Dołączyła: 28 Gru 2004 Posty: 260 Skąd: Warszawa
Poziom: 15
HP: 0/488
0%
MP: 233/233
100%
EXP: 3/35
8%
Wysłany: 2006-02-04, 00:23
[quote="Miłujący prawdę"]
Na przykład naukowcy twierdzą, że homoseksualizm, pijaństwo, kradzież, rozpusta i inne patologiczne zachowania są dziedziczne i dlatego niemożliwe do zwalczenia. [\quote]
Dziedziczne czyli przenoszone genetycznie... hmmm... z tego co wiem nie stwirdzono występowania genu powodującego homoseksualizm (no i jak byłoby możliwe 'przeniesienie takiego genu, skoro pary homoseksualne nie posiadaja potomstwa?) także nie ma czegoś takiego jak geny powodujące przestepczość czy pijaństwo... (no chyba, ze ja jakas niedoinformowana jestem... to proszę o wskazanie literatury bym się dokształcić mogła )
Z tego co wiem takie zachowania moga być jedynie MODELOWANE a to z 'dziedziczeniem' nie ma nic wspólnego
Miłujący prawdę napisał/a:
Nauka rozbudza nieuzasadniona ufność w ludzkie osiągnięcia, skłania do koncentrowania się w życiu na dobrach materialnych, na wątpliwych przyjemnościach czerpanych ze swego ciała, a nie na Bogu.
Jaką naukę masz na myśli? Medycyne, fizyke, chemie, pedagogike? Czy one skłaniają nas do koncentrowania się na dobrach materialnych, na wątpliwych przyjemnościach czerpanych ze swego ciała, a nie z Boga?
Miłujący prawdę napisał/a:
Homoseksualiści nie maja szacunku dla samego siebie, szacunku dla Boga,
Na jakiej podstawie wyciagasz takie wnioski?
Miłujący prawdę napisał/a:
Jaki szacunek może mieć do siebie mężczyzna będący prostytutką?
Dlaczego stawiasz znak równości między pojęciem homoseksualizm a prostytucja?
Można być homoseksualista i nie być prostytutką, ale równie dobrze można być heteroseksualnym i być prostytutką... dlatego dalekabyłabym od takich generalizacji
Miłujący prawdę napisał/a:
Ulega przecież najbardziej wyuzdanym i paskudnym praktykom ordynarnego seksu, co nie ma nic wspólnego z jego naturalnym pięknem.
co dla jednych jest wyuzdane dla innych wcale nie musi... i to co kto robi w sypialni jest jego sprawa najważniejsze jest to aby oboje partnerzy zgadzali się na dany 'rodzaj' zbliżenia...
Miłujący prawdę napisał/a:
Nie miłują swych bliźnich, zadają im ciężki razy w serce proponując tym, co ich kochają wynaturzone praktyki seksualne, obrzydliwe.
Skoro partner seksualny zgadza sie na takowe praktyki seksualne nie sadzę by był w jakikolwiek sposób krzywdzony.
Miłujący prawdę napisał/a:
Zamykają drogę do wydania własnego wspólnego potomstwa.
a jesli nie chca posiadać potomstwa? Czy posiadanie potomstwa jest 'obowiązkiem'?
Miłujący prawdę napisał/a:
Gdy Bóg stworzył człowieka i go ukształtował zlecił im, by tę piękną ziemie napełnili swym potomstwem, czynili ją sobie poddaną. To możliwe jest i było jedynie w układzie heteroseksualnym!
Jasne, ale zauważ, że są też pary heteroseksualne, które nie chcą lub nie moga mieć dzieci... Czy to jest niedopuszczalne?
Miłujący prawdę napisał/a:
Współżycie w małżeństwie nie jest grzechem, jest nawet koniecznością dla wydania potomstwa ale tez stanowi istotny moment okazywania miłości partnerce czy partnerowi w małżeństwie.
u homoseksualistów sex też moze wyrażać miłość do partnera, tak samo jak sex między heteroseksualnymi moze być jedynie 'rozładowaniem napięcia' czy 'czynnością fizjologiczną' totalnie nie związaną z miłością...
Miłujący prawdę napisał/a:
Homoseksualiści zaś ze względu na swój wybór, pójścia za swoim ciałem, odrzucili to wszystko i bezpardonowo, brutalnie ciągną innych.
A ja znam wierzących homoseksualistów...
No i jestem zdania, ze jesli ktoś nie czuje w sobie skłonności homosekualnych, nikt go do zmiany upodobań seksualnych nie przekona. A Ty byś się dał przekonać? Bo ja nie... jestem 100% heteroseksualna
Miłujący prawdę napisał/a:
Gdyby na ziemi byli tylko homoseksualiści, to Zycie trwałoby jedynie czas trwania ludzkiego życia. Chociaż pewnie krócej, gdyż znacznie bardziej narażeni są oni na różne choroby skracające życie.
Nie jest możliwe aby na ziemi byli jedynie homoseksualiści chociażby z tego powodu, ze jest to niedobre dla społeczeństwa heheheh I jakoś nie jestem sobie w stanie wyobrazić takiej sytuacji, bo jak napewno wiesz homoseksualiści staniowią niewielki odsetek.
a co do podatności na horoby jestem przekonana, ze zalezy to bardziej od indywidualnych właściwości układu odpornościowego niż od orientacji seksualnej
Miłujący prawdę napisał/a:
Ma niestety tu duży wpływ dorastanie młodych osób, przyglądanie się takim praktykom, także wychowanie w takim środowisku i u ofiar molestowania seksualnego.
z tym jestem w stanie sie zgodzić, po cześci, bo zawsze jest jakieś ale... sa osoby tak przekonane o swoim heteroseksualixmie, że nic i nikt ich nie skusi na zmianę orientacji, są tez biseksualiści... kolejna sprawa z ofiarami gwałtów moze być tak iż moga popaść też w lęk przed stosunkiem seksualnym czy wręcz odwrotnie nadmiernie dążyć do tego typu zachowań...
Miłujący prawdę napisał/a:
Oczywiście, że jest każdego sprawą tylko i wyłącznie, co robi w sypialni. Jednak mówimy tu o homoseksualizmie jako o zjawisku i praktyce domagającej się stanowczej akceptacji.
Nie tolerancji ale akceptacji!
Zgodzisz się, że między tymi określeniami jest wielka przepaść.
Jest różnica, ale jesli akceptację bedziemy rozumieć w sensie akceptacji jednostki jako indywidualnego przypadku to jest to oki... Wiesz zawsze to lepsze niż np. wywalanie z domu dzieciaka dlatego, ze się okazał gejem... a takie przypadki też znam...
Miłujący prawdę napisał/a:
Jest wielu byłych homoseksualistów, którzy się z tego życiowego błędu wyrwali
Odzyskali sens życia, rodzinę i znaleźli prawdziwą religię.
Słyszałam o tym, wiem, ze nawet jeden facet napisał o tym książkę, ale jeszcze nie udalo mi się jej przeczytać...
Homoseksualizm nie pasuje do organizmów żyjących na naszej planecie jak religia do współczesnego intelektualnego wizerunku świata. Oczywiście, róznego rodzaju mutacje i wariacje zdarzają się, ale one są wynikiem zaburzeń psychofizycznych. Tak, homosekualizm jest chorobą ! ! ! Homoseksualizm trzeba leczyć !!! Swiat ewoluuje cały czas, jest w ciągłym ruchu, natura ludzka też podlega róznym czynnikom, jednak w swiecie trwa odwieczna walka przeciwieństw, bez tego nie byłoby żadnych zmian w świecie, zawsze, gdzie spojrzysz, wystepuje róznica pomiędzy dwoma przeciwstawnymi biegunami, anody-katody, kobiety-mężczyzny itp. Muszą w świecie istnieć dwa przeciwstawne bieguny, aby mogło dojść do reakcji w rzeczywistości. Wyobrażacie sobie istnienie tylko samych dodatnich lub tylko samych ujemnych biegunów? Tak jak niemozliwe jest zajście reakcji w udziale dwóch ujemnych biegunów, tak samo nie jest możliwe powstanie życia ze związku tylko dwóch osobników płci męskiej. Jesli w swiecie zacznie dominować związek dwóch taki samych biegunów, wszystko niebawem zginie, żeby móc dawać reakcje czy też żeby móc dawać życie, potrzeba do tego dwóch przeciwstawnych biegunów. Zadne dwa takie same bieguny nie stworzą zycia na Ziemi. Homoseksualizm jest zagrożeniem, bo może doprowadzić do zagłady wszelkich niezbędnych reakcji, do zagłady życia I to nie bÓG stworzył taką strukturę jak to niektórzy sądzą, powołując się na jakieś pismo stworzone przez człowieka, to wynika z mozliwości zaistnienia zycia organicznego, z zajscia przeciwstawnych reakcji niezbędnych w ogóle do powstania życia!
Na koniec: Oczywiście, że każdy ma prawo kochać kogo chce, niech tylko miłość ta będzie źródłem wynikającym ze zdrowego, naturalnego uwarunkowania, a nie ze zmutowanego, wyimaginowanego i obsesyjnego zachowania, wynikającego z dewiacyjnych i psychofizycznych zaburzeń!
Są opinie naukowców [jest takich wielu] wskazujących na gen predyspozycji do tego lub innego zachowania osobnika mającego ten gen.
Nie miałem tu na myśli jednej konkretnej nauki ale ogólny postęp i wiedzę, bo dzięki nim człowiek coraz więcej wie o sobie. Łatwiej mu się żyje, ma dostęp do rzeczy o których nie tak dawno nic nie wiedział.
Wystarczy spojrzeć na elektronikę, telefonie, telewizję również postęp w medycynie, rolnictwie itd.
Daje to ludziom poczucie, iż nie ma problemu, który człowiek nie umiałby rozwiązać i zaradzić, znaleźć lekarstwo itd. O tym mówiłem.
Jednak opinie pseudogenetyków, o homoseksualizmie, że jest dziedziczny zabiera wole walki by ci ludzie wyrwali się z tej błędnej drogi w która wpadli, albo zostali brutalnie wepchnięci.
Z tego co napisałaś w wielu miejscach odrzucasz homoseksualizm.
I to jest właściwe i mądre.
W młodym wieku może pojawić się jakaś chwila zastanowienia nad swą orientacją, chłopcu może imponować nauczyciel.
Ale ten nauczyciel widząc to, będąc homoseksualistą, może z tego chłopca zrobić takiego jak on.
Ten zaufał mu.
Wyrwać się z tego uzależnienia jest trudno. Tylko oni sami wiedzą ile wstydu im to przyniosło i rozpaczy.
Oczywiście nie mówię tu o krańcowo zboczonych mężczyznach i kobietach. Ludzie zwiększonego ryzyka.
Przecież nic pozytywnego w tym co robia nie ma!
Bóg takie zachowanie potępia!!!
Najlepiej na ten temat mówi Pismo Święte, jak Bóg traktuje takie zachowanie i czego jest ono konsekwencja:
„Albowiem srogi gniew Boży objawia się z nieba przeciw wszelkiej bezbożności i nieprawości ludzi, którzy w sposób nieprawy tłumią prawdę, ponieważ to, co można wiedzieć o Bogu, jest wśród nich jawne, gdyż Bóg im to ujawnił.
Albowiem jego niewidzialne przymioty są wyraźnie widoczne już od stworzenia świata, gdyż są dostrzegane dzięki temu, co zostało uczynione — nawet jego wiekuista moc i Boskość — tak iż oni są bez wymówki;
chociaż bowiem znali Boga, nie wychwalali go jako Boga ani mu nie dziękowali, lecz stali się pustogłowi w swych rozumowaniach, a ich bezrozumne serce ogarnęła ciemność.
Mimo zapewniania, iż są mądrzy, stali się głupi i zamienili chwałę niezniszczalnego Boga na coś podobnego do wizerunku zniszczalnego człowieka, a także ptaków oraz stworzeń czworonożnych i pełzających.
Dlatego też Bóg, stosownie do pragnień ich serc, wydał ich na pastwę nieczystości, żeby między sobą hańbili swe ciała, właśnie tych, którzy prawdę Bożą zamienili na kłamstwo oraz wielbili stworzenie i dla niego pełnili świętą służbę zamiast dla Tego, który stworzył i który jest błogosławiony na wieki. Amen.
Dlatego też Bóg wydał ich haniebnym żądzom seksualnym, bo zarówno ich kobiety zamieniły pożycie zgodne z naturą na przeciwne naturze, jak i mężczyźni podobnie porzucili zgodne z naturą pożycie z kobietą i gwałtownie zapłonęli w swej pożądliwości jedni ku drugim, mężczyźni z mężczyznami czyniąc to, co sprośne, i na samych sobie otrzymując pełną odpłatę należną za ich błąd.
A ponieważ nie podobało im się zważać na Boga według dokładnego poznania, Bóg wydał ich w stan umysłu niegodny upodobania, aby czynili to, co niestosowne, napełnieni wszelką nieprawością, niegodziwością, zachłannością, złem, pełni zawiści, morderstwa, waśni, podstępu, złośliwości, rozsiewający pogłoski, obmówcy, nienawidzący Boga, zuchwali, wyniośli, zarozumiali, wynajdujący to, co szkodliwe, nieposłuszni rodzicom, nie mający zrozumienia, łamiący ugody, wyzuci z naturalnego uczucia, niemiłosierni.
Chociaż zupełnie dobrze znają prawe postanowienie Boże, iż trwający w czymś takim zasługują na śmierć, oni nie tylko dalej to czynią, lecz także zgadzają się z tymi, którzy w tym trwają”(Rzymian 1:18-32)
Bóg dopuścił do tego, by ci ludzie, którzy odrzucili Jego mądrość, Jego zwierzchnictwo, popadli w takie grzeszne postępowanie. Jehowa na to pozwala, bo dał ludziom wolna wolę, jednak tego nie popiera.
Jest więc niemożliwe by ludzie wierzący tkwili w tym procederze, w tej zależności – niewolnictwie swego ciała, nie walczyli z tym nałogiem, bo oni dokładnie wiedza, że:
„Jawne zaś są uczynki ciała, a są nimi rozpusta, nieczystość, rozpasanie, bałwochwalstwo, uprawianie spirytyzmu, nieprzyjaźnie, waśń, zazdrość, napady gniewu, swary, rozdźwięki, sekty, zawiści, pijatyki, hulanki i tym podobne rzeczy.
Co do nich przestrzegam was, jak już was przestrzegłem, że ci, którzy się czegoś takiego dopuszczają, nie odziedziczą królestwa Bożego”(Galatów :5:19-21).
„Wiara bez uczynków jest martwa. Pokaz mi uczynki, a powiem ci czy masz wiarę”
[ Dodano: 2006-02-04, 14:28 ]
Krytyk – fajnie to napisałeś podoba mi się.
Jednak ten element ewolucji i odrzucania Boga [piszesz tez to jakoś dziwacznie – chcesz pokazać, że kpisz?] nie pasuje tu.
Kopulacja między samcami w przyrodzie jest nagminna. Czynią to na przykład świnie, dodatkowo nagminnie się onanizują. Tak jest u wielu gatunków zwierząt.
Czy ewolucja uznała, że ta cecha musi być utrwalona dla przetrwania gatunku?!
He! He! ………….He!
Wystarczy dłuższa przerwa w kontakcie z partnerką – samicą – a już zaspokajają swoje prymitywne potrzeby związkami homoseksualnymi.
Robią to tak samo jak zboczeni ludzie, i z jednaj i drugiej strony, i na każdy inny sposób.
Ale mówimy tu o świniach. Prymitywnych zwierzętach.
Jednak dlaczego ewolucja tak kiepsko się z nimi obeszła.
Miały przecież tyle samo czasu na ewolucję, bo przecież każdy dzisiejszy organizm mógł ewoluować w tym pozytywniejszym kierunku, czasu mu nie brakowało.
A patrz wybrał tą gorsza drogę i końcowy stan.
Czy w ich przypadku ewolucja była jakaś upośledzona?
W którym miejscu i jaki przodek świni zadecydował, że będzie ewoluował w kierunku świni?
Gdyby urządzili konkurs na kawał wszechczasów, to ewolucja zajęłaby pierwsze miejsce.
Naukowcy, oczywiście nie wszyscy – wielu odrzuciło te zabobony i pogańskie wierzenia w ewolucję, sami z siebie zażartowali i stali się pośmiewiskiem.
Nie jest prawdą konieczność istnienia „dwóch przeciwstawnych biegunów” w jakiejkolwiek dziedzinie oprócz elektryczności – oczywiście.
Te wszystkie wymienione przez ciebie na końcu rzeczy i zachowania, i patologie nie istniałyby gdyby człowiek trzymał się Boga.
Zobacz:
„A teraz posłał mnie Wszechwładny Pan, Jehowa — tak, jego duch.
Oto, co powiedział Jehowa,(…): "Ja, Jehowa, jestem twoim Bogiem; uczę cię, byś odniósł pożytek, sprawiam, że idziesz drogą, którą powinieneś kroczyć.
O, gdybyś tylko zważał na moje przy kazania! Wtedy twój pokój stałby się jak rzeka, a twoja prawość — jak fale morskie.
I twoje potomstwo byłoby jak piasek, a potomkowie z twego wnętrza — jak jego ziarnka. Nie byłoby zgładzone i ani unicestwione przede mną niczyje imię"”(Izajasza 48:17,1.
Biblię pisało 40 wybranych mężczyzn, pod Bożym natchnieniem. Jest więc Jego Słowem.
Dołączyła: 28 Gru 2004 Posty: 260 Skąd: Warszawa
Poziom: 15
HP: 0/488
0%
MP: 233/233
100%
EXP: 3/35
8%
Wysłany: 2006-02-05, 15:25
Krytyk napisał/a:
Tak, homosekualizm jest chorobą ! ! ! Homoseksualizm trzeba leczyć !!!
w jaki sposób chcesz leczyć homoseksualizm?
Krytyk napisał/a:
tak samo nie jest możliwe powstanie życia ze związku tylko dwóch osobników płci męskiej.
To jest oczywiste, tak samo nie jest możliwe 'powstanie' potomstwa z dwoch osobników płci zeńskiej Ale zauważ, ze bywa i tak iż sa sytuacje kiedy nie jest możliwe posaidanie potomstwa nawet w związku heterosekualnym bądż z powodu bezpłodności bądź braku chęci posadania potomstwa...
Krytyk napisał/a:
Na koniec: Oczywiście, że każdy ma prawo kochać kogo chce, niech tylko miłość ta będzie źródłem wynikającym ze zdrowego, naturalnego uwarunkowania, a nie ze zmutowanego, wyimaginowanego i obsesyjnego zachowania, wynikającego z dewiacyjnych i psychofizycznych zaburzeń!
Homoseksualizm nie jest nowym 'zjawiskie' homoseksualisci byli zawsze (w różnych kulturach) i zawsze byli mniejszością. Ciekawostke stanowić może jedynie fakt iż z ogolu osób homoseksualnych jedynie 10% stanowią kobiety homoeskeualne, a aż 90% to homoseksualini mężczyźni... Warto też wspomnieć o tym iż to mężczyźni są bardziej podatni na wszelkie dewiacje seksualne...
zastanawia mnie też to, czy dlatego meżczyźni tak nielubią homoseksualistów, bo może nie sa w 100% pewni swojej heteroseksualności? Obawiają się, ze inny facet moze ich skusić? Bo tak sobie myślę, ze skoro jest się przekonanym o swojej seksualnosci, nie powinno się mieć zadnych obaw w kontaktach interpersonalych z homoseksualistami.
Interesujące jest tez, jakbys postapił, gdyby okazało się, ze Twoje dziecko jest homoseksualne?
Homosekusualizm był i będzie zawsze, tak samo jak religia, gdyż skłonność do schorzeń posiada coraz więcej nieuświadomionych intelektualnie ludzi. Leczenie tych zjawisk polega na tym, by sobie odpowiedzieć na pytanie: Dlaczego chce wierzyć w boga? Dlaczego chce się kopulować z osobnikiem tej samej płci? Przede wszystkim w choroby te wpada się lub wynikają ze złego wychowania w pierwszym etapie życia człowieka. Niedoświadzczeni rodzice źle wychowują swoje potomstwa, wychowują je w irracjonalnych tradycjach, strachu i braku miłości. A stąd już niedługa droga do zaburzeń psychicznych. Leczmy chore błogosławione umysły i dewiacyjne zachowania wynikające ze złego wychowania naszych potomków. Pomagajmy tym ludziom, dajmy im miłość, której nie zaznali za swego młodego życia. Uczmy ich prawdziwej wiedzy i o rzeczywistości i o prawdziwych ludzkich zachowaniach
Dołączyła: 28 Gru 2004 Posty: 260 Skąd: Warszawa
Poziom: 15
HP: 0/488
0%
MP: 233/233
100%
EXP: 3/35
8%
Wysłany: 2006-02-06, 18:10
Krytyk napisał/a:
Leczenie tych zjawisk polega na tym, by sobie odpowiedzieć na pytanie: (...) Dlaczego chce się kopulować z osobnikiem tej samej płci? Przede wszystkim w choroby te wpada się lub wynikają ze złego wychowania w pierwszym etapie życia człowieka. Niedoświadzczeni rodzice źle wychowują swoje potomstwa, wychowują je w irracjonalnych tradycjach, strachu i braku miłości. A stąd już niedługa droga do zaburzeń psychicznych. Leczmy chore błogosławione umysły i dewiacyjne zachowania wynikające ze złego wychowania naszych potomków.
Odpowiedź na pytanie "Dlaczego chce się kopulować z osobnikiem tej samej płci?" jest bardzo prosta, ponieważ własnie do osobnika tej samej płci czuje się pociąg fizyczny, bo tylko taki stosunek seksualny daje przyjemność, spełnienie...
Nie uważam, ze homoseksualizm jest chorobą... lepszym terminem jest 'zaburzenie' Nie uważam, że moze go spowodować 'złe wychowanie' jak piszesz, ale nieprawidłowa postawa rodzicielska, lub/i pewne czynniki 'wordzone' (bo i takie są teorie, więc nie mozemy ich całkowicie wykluczyć, mimo iż i tak jestem zwoolenniczką teorii środowiskowych).
Piszesz o nieśwoiadomych rodzicach wychowujących źle potomstwo, a jak wytłumaczysz fakt, ze w jednej rodzinie jedno dziecko jest heteroseksualne, a drugie homoseksualne?
I nie odpowiedziałes mi na pytanie, co byś zrobił gdyby okazało się, ze Twoje dziecko jest homoseksualne?
Miłujący prawdę -Usunięty- Gość
Poziom: 378
HP: 51527868/51527868
100%
MP: 0/24568549
0%
EXP: 26045/247964
10%
Wysłany: 2006-02-06, 21:38
Krytyk - widać wyraźnie, że ty jesteś w pułapce swego „homo – ego” swego myślenia, wybrałeś jakiś kierunek i bez żadnego wysiłku intelektualnego wszystko na jedno kopyto traktujesz i tłumaczysz[nie chcę ciebie obrazić].
Także w dyskusjach trzeba być hetero - by dopuścić do siebie różne koncepcje.
To wymaga wysiłku, jednak sądzę, że temat jest na tyle ważny by w końcu poznać jaka jest prawda o nim.
Filozofia tego nie rozpracuje.
Homoseksualizm jest efektem całkowitego upadku moralnego, odrzuceniem samokontroli nad realizacja chęci ulżenia sobie i wyładowania się pod względem seksu.
W dziedzinie tej jest wiele dewiacji.
Jednak sam proces zaczyna sie od akceptacji takiego zachowania i odrzucenia jakichkolwiek zahamowań.
Także brak autorytetów moralnych, właściwe nastawienie do zjawiska w środowiskach ludzkich, brak napiętnowanie takiego zachowania.
Kiedyś gdy społeczeństwo bardziej niż dziś ceniło wartości moralnej czystości, tak homoseksualista jak i np.: panna w ciąży narażeni byli na hańbę i pogardę.
Ale wówczas mało kto mówił i czynił aborcje lub dążył do rozwodu.
Tak więc sądzę, że homoseksualizm to jedna z cech wskazujących na upadek moralny społeczeństw. Oczywiście jest to jeden z wielu.
Krytyk - dobrze mówisz, jeśli będziesz swe dziecko właściwie wychowywał wpajając jemu szacunek do swego ciała - które jest darem od Boga, pokazująć milość i cenienie życia i zachęcając do wytrwałości w szukaniu prawdziwego sensu i celu życia, to osiągniesz normalny stan i normalne zachowanie dziecka.
Zobacz na to:
"A czyż nie wiecie, że nieprawi nie odziedziczą królestwa Bożego?
Nie dajcie się wprowadzić w błąd.
Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani mężczyźni utrzymywani do celów sprzecznych z naturą, ani mężczyźni kładący się z mężczyznami, ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani rzucający obelgi, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego.
A przecież takimi byli niektórzy z was.
Ale zostaliście umyci, ale zostaliście uświęceni, ale zostaliście uznani za prawych w imię naszego Pana, Jezusa Chrystusa, oraz duchem naszego Boga.
Wszystko mi wolno, ale nie wszystko jest korzystne. Wszystko mi wolno, ale ja nie dam się niczemu zagarnąć pod władzę.
Pokarmy dla brzucha, a brzuch dla pokarmów, ale Bóg obróci wniwecz i jedno, i drugie. Ciało zaś nie jest dla rozpusty, lecz dla Pana, a Pan jest dla ciała. 14 Bóg natomiast i Pana wskrzesił, i nas wskrzesi swą mocą".
Dziwne skąd u ciebie takie przekonanie o przewadze twojego podejścia do rzeczy nad naszym?
Ja uważam, że jestes zaślepiony, dałeś sie wprowadzić w błąd, i straciłeś trzeźwe spojrzenie na świat i zjawiska na nim występujące!
Dołączyła: 28 Gru 2004 Posty: 260 Skąd: Warszawa
Poziom: 15
HP: 0/488
0%
MP: 233/233
100%
EXP: 3/35
8%
Wysłany: 2006-02-07, 19:54
Miłujący prawdę napisał/a:
Homoseksualizm jest efektem całkowitego upadku moralnego, odrzuceniem samokontroli nad realizacja chęci ulżenia sobie i wyładowania się pod względem seksu.
W dziedzinie tej jest wiele dewiacji.
Jednak sam proces zaczyna sie od akceptacji takiego zachowania i odrzucenia jakichkolwiek zahamowań.
Także brak autorytetów moralnych, właściwe nastawienie do zjawiska w środowiskach ludzkich, brak napiętnowanie takiego zachowania.
Kiedyś gdy społeczeństwo bardziej niż dziś ceniło wartości moralnej czystości, tak homoseksualista jak i np.: panna w ciąży narażeni byli na hańbę i pogardę.
Ale wówczas mało kto mówił i czynił aborcje lub dążył do rozwodu.
Tak więc sądzę, że homoseksualizm to jedna z cech wskazujących na upadek moralny społeczeństw. Oczywiście jest to jeden z wielu.
Oczywiście jestem w stanie przyznać Ci rację, ze homoseksualiści czesto bywaja 'zdewiowani' jesli chodzi o sprawy seksu, jednakże nie genaeralizowałabym bo także wśród osób heteroseksualnych bywają dewianci... Tak więc nie przesadzaj... Kolejna sprawa jest taka, ze nie tylko homoseksualiści do normalnego funkcjonowania potrzebują zbliżeń seksualnych, heteroseksualini też (no chyba, że ja jakaś dziwna jestem? )
Nie zgadzam się, ze sam proces zaczyna się od akceptacji takiego zachowania... bo jak wytłumaczysz fakt, ze wielu homoseksualistów nie jest akceptowanych przez swoje rodziny, są wręcz potępiani, wyrzucani z domu, nakłaniani do zmieny upodobań seksualnych... efekt tego jest taki, że rodzina odcina sie od kontaktu z dzieckiem a dziecko nadal pozostaje homoseksualne? czy to Twoim zdaniem jest prawidłowa reakcja rodzica? czy o to Ci chodzi, by tych ludzi 'przestawiać", zmieniać, piętnować? bo nie sa tacy jak Ty, bo lubią z osobą tej samej plci, a nie przeciwnej? Dlaczego nie jesteś w stanie tego zaakceptować, skoro Ciebie nie dotyczy to bezpośrednio? bo przepraszam, ale nikt Cię do uprawiania seksu z facetem nie zmusza... Ty wolisz kobity i jest oki, więc dlaczego ktoś nie moze preferować osoby tej samej płci?
Piszesz o pannach w ciąży, ze teraz sa akceptowane a kiedyś nie były... czy dla Ciebie jest to nieakceptowalne? Czy samotna kobieta decydująca sie na urodzenie dziecka powinna być piętnowana? Osobiście bardzo się cieszę, ze to wreszcie zostało akceptowane społecznie
Krytyk napisał/a:
Moje dziecko nie byłoby homoseksulane, gdyż odpowiednio bym je wychował w rodzinie, która dałaby mu miłość i prawdziwą wiedze o rzeczywistości.
Ja nie muszę wybierać żadnego kierunku, ja żyję zgodnie z obiektywnym stanem rzeczy, którego w waszych wypowiedziach brakuje!
1) Jaką masz pewność, ze Twoje dziecko nie bedzie homoseksualne? Jak można tłumaczyć tego typu rzeczy jedynie przez wychowanie skoro bywa tak, że homoseksualiści często mają heteroseksualne rodzeństwo...
No i nie odpowiedziałeś na moje pytanie co byś zrobił gdyby jednak okazało się homoseksualne?
2) Z całym szacunkiem Krytyku, ale jak tak czytam Twoje posty to obawiam się, ze ja bardziej osadzona jestem w realiach i 'obiektywnej rzeczywiśtości"mimo mojej jak piszesz 'irracjonanej wiary w Boga', bo moja wiedza pochodzi z nauk, gdzie wszelkie twierdzenia poparte są doświadczeniami, eksperymentami itp. a nie są wytworem odrealnionych wymysłów filozofów zachęcam do postudiowania nauk bardziej racjonalnych niż Twoja filozofia... i będziesz wówczas w stanie chociażby podać obiektywne narzędzia badawcze pozwalające sprawdzić słusznoiść(lub nie) Twoich hipotez
Miłujący prawdę -Usunięty- Gość
Poziom: 378
HP: 51527868/51527868
100%
MP: 0/24568549
0%
EXP: 26045/247964
10%
Wysłany: 2006-02-18, 12:29
Archangel napisał/a:
bo także wśród osób heteroseksualnych bywają dewianci
Tak masz rację, w każdej grupie ludzi znajdą się tacy, co nie umieją we właściwy sposób korzystać z seksu w małżeństwie.
Jednak homoseksualizm jest całkowicie wynaturzonym zachowaniem, forma zezwierzęcenia[żeby nie obrazić zwierząt].
Każdy człowiek postepuje według pragniń swego serca.
"A ponieważ nie podobało im się zważać na Boga według dokładnego poznania, Bóg wydał ich w stan umysłu niegodny upodobania, aby czynili to, co niestosowne(...)"
Tu nie chodzi o ich akceptowanie przez innych, bo jeśli oni sami zaakceptowali to w swym sercu, to nikt ich nie zmusi do zmiany i powrotu do normalności.
To jest ich wybór.
Widzisz przyczynę upatruję w tym, że ludzie nie uznają Boga za autorytet, nie chcą, bo Go odrzucają, nie chcą uznać, iz On jako Stwórca wie, co dla nich jest dobre a co złe.
Każdy powinien iść za tym, co przyniesie im dobro i radość, i szczęście.
Cały świat wyglądałby inaczej gdyby na prawdę trzymano sie Prawa Bożego.
Archangel napisał/a:
Piszesz o pannach w ciąży, ze teraz sa akceptowane a kiedyś nie były... czy dla Ciebie jest to nieakceptowalne? Czy samotna kobieta decydująca sie na urodzenie dziecka powinna być piętnowana?
Trzeba zacząć od wychowania i nauczać, że współżycie jest możliwe tylko w małżeństwie, ani przed, ani w trakcie z innymi partnerami.
Jeśli jednak sie zdarzy, że dziewczyna jest w ciąży, to trzeba się nią opiekować i doprowadzic do normalnego porodu.
Ten mały człowieczek w jej łonie nie jest niczemu winien.
Dlaczego zabijać dziecko za błędy i głupotę matki, czy rodzica?
"Owoc łona jest nagrodą"
O wszystko, co Bóg dał człowiekowi do korzystania, trzeba dbać i pielęgnować, bo On dał to z milości.
Ale najlepszy nawet prezent może ściągnąć tragedię.
[ Dodano: 2006-02-18, 12:30 ]
Archangel napisał/a:
bo także wśród osób heteroseksualnych bywają dewianci
Tak masz rację, w każdej grupie ludzi znajdą się tacy, co nie umieją we właściwy sposób korzystać z seksu w małżeństwie.
Jednak homoseksualizm jest całkowicie wynaturzonym zachowaniem, forma zezwierzęcenia[żeby nie obrazić zwierząt].
Każdy człowiek postepuje według pragniń swego serca.
"A ponieważ nie podobało im się zważać na Boga według dokładnego poznania, Bóg wydał ich w stan umysłu niegodny upodobania, aby czynili to, co niestosowne(...)"
Tu nie chodzi o ich akceptowanie przez innych, bo jeśli oni sami zaakceptowali to w swym sercu, to nikt ich nie zmusi do zmiany i powrotu do normalności.
To jest ich wybór.
Widzisz przyczynę upatruję w tym, że ludzie nie uznaja Boga za autorytet, nie chcą, bo Go odrzucają, nie chcą uznać, iz On jako Stwórca wie, co dla nich jest dobre a co złe.
Każdy powinien iść za tym, co przyniesie im dobro i radość, i szczęście.
Cały świat wyglądałby inaczej gdyby na prawdę trzymano sie Prawa Bożego.
Archangel napisał/a:
Piszesz o pannach w ciąży, ze teraz sa akceptowane a kiedyś nie były... czy dla Ciebie jest to nieakceptowalne? Czy samotna kobieta decydująca sie na urodzenie dziecka powinna być piętnowana?
Trzeba zacząć od wychowania i nauczać, że współżycie jest możliwe tylko w małżeństwie, ani przed, ani w trakcie z innymi partnerami.
Jeśli jednak sie zdarzy, że dziewczyna jest w ciąży, to trzeba się nią opiekować i doprowadzic do normalnego porodu.
Ten mały człowieczek w jej łonie nie jest niczemu winien.
Dlaczego zabijać dziecko za błędy i głupotę matki, czy rodzica?
"Owoc łona jest nagrodą"
O wszystko, co Bóg dał człowiekowi do korzystania, trzeba dbać i pielęgnować, bo On dał to z milości.
Ale najlepszy nawet prezent może ściągnąć tragedię.
Dołączył: 12 Lut 2006 Posty: 276 Skąd: sie bierze glupota ?
Poziom: 15
HP: 0/488
0%
MP: 233/233
100%
EXP: 19/35
54%
Wysłany: 2006-02-18, 15:50
milujacy Prawde napisał/a:
Trzeba zacząć od wychowania i nauczać, że współżycie jest możliwe tylko w małżeństwie, ani przed, ani w trakcie z innymi partnerami
Dlaczego ? Tylko prosze mi nie podawac cytatow z Biblii bo dla mnie nie ejst to zaden autorytet.
Cytat:
Cały świat wyglądałby inaczej gdyby na prawdę trzymano sie Prawa Bożego
Prawo boze jest tak mentne i podatne na manipulacje ze kiedy usilowano sie go trzymac w X-XVw wynikl z tego prawdziwy koszmar.
_________________ "Filozof optymista wierzy, że żyjemy w najlepszym z możliwych światów, filozof pesymista obawia się, że to prawda." - Władysław Krajewski
Prawo boze jest tak mentne i podatne na manipulacje ze kiedy usilowano sie go trzymac w X-XVw wynikl z tego prawdziwy koszmar
Prawo boże? Jakie prawo.... To nie prawo, tylko pusty dźwięk, którego fala przebrnęła przez średniowieczne prymitywne zacofanie umysłowe i niestety trwa do dziś... W sumie Czulu, to nawet dobrze to nazwałeś: KOSZMAR. Tak, ależ to żenujące, aż trudno uwierzyć, że wśród rozwoju nauk szczegółowych trwa nadal wiara w bogów, szatanów i w inne irracjonalne pojęcia....
Czulu i Krytyku mam to samo odczucie i przekonanie, tyle, że w druga stronę.
Jak to mozliwe, że współcześnie przy takich zdobyczach nauki i odkryciach ludzie nie wierza w Boga. Przeciez ze wszystkich Jego dzieł korzystają.
Nie zauważacie tego, że sami siebie stawiacie niżej zwierząt?
Powiedzcie co widzicie dzis na ziemi?
Przemoc, brak miłości do bliźnich, ludzie są rozmiłowani w samych sobie, rozmiłowani w pieniądzach, zarozumiali, wyniośli, bluźniercy, nieposłuszni rodzicom, niewdzięczni, nielojalni,
wyzuci z naturalnego uczucia, nieskłonni do jakiejkolwiek ugody, oszczercy, nie panujący nad sobą, zajadli, nie miłujący dobroci, zdrajcy, nieprzejednani, nadęci pychą, miłujący bardziej rozkosze niż miłujący Boga.........
To wszystko dlatego, że nie znają Boga, odrzucili Boże zasady i prawo.
Posiadanie przez człowieka wrodzonej świadomości istnienia Boga, świadczy o istnieniu tzw.: Duchowej natury człowieka.
Od zarania dziejów w każdej epoce i kulturze ludzie w poszukiwaniu sensu życia sięgali do religii.
Skąd pochodzi ta – jak się wydaje – wrodzona świadomość istnienia Boga?
Jeżeli człowiek jest jedynie przypadkowym zlepkiem kwasu nukleinowego i cząsteczek białka, to dlaczego rozwinął w sobie umiłowanie sztuki i piękna, stał się religijny i rozmyśla o wieczności?
Nie można teorią ewolucji wytłumaczyć pojawienia się każdego z nas jako niepowtarzalnej jednostki, świadomej własnego istnienia.
Dołączył: 12 Lut 2006 Posty: 276 Skąd: sie bierze glupota ?
Poziom: 15
HP: 0/488
0%
MP: 233/233
100%
EXP: 19/35
54%
Wysłany: 2006-02-21, 21:55
Cytat:
Przeciez ze wszystkich Jego dzieł korzystają.
Twoim bogiem jest Bill Gates (korzystasz z Windowsa i Internet Explolera) ? Geeez czlowieku...
Cytat:
Przemoc, brak miłości do bliźnich, ludzie są rozmiłowani w samych sobie, rozmiłowani w pieniądzach, zarozumiali, wyniośli, bluźniercy, nieposłuszni rodzicom, niewdzięczni, nielojalni,
wyzuci z naturalnego uczucia, nieskłonni do jakiejkolwiek ugody, oszczercy, nie panujący nad sobą, zajadli, nie miłujący dobroci, zdrajcy, nieprzejednani, nadęci pychą, miłujący bardziej rozkosze niż miłujący Boga
Czyli to samo co przez ostatnie 10000 lat... "A jednak sie kreci".
Cytat:
Od zarania dziejów w każdej epoce i kulturze ludzie w poszukiwaniu sensu życia sięgali do religii
Albo do gwalcenia, pladrowania i mordowania co nazywali tzw "slawa wojenna", odkrywania prawdy o otaczajacym nas swiecie, czyli badan naukowych, piciu paleniu i waleniu co nazywali "korzystaniem z zycia" itd.
Cytat:
Skąd pochodzi ta – jak się wydaje – wrodzona świadomość istnienia Boga?
Kolega Vithal to juz wyjasnil w jednym poscie. "Szukajcie a znajdziecie"
Cytat:
Nie można teorią ewolucji wytłumaczyć pojawienia się każdego z nas jako niepowtarzalnej jednostki, świadomej własnego istnienia.
Toc nawet zwierzeta nie sa identycznymi kopiami - u tych bardziej inteligentnych mozna z latwoscia zauwazyc roznice charakteru. A swiadomosc wlasnego istnienia to wlasnie ta "rozumnosc" ktora nas od zwierzat odroznia. Tyle ze to tez nie jest niczym specjalnym.
_________________ "Filozof optymista wierzy, że żyjemy w najlepszym z możliwych światów, filozof pesymista obawia się, że to prawda." - Władysław Krajewski
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum