto usprawiedliwiają się, racjonalizaują swoje działania i o dziwo nie dotyczy to tylko przestępców, ale każdego z nas... tylko nie wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę
Archangel napisał/a:
Czy stale nie o tym mówimy - o braku wiedzy. Wiedzę o Stwórcy ludzie odrzucają - błądzą. Ta zaś wiedza prostuje ludzkie drogi i prowadzi do życia wiecznego tu na ziemi w raju.
Nie wierzysz? Bo brak ci wiedzy!
Ty stawiasz znak równości między wiedzą a wiarą... dla mnie są to dwie różne sprawy... ja wiedzę utożsamiam z wiedzą naukową i doświadczeniem życiowym
Miłujący a co Ci da wiedza o Stwórcy? Mogę zgodzić się z tym, iż jest ona potrzebna w rozwoju duchowym, moralnym... ale z życiu zawodowym? Wiara nie da Ci niezbędnej wiedzy... moze stanowić jedynie 'etyczny dodatek", ale nic pozatym..
Miłujący prawdę -Usunięty- Gość
Poziom: 378
HP: 51526464/51526464
100%
MP: 0/24568549
0%
EXP: 26045/247964
10%
Wysłany: 2006-08-21, 21:10
Archangel napisał/a:
hihihi sprobuj dzięki tym słowom zresocjalizować recydywistę a normalnie pomnik Ci wystawią hehehe Smile
Takich przypadków jest naprawde bardzo dużo. Pomnik jednak trzeba postawić Bogu, bo to On pociąga ludzi za sobą, posługując się swoimi posłańcami.
Jednak nie taki pomnik, jak stawiają w różnych religiach, choć dokładnie wiedza wszyscy, iż Boga nikt nigdy nie widział, tak więc przyrównanie Go do czegoś czy kogoś jest nieporozumieniem i obraża prawdziwego Boga.
Jeśli chcesz postawić pomnik, to w postaci Twojej wiary i posłuszenstwa Słowu Jehowy.
Ludziom jednak łatwiej pójść na pielgrzymkę setki kilometrów i to jeszcze nawet na kolanach, aniżeli zmienić się i swe postepowanie. Ludzie mają sztywny kark.
Jednak sa dowody na to, ze mozna sie zmienic na korzyść i odrzucic swe niewłasciwe zrozumienie i działanie:
'Pewien mężczyzna był znanym awanturnikeim, więziony za liczne przestepstwa. Jakie?
Przemycał narkotyki, grał w gry hazardowe i palił darmowe papierosy, w które zaopatrywali go klienci jego nielegalnych interesow. Pił nałogowo alkohol, a przy tym wszystkim był czlonkiem Kościola'.
Spotkał świadka Jehowy zaczął studiować Biblię, stosowac sie do rad w niej zawartych i w jego zyciu zaszły olbrzymie zmiany. Obecnie wraz z żoną i dwoma córkami pomaga innym w zerwaniu z podobnymi przywarami.
Takich przykładów mozna mnozyć.
Inny:
'W pewnym miescie szef miejscowego gangu zostal uznany za tak niebezpiecznego, iz policja otrzymała prawo zastrzelic go na miejscu - on sam przyjął tę informację ze wzruszeniem ramion. Najblizszy napad nie powiódł się, tłum chciał go zlinczować, uratowała go policja i do rozprawy zamknęła go w więzieniu. Adwokat podsuwał mu różne wybiegi i łamstwa jak z tego wyjść.
W celi przypomniał sobie o odwiedzinach, które przed laty dokonał u niego świadek Jehowy. Zaczął żałować swych grzechów, nawet modlił się wymieniając imię Jehowy. Ku zaskoczeniu i zdziwieniu sędziów mężczyzna ten na rozprawie przyznal się do winy. W rezultacie otrzymał łagodny wymiar kary, bo zamiast na kare śmierci skazano go na 10 lat pobytu w najlepiej strzeżonym więzieniu.
Za kratkami czytał literaturę biblijną i często modlił się do Boga prosząc Go aby - jesli to możliwe - skrócił mu pobyt w więzieniu, aby mógł lepiej służyć Bogu. Niespodziewanie dowiedzial się, że skrócono mu wyrok o połowę. Po zwolnieniu od razu zaczął studiować ze świadkami Jehowy Biblię. Szybko zgłosił sie do chrztu'.
Takich przykładów jest bardzo dużo.
Jaki z tego wniosek?
Biblia ma ogromny wpływ na ludzi, którzy Ją studiują i to czego sie z niej dowiedzieli wprowadzaja w czyn. Jedynie ta drogą można iść skutecznie do zmiany na lepsze.
Ona sama mówi o oddziaływaniu na ludzi:
"Bo słowo Boże jest żywe i oddziałuje z mocą, i jest ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, i przenika aż do rozdzielenia duszy i ducha, a także stawów i ich szpiku, i jest zdolne rozeznać myśli i zamiary serca"(Hebrajczyków 4:12).
Jedynie Bóg i wartości związane z wiarą w Niego moga na trwałe zmienić na lepsze ludzi.
Archangel napisał/a:
Człowiek sam się nie zresocjalizuje, po prostu nie ma takiej opcji... u nas robi się jeden podstawowy błąd mówi się o resocjalizacji dopiero wtedy, kiedy na dobrą sprawę szane na jej skuteczność są znikome.. czyli wówczas kiedy młody człowiek zszedł już na drogę przestępczą i ma za sobą wiele czynów karalnych... u nas nie stosuje się profilaktyki... a przecież przestępcą czesto nie staje się ktoś z dnia na dzień do tego prowadzi długa droga... i należy odziaływać już na początku tej drogi wówczas ma to sens...
Trzeba raczej mówić o prewencji.
To zaś wiąże sie z właściwym wychowywaniem już od najmłodszych lat.
Biblia zas wyraźnie wskazuje jak i kiedy:
"Jehowa, nasz Bóg, to jeden Jehowa.
A ty masz miłować Jehowę, twojego Boga, całym swym sercem i całą swą duszą, i całą swą siłą życiową.
I te słowa, które ci dzisiaj nakazuję, mają być w twoim sercu;
i wpajaj je swym synom, i mów o nich, gdy siedzisz w domu i gdy idziesz drogą, i gdy się kładziesz, i gdy wstajesz.
I przywiąż je jako znak do swej ręki, i będą ci służyć za przepaskę między twymi oczami;
i wypisz je na odrzwiach swego domu(...)"
Kto dzisiaj powołuje się w wychowywaniu swych dzieci na jakieś trwałe i doskonałe auterytety?
Rodzice piją alkohol, dopuszczaja się rozrób i burd, kłamią, przeklinają, bija kobiety i dzieci, kradną, zabijaja innych za przyzwolenie swej religii, kiertują się obłudą, nie szanują nikogo i niczego, a do tego mówią swym dzieciom, iz im tego robic nie wolno, bo są dziećmi.
Można długo jeszcze wymieniać błędy ludzi dorosłych, błędy które czynią ich głupszymi od ich dzieci. Nie pisz mi o metodach wychowawczych - bo tak naprawdę nie ma ich żadnych.
Ludzie powinni się bać, że za każdy swój czyn muszą odpowiedzieć, a kara jest wielka, jeśli nie porzucą złego postepowania.
łatwiej usprawiedliwić, w ich mniemaniu - usprawiedliwienie przyjmuje Bóg każde - niż zmusić siebie do posłuszeństwa wymaganiom Boga.
Najlepiej jest mówić: "Boga nie ma!".
Nie ma więc Sędziego.
Tak ludzie niewierzący chcą by było i w ich głowach tak jest.
Ale tylko w ich głowach.
Archangel napisał/a:
Miłujący a co Ci da wiedza o Stwórcy? Mogę zgodzić się z tym, iż jest ona potrzebna w rozwoju duchowym, moralnym... ale z życiu zawodowym? Wiara nie da Ci niezbędnej wiedzy... moze stanowić jedynie 'etyczny dodatek", ale nic pozatym..
Widzisz na ziemi sprawa jest odwrócona. Ludzie najpierw cenią siebie samych i swą pracę, a ich kariera, jaka by nie była, jest na pierwszym miejscu.
Zaś te kwestie powinny być ustawione od podstaw inaczej.
Najpierw Bóg i Jego prawość a pote praca jako narzędzie do realizacji zycia zgodnego z wolą Stwórcy.
Celemżycia powinno byc spełnianie woli Boga.
Przytoczę ci dwa wersety:
"Wyciągnijcie naukę z tego, jak rosną lilie polne; nie mozolą się ani nie przędą, 29 ale mówię wam, że nawet Salomon w całej swej chwale nie był tak przyodziany, jak jedna z nich. 30 Jeśli zatem Bóg tak przyodziewa roślinność polną, która dzisiaj jest, a jutro się ją wrzuca do pieca, to czy tym bardziej nie przyodzieje was, wy małowierni? 31 Nigdy więc nie zamartwiajcie się i nie mówcie: 'Co będziemy jeść?' albo: 'Co będziemy pić?', albo: 'Co na siebie włożymy?' 32 Bo o wszystko to skwapliwie zabiegają narody. Przecież wasz Ojciec niebiański wie, że wszystkich tych rzeczy potrzebujecie.
"Stale więc szukajcie najpierw królestwa oraz Jego prawości, a wszystkie te inne rzeczy będą wam dodane. 34 Nigdy się zatem nie zamartwiajcie o następny dzień, gdyż następny dzień będzie miał własne zmartwienia. Każdy dzień ma dosyć własnego zła"(Mateusza 6:28-32).
Możesz sobie wypruć żyły pracując i wysilając sie dla samolubnych celów, odrzucając przy tym prawość Jehowy - i tak zginiesz.
Podstwą zbawienia posłuszeństwo Jehowie.
Zobacz:
"Z czym mam stanąć przed Jehową? Z czym mam się pokłonić Bogu na wysokości? Czy mam stanąć przed nim z cało paleniami, z rocznymi cielętami?
Czy Jehowa będzie miał upodobanie w tysiącach baranów, w dziesiątkach tysięcy potoków oliwy? Czy mam oddać swego pierworodnego za mój bunt, owoc swego łona — za grzech mojej duszy?
On ci powiedział, ziemski człowieku, co jest dobre. I czego Jehowa wymaga od ciebie prócz tego, żebyś czynił zadość sprawiedliwości i miłował życzliwość oraz był skromny, chodząc ze swoim Bogiem?"
Masz tu odpowiedź na swe pytanie.
Bez wiedzy na temat Boga, jaki jest, jak działa, nie znajdziesz wiary.
Wiara zas jest owocem ducha Bożego, oparta jednak na wiedzy.
Jeśli naukowiec nie wierzy w Boga, wina jest jego własna bo wnioski z jego badań naukowych zawsze pomijać będą Boga - Stwórcę.
To stanowisko bardzo jest rozpowszechnione - negowanie istnienia Boga - argumenty dostarczy każdy naukowiec, ale nie zmieni to faktu inteligentnego projektanta i wykonawcy, bo przecież ten naukowiec całe swe życie w pocie czoła poznaje to co niby stworzył przypadek.
Takich paradoksów jest wiele, człowiek niewierzący ich nie widzi - jest zaślepiony i jest mu tak wygodniej.
Nic w życiu zmieniac nie musi.
Także i to, że tkwi w błędzie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum