Ładowanie strony... proszę czekać!



Jeśli strona nie chce się załadować kliknij Tutaj
 
FAQ : Szukaj : Użytkownicy : Rejestracja

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Eutanazja
Autor Wiadomość
Archangel Płeć:Kobieta
Φιλοσοφ
Φιλοσοφ


Dołączyła: 28 Gru 2004
Posty: 260
Skąd: Warszawa
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 3/35
 8%
Ikona Tematu/Postu PostWysłany: 2006-04-03, 18:47    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

Czulu napisał/a:
Masz zawal - idziesz do kosciola modlic sie o cud czy do lekarza ?

Tak Czulu to Ty nie wiedziałeś, ze właśnie tak się robi? Kto teraz do lekarzy chodzi? poleżysz krzyżem przez 3 godziny i Ci przejdzie ....Shocked (oczywiście ironia)

Nie chodzi o to by się nie leczyć, tylko o sam fakt, ze wiara, modlitwa np. o wyzdrowienie działa na zasadzie pozytywnego 'samospełniającego się proroctwa' (znasz ten termin z psychologii, czy mam wyjaśniać?)
Ostatnio też spotkałam się z opinią, ze pewnej mamie własnie wiara pomogło pogodzić się z upośledzeniem dziecka.... o tego typu rzeczy mi chodzi Smile



Cytat:
Dodajmy ze chodzi mi o ateizm wynikajacy z logicznych przemyslen a nie tzw "bezrefleksyjny" wynikajacy z lenistwa. Za badania niech starczy fakt ze wsrod osob wysoko wyksztalconych odsetek ateistow i deistow jest wlasnie najwiekszy.

Wiesz badania a przypuszczenia to dwie różne sprawy... Inie do końca się zgodzę z Twoimi przypuszczeniami, bo ja zaobserwowałam zupełnie inne tendencje np. obserwując wykładowców z moich uczelni, czy generalnie osoby dobrze wykształcone...

A wracając do badań pisałeś, ze ludziska wierzący nie są inteligentni, idąc dalej tym tokiem myslenia mozna stwierdzić, że wiara sama w sobie ma wpływ na poziom intelektualny człowieka... tak więc aby to zbadać należałoby wybrać grupę osób wierzących i niewierzących oraz przeprowadzić im zwykły test na IQ po czy zliczyć wyniki i porównać... oczywiście w grupach badawczych musiałyby znaleźć się podobne osoby, (czyli podobne wykształcenie, wykonujące podobne zawody) tak wykluczyć inne czynniki mogace zafałszować wynik.



Cytat:
Niepoprawieni predzej czy pozniej by wymarli - taka kolej rzeczy. Klona nalezaloby traktowac jak normalnego obywatela - nie rozumiem dlaczego fakt ze jest czyjas "kopia" (i to tylko genetyczna, bo umyslowo bylby juz zupelnie inna osoba) mialby tu cokolwiek zmieniac.

Pytanie tylko czy naprawdę fajnie by było gdyby byli sami 'doskonali'? Jakby się im żyło? Czy chciałbyś żyć w świecle ludzi doskonałych? Czy faktycznie kopia mogłaby stać się normalnym obywatelem? Przecież to tylko 'kopia', powstała na podobieństwo kogoś innego, a gdyby była lapsza od oryginalu, co wówczas zrobić z "prototypem"?
Wiesz dla mnie to poważne problemy...na tyle poważne by serio je przemysleć... Smile


Cytat:
A aparat fotograficzny kradnie dusze...

Ta, nie wiedziałeś o tym? Razz
A co do kompów to sobie poczytaj trochę na ten temat Smile wiem co mówię, siedze w tej tematyce od paru lat Smile

Cytat:
Nie twierdze ze nauka nie przysporzyla nowych problemow rozwiazujac stare. Ale bilans strat i zyskow niezaprzeczalnie przemawia na jej korzysc.

W niektórych dziedzinach tak w innych nie... chociaż zapewne też ocena jest zależna od tego czym się człowiek zajmuje....


Cytat:
Dlatego jestem za wycowaniem religii ze szkol. Lepsze "religioznastwo" albo etyka.

Dlaczego zaraz wycofanie religii? Skoro ktoś wierzy powinien mieć możliwość uczenia się o swojej wierze... A co do religioznastwa, moim zdaniem to dobry pomysł, chociaż nie wiem czy przeszłoby to w szkołach specjalnych...


Cytat:
Wg tego rozumowania jesli "przekonam" osobe niepelnosprawna do seksu to wszystko w porzadku.

Jesli przekonasz do seksu osobę niepełnosprawną intelektualnie to bedzie to traktowane jako molestowanie seksualne... Smile
A przekonywanie do seksu i nauczanie religii to dwie różne sprawy, ucząc religii nie wkraczasz nachalnie w intymność osoby niepełnosprawnej by zaspokoić swoje potrzeby.


Cytat:
Niepelnosprawnym nie jest potrzebna bo ie rozumieja jej istoty.

a skąd wiesz, rozmawiałes z niepełnosprawnymi intelektualnie o religii? Smile
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Czulu Płeć:Mężczyzna
Φιλοσοφ
Filozof niedzielny
Φιλοσοφ


Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 276
Skąd: sie bierze glupota ?
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 19/35
 54%
PostWysłany: 2006-04-03, 20:55    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

Archangel napisał/a:
Nie chodzi o to by się nie leczyć, tylko o sam fakt, ze wiara, modlitwa np. o wyzdrowienie działa na zasadzie pozytywnego 'samospełniającego się proroctwa' (znasz ten termin z psychologii, czy mam wyjaśniać?)
Ostatnio też spotkałam się z opinią, ze pewnej mamie własnie wiara pomogło pogodzić się z upośledzeniem dziecka.... o tego typu rzeczy mi chodzi


Co w niczym nie zmienia faktu ze to jednak racjonalna nauka jest bardziej skuteczna niz autosugestia.

Cytat:
Wiesz badania a przypuszczenia to dwie różne sprawy... Inie do końca się zgodzę z Twoimi przypuszczeniami, bo ja zaobserwowałam zupełnie inne tendencje np. obserwując wykładowców z moich uczelni, czy generalnie osoby dobrze wykształcone...


KULu i Wyzszej szkoly kultury spolecznej i medialnej ? Wink Ja mam takie dane ktore zreszta sa dosc rozpowszechnione i watpie zeby byly nieprawda.

Cytat:
A wracając do badań pisałeś, ze ludziska wierzący nie są inteligentni


Nie, chodzilo mi raczej o to ze sa nieco ograniczeni.

Cytat:
idąc dalej tym tokiem myslenia mozna stwierdzić, że wiara sama w sobie ma wpływ na poziom intelektualny człowieka... tak więc aby to zbadać należałoby wybrać grupę osób wierzących i niewierzących oraz przeprowadzić im zwykły test na IQ po czy zliczyć wyniki i porównać... oczywiście w grupach badawczych musiałyby znaleźć się podobne osoby, (czyli podobne wykształcenie, wykonujące podobne zawody) tak wykluczyć inne czynniki mogace zafałszować wynik.


Nigdy nie twierdzilem ze wiara powoduje glupote, wg mnie jest odwrotnie, to glupota powoduje wiare. Fakty sa jasne, im bardziej wyksztalcona warstwa spoleczna tym wiekszy odsetek ateistow. Wsrod amazonskich indian odsetek ateistow lezy gdzies w okolicach 0, wsrod profesorow w Princeton pewnie wynosi paredziesiat procent, moze nawet powyzej polowy.

Cytat:
Pytanie tylko czy naprawdę fajnie by było gdyby byli sami 'doskonali'?


Pomyslmy,
- nie byloby przestepstw, bo wszyscy rozumieliby koniecznosc zachowania zasady wzajemnej uczciwosci.
- nie byloby wojen czy jalowych sporow w rzadzie bo wszyscy rozmieliby ze lepiej jest sie dogadac niz walczyc.
- nie byloby chamstwa, dwulicowosci, podlosci bo wszyscy rozumieliby koniecznosc zachowania zasady wzajemnego szacunku.
- nie byloby biedy, bo nie byloby ludzi ktorzy "nie daja sobie rady" - przeciez wszyscy sa doskonali.
- nie byloby sporej ilosci chorob, bo wszyscy byliby genetycznie uodpornieni.
Tak, sadze ze byloby calkiem "fajnie".

Cytat:
Czy chciałbyś żyć w świecle ludzi doskonałych?


Na pewno nie chcialbym w swieciee niedoskonalych, ale wyboru w tej kwestii mi niestety nie pozostawiono.

Cytat:
Czy faktycznie kopia mogłaby stać się normalnym obywatelem?


A czy obecnie sa jakies problemy z blizniakami jednojajowymi ?

Cytat:
a gdyby była lapsza od oryginalu, co wówczas zrobić z "prototypem"?


Nic. A cos sie robi z rodzicami gdy juz wychowaja swoje dzieci ?

Cytat:
Wiesz dla mnie to poważne problemy...na tyle poważne by serio je przemysleć...


Wg mnie to nie sa "problemy" tylko wymowki.

Cytat:
W niektórych dziedzinach tak w innych nie... chociaż zapewne też ocena jest zależna od tego czym się człowiek zajmuje....


Wiec tak, w swiecie cywilizowanym, w pelni korzystajcym ze zdobyczy nauki:
- pracujemy tam gdzie chcemy po 8h dziennie, jesli wiecej to dostajemy place za nadgodziny.
- mamy wygodne domy/mieszkania, cieple, suche i przestronne.
- mamy wlasne srodki lokomocji
- pelna lodowke, sklep za rogiem ze wszelkimi dobrami i dostateczna ilosc pieniedzy by nie tylko zaspokoic minimum kaloryczne, ale rowniez spozywac artykuly takie jak owoce tropikalne, tluszcze i napoje z roslin egzotycznych, kawior itd
- szafe pelna przyodziewku na kazda pore i okazje, nierzadko w kilku egzemplarzach
- srednia zycia jest ponad 2 krotnie dluzsza niz 2000 lat temu.
- smiertelnosc noworodkow jest kilkunastokrotnie nizsza niz 2000 lat temu
Nadal masz jakies watpliwosci ?

Cytat:
Dlaczego zaraz wycofanie religii? Skoro ktoś wierzy powinien mieć możliwość uczenia się o swojej wierze... A co do religioznastwa, moim zdaniem to dobry pomysł, chociaż nie wiem czy przeszłoby to w szkołach specjalnych...


Bo w szkole nie ma miejsca na przesady i zabobony. Jak ktos koniecznie chce sie uczyc religii to jest proste rozwiazanie - katechezy organizaowane w parafialnych kosciolach w weekendy, na koszt KK.

Cytat:
Jesli przekonasz do seksu osobę niepełnosprawną intelektualnie to bedzie to traktowane jako molestowanie seksualne... Smile
A przekonywanie do seksu i nauczanie religii to dwie różne sprawy, ucząc religii nie wkraczasz nachalnie w intymność osoby niepełnosprawnej by zaspokoić swoje potrzeby


Ale wykorzystuje niepelnosprawnosc umyslowa. To samo tyczy sie robienia niesmacznych zdjec (dzisiejsza afera w domu starcow), wyludzania pieniedzy z emerytury itp. Jedyne czym sie rozni nauczanie religii od tych przestepstw jest to ze nie wyrzadza ono znaczacych szkod takiej osobie, zasada jest identyczna.

Cytat:
Cytat:
Niepelnosprawnym nie jest potrzebna bo ie rozumieja jej istoty.

a skąd wiesz, rozmawiałes z niepełnosprawnymi intelektualnie o religii?


Tak.

_________________
"Filozof optymista wierzy, że żyjemy w najlepszym z możliwych światów, filozof pesymista obawia się, że to prawda." - Władysław Krajewski

Strategia działania demonów
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Archangel Płeć:Kobieta
Φιλοσοφ
Φιλοσοφ


Dołączyła: 28 Gru 2004
Posty: 260
Skąd: Warszawa
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 3/35
 8%
PostWysłany: 2006-04-04, 09:04    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

Czulu napisał/a:
Co w niczym nie zmienia faktu ze to jednak racjonalna nauka jest bardziej skuteczna niz autosugestia.

A czy mówię, ze jest bardziej skuteczna? Tylko zwróć uwage na to, ze nie wyleczy się człowieka tak łatwo (jesli się wyleczy, mam tu na myśli powazne kłopoty zdrowotne) jeśli ten ktoś nie bedzie chcial wyzdrowieć, nie bedzie miał siły do wali z choroba... i tutaj potrzebna jest własnie ta "autosugestia"

Cytat:
KULu i Wyzszej szkoly kultury spolecznej i medialnej ? Wink Ja mam takie dane ktore zreszta sa dosc rozpowszechnione i watpie zeby byly nieprawda.

Niestety nie miałam przyjamności studiowania w wyżej wymienionych uczelniach, jestem po tak zwyczajnej uczelni jak Uniwerek Warszawski Smile
a Ty dalej upierasz się przy swoich przypuszczeniach mimo iż delikatnie sugeruję Ci, ze to nie jest dowód... Konkrety proszę.... Smile

Cytat:
Nie, chodzilo mi raczej o to ze sa nieco ograniczeni.

Co to znaczy ograniczeni?

Cytat:
Nigdy nie twierdzilem ze wiara powoduje glupote, wg mnie jest odwrotnie, to glupota powoduje wiare. Fakty sa jasne, im bardziej wyksztalcona warstwa spoleczna tym wiekszy odsetek ateistow. Wsrod amazonskich indian odsetek ateistow lezy gdzies w okolicach 0, wsrod profesorow w Princeton pewnie wynosi paredziesiat procent, moze nawet powyzej polowy.

A co z tymi ludźmi, którzy pokończyli studia, porobili doktoraty a jednak wierza? Jakoś nie chce mi się wierzyć, zeby byli głupi, moga być nieporadni zyciowo, ale qrce trzeba jednak jakies predyspozycje intelektualne mieć, zeby studia skończyć... zwłaszcza państwowe....
Co do dalszych Twoich przypuszczań, nie jestem w stanie powiedzieć jak NAPRAWDĘ wygląda ta sytuacja, bo nie znam badań dotyczących tej tematyki.... jedynie moge stwierdzić, ze wśród ludzi nauki z którymi miałam styczność większość była katolikami... Smile
a co do ludów Afryki, jestem zdania, że religia jest tam tak popularna, bo czesto stanowi jedyne źródło rozrywki, spotkań towarzyskich do jakich ci ludzie mają dostep... warto sobie zdać z tego sprawę Smile


Cytat:
Pomyslmy,
- nie byloby przestepstw, bo wszyscy rozumieliby koniecznosc zachowania zasady wzajemnej uczciwosci.
- nie byloby wojen czy jalowych sporow w rzadzie bo wszyscy rozmieliby ze lepiej jest sie dogadac niz walczyc.
- nie byloby chamstwa, dwulicowosci, podlosci bo wszyscy rozumieliby koniecznosc zachowania zasady wzajemnego szacunku.
- nie byloby biedy, bo nie byloby ludzi ktorzy "nie daja sobie rady" - przeciez wszyscy sa doskonali.
- nie byloby sporej ilosci chorob, bo wszyscy byliby genetycznie uodpornieni.
Tak, sadze ze byloby calkiem "fajnie".

Mam na mysli doskonalość hmmm... określmy to wlaściwości fizycznych... a nie doskonalość moralną, etyczna , która jest sprawą drugorzędowa Smile Bo nie wiem czy jest możliwość genetycznie zaprogramować człowieka tak by był uczciwy, szanowal innych, był kontaktowy... Wink To raczej nalezy do zadań wychowania, procesów socjalizacji.
Czy dobrze by nam się żyło w społeczeństwie, w którym każdy wiedziałby, ze jest dobry we wszystkim, że jest najmądrzejszy, ma najwyższe IQ, że jest alfą i omegą... czy można by było wowczas mówić o zdrowych kontaktach społecznych o pracy zespołowej...?

Cytat:
Na pewno nie chcialbym w swieciee niedoskonalych, ale wyboru w tej kwestii mi niestety nie pozostawiono.

Jak dla mnie życie w świecie ludzi niedoskonałych ma więcej plusow, niż zycie z samymi "doskonałościami"... no i kolejna sprawa, ze nie chciałabym być doskonala... bo tylko bedac kimś niedoskonalym można nad soba pracowac, rozwijać się, dążyć do tego by stać się kimś lepszym...

Cytat:
A czy obecnie sa jakies problemy z blizniakami jednojajowymi ?

A czy jeden z bliźniaków jednojajowych jest kopią drugiego?

Cytat:
Nic. A cos sie robi z rodzicami gdy juz wychowaja swoje dzieci ?

zwróć uwage na to, że dzieci są 'nowym tworem', nie są 'klonem'...

Cytat:
Wg mnie to nie sa "problemy" tylko wymowki.

No wiesz zapewne zalezy to od tego jak sie na sprawę spojrzy, jeśli nawet przez chwilę nie poszuka się argumentów jak najbardziej przekonujących za i przeciw tym przypuszczeniom to faktycznie można powiedziec, ze są to wymówki, bez względu na to po której stronie się stoi.

Cytat:

Nadal masz jakies watpliwosci ?

tak mimo iż pomijam fakt, ze nie zawsze jest tak różowo jak piszesz Smile

Cytat:
Bo w szkole nie ma miejsca na przesady i zabobony. Jak ktos koniecznie chce sie uczyc religii to jest proste rozwiazanie - katechezy organizaowane w parafialnych kosciolach w weekendy, na koszt KK.

Szkoła jest miejcem w którym uczeń powinien mieć możliwość rozwijania swoich zainteresowań Smile

Cytat:
Ale wykorzystuje niepelnosprawnosc umyslowa. To samo tyczy sie robienia niesmacznych zdjec (dzisiejsza afera w domu starcow), wyludzania pieniedzy z emerytury itp. Jedyne czym sie rozni nauczanie religii od tych przestepstw jest to ze nie wyrzadza ono znaczacych szkod takiej osobie, zasada jest identyczna.

Zasada nie jest identyczna bo to dwie różne sprawy... religia nie ingeruje w prywatnośc wyznawcy, nie wykorzystuje go do własnych celów, nie ośmiesza itp...


Cytat:
Tak.

Jakie miał dysfunkcje ten ktoś? w jakim był wieku? Co Ci powiedział? Bo to ciekawe Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Czulu Płeć:Mężczyzna
Φιλοσοφ
Filozof niedzielny
Φιλοσοφ


Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 276
Skąd: sie bierze glupota ?
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 19/35
 54%
PostWysłany: 2006-04-04, 13:29    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

Cytat:
A czy mówię, ze jest bardziej skuteczna? Tylko zwróć uwage na to, ze nie wyleczy się człowieka tak łatwo (jesli się wyleczy, mam tu na myśli powazne kłopoty zdrowotne) jeśli ten ktoś nie bedzie chcial wyzdrowieć, nie bedzie miał siły do wali z choroba... i tutaj potrzebna jest własnie ta "autosugestia"


Wierzyc mozna rowniez w lekarzy (chociaz bez rpzesady bo wiara moze byc tez zgubna). I sadze ze to bedzie lepeij zainwestowana wiara.

Cytat:
Niestety nie miałam przyjamności studiowania w wyżej wymienionych uczelniach, jestem po tak zwyczajnej uczelni jak Uniwerek Warszawski Smile
a Ty dalej upierasz się przy swoich przypuszczeniach mimo iż delikatnie sugeruję Ci, ze to nie jest dowód... Konkrety proszę....


No dalej sie upieram bo dane z jednej uczelni, z takiego katolickiego kraju jak Polska nie sa miarodajne. Nie tak dawno w jednym z postow Vithal zamiescil statystki wyknoane przez UNESCO (o ile dobrze pamietam). Wynikalo z nich ze im mniejszy odsetek "analfabetow funkcjonalnych" w spoleczenstwie tym wiekszy ateistow.

Cytat:
Cytat:
Nie, chodzilo mi raczej o to ze sa nieco ograniczeni.

Co to znaczy ograniczeni?


No to ze nie sa w stanie wyciagac samodzielnych wnioskow, albo wyciagaja takie zeby uzasadnic cos co wpojono im w wieku w ktorym nie byli w stanie myslec samodzielnie.

Cytat:
A co z tymi ludźmi, którzy pokończyli studia, porobili doktoraty a jednak wierza? Jakoś nie chce mi się wierzyć, zeby byli głupi, moga być nieporadni zyciowo, ale qrce trzeba jednak jakies predyspozycje intelektualne mieć, zeby studia skończyć... zwłaszcza państwowe....
Co do dalszych Twoich przypuszczań, nie jestem w stanie powiedzieć jak NAPRAWDĘ wygląda ta sytuacja, bo nie znam badań dotyczących tej tematyki.... jedynie moge stwierdzić, ze wśród ludzi nauki z którymi miałam styczność większość była katolikami... Smile
a co do ludów Afryki, jestem zdania, że religia jest tam tak popularna, bo czesto stanowi jedyne źródło rozrywki, spotkań towarzyskich do jakich ci ludzie mają dostep... warto sobie zdać z tego sprawę


Poziom studiow w Polsce jest mierny, a spory odsetek absolwentow konczy je nie dzieki umiejetnosciom a forsie, ktora oplacaja studiowanie na platnych kierunkach. Zreszta moje "przypuszczenia" potwierdza w pewnym stopniu umieszczenie przez Ciebie Amazonki w Afryce Rolling Eyes .

Cytat:
Mam na mysli doskonalość hmmm... określmy to wlaściwości fizycznych...


To ktos nie chce byc doskonaly fizycznie ? Hmm ciekawe nowinki Rolling Eyes

Cytat:
Bo nie wiem czy jest możliwość genetycznie zaprogramować człowieka tak by był uczciwy, szanowal innych, był kontaktowy... Wink To raczej nalezy do zadań wychowania, procesów socjalizacji.


Istnieja terorie dowodzace ze wiele jednostek aspolecznych (nie mam na mysli tylko psychopatow) jest takimi ze wzgledu na predyspozycje wrodzone a nie bledy wychowawcze.

Cytat:
Czy dobrze by nam się żyło w społeczeństwie, w którym każdy wiedziałby, ze jest dobry we wszystkim, że jest najmądrzejszy, ma najwyższe IQ, że jest alfą i omegą... czy można by było wowczas mówić o zdrowych kontaktach społecznych o pracy zespołowej...?


Gdyby ktos mial wysokie IQ to bylby dosyc inteligentny zeby nie dopuszczac sie pychy.
Czy wiekszosc inteligencji to nadete bufony traktujace robotnikow i rolnikow jak robactwo ?

Cytat:
Jak dla mnie życie w świecie ludzi niedoskonałych ma więcej plusow, niż zycie z samymi "doskonałościami"... no i kolejna sprawa, ze nie chciałabym być doskonala... bo tylko bedac kimś niedoskonalym można nad soba pracowac, rozwijać się, dążyć do tego by stać się kimś lepszym...


Sadzac po wadze Twoich "argumentow" dotyczacych tej kwestii po prostu usilujesz rozpaczliwie znalezc jakies racjonalne uzasadnienie dla nieracjonalnej polityki KK.
Bedac doskonala w senie genetycznym i tak mozesz pracowac nad soba zeby stac sie jeszcze lepsza - chocby w wymiarze intelektualnym. Po prostu masz ku temu lepsze "narzedzia".

Cytat:
Cytat:
A czy obecnie sa jakies problemy z blizniakami jednojajowymi ?

A czy jeden z bliźniaków jednojajowych jest kopią drugiego?


A czy to cos zmienia ? Co to wogle jest za problem zeby na swiecie egzystowaly sobie dwie lub wiecej osoby o takim samym kodzie genetycznym ?

Cytat:
Cytat:
Nic. A cos sie robi z rodzicami gdy juz wychowaja swoje dzieci ?

zwróć uwage na to, że dzieci są 'nowym tworem', nie są 'klonem'...


No to co ? Klon sila rzeczy bylby o wiele mlodszy od swojego pierwowzoru wiec ten bylby dla niego czyms w rodzaju "rodzica". I znow zapytuje sie co to wlasciwie jest za problem ?
Zyje pierwowzor, zyje sobie klon no i co z tego? To jest na poziomie retoryki "co to bedzie jak kobietom damy prawo do glosowania i wpuscimy na uczelnie"...

Cytat:
No wiesz zapewne zalezy to od tego jak sie na sprawę spojrzy, jeśli nawet przez chwilę nie poszuka się argumentów jak najbardziej przekonujących za i przeciw tym przypuszczeniom to faktycznie można powiedziec, ze są to wymówki, bez względu na to po której stronie się stoi.


Ja nie stoje po zadnej "stronie". Po "stronach" stoja tylko fanatycy niezdolni do racjonalnej analizy podstaw swojego stanowiska. Jak na razie natomiast nie przedstawiono JEDNEGO sensownego argumentu ktory przemawialby przeciwko inzynierii genetycznej.

Cytat:
Cytat:

Nadal masz jakies watpliwosci ?

tak mimo iż pomijam fakt, ze nie zawsze jest tak różowo jak piszesz


Fakty mozesz ignorowac ale i tak pozostana one oczywiste. Mozesz sie upierac przy tym ze nauka nie poprawila znaczaco czy nawt pogorszyla nasz poziom zycia na podstawie jakichs jednostkowych, wyrwanych z szerszego kontekstu przykladow w stylu "komrki powoduja raka", ale jest to bezsensowne w obliczu danych statystycznych wykazujacych jednoznacznie ze zyjemy, dluzej, spokojniej i dostatniej.

Cytat:
Szkoła jest miejcem w którym uczeń powinien mieć możliwość rozwijania swoich zainteresowań


Tylko tych pozytecznych. Zreszta nie wykluczam ze szkola moglaby uzyczyc KK sal w celu przeprowadzenia katechezy. Niemniejjednak obecna sytuacja w ktorej wplata sie religie w codzienny plan zajec jest nie do przyjecia.

Cytat:
Zasada nie jest identyczna bo to dwie różne sprawy... religia nie ingeruje w prywatnośc wyznawcy, nie wykorzystuje go do własnych celów, nie ośmiesza itp...


No alez jest, zasada wg ktorej przkonuje sie kogos do czegos wykorzystujac jego slabosc.
To czy chodzi tu o seks, wyludzenie czy przekonanie do JAKIEJS religii nie ma znaczenia, bo zasada jaka osiaga sie ten cel jest nieetyczna. Przy czym odnosnie religii jest to ot yle zabawne ze wiekszosc z nich jak najbardziej kreci sie wokol wpajania moralnosci.

Cytat:
Jakie miał dysfunkcje ten ktoś? w jakim był wieku? Co Ci powiedział? Bo to ciekawe


Nie byla to dysfunkcja w sensie doslownym, raczej posunieta skleroza, siedemdziesiat pare lat. Bylo to juz dawno kiedy sam bylem wierzacy, i generalnie wymowa byla taka ze ta soba wierzyla bezrefleksyjnie, a o niewierzacych miala dosyc niskie mniemanie.

_________________
"Filozof optymista wierzy, że żyjemy w najlepszym z możliwych światów, filozof pesymista obawia się, że to prawda." - Władysław Krajewski

Strategia działania demonów
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Miłujący prawdę
-Usunięty-
Gość
Poziom: 378
HP: 51526464/51526464
 100%
MP: 0/24568549
 0%
EXP: 26045/247964
 10%
PostWysłany: 2006-04-06, 11:57   

Jedno jest pewne, wracajac do głownego tematu, wiara w Boga nie pozwoli dokonac eutanazji na zadnym człowieku.
Wymysł "cywilazacji i inteligentnych społeczeństw" dla ułatwienia sobie życia i dla zmniejszenia kosztów.
Człowiek znajacy Boga tak jakgdyby Go widział dostrzega prawdziwe wartości życia ludzkiego, wartości bez jakichś naleciłości i brudu ludzkich ideii.
Któż to jest ateista?
Nikt!
Dzisiaj jest a jutro go nie ma.
Czy był kiedyś? Może był? Może nie był?
A czy jeszcze kiedyś będzie?
Nie nie będzie!

Człowiek musi znać Boga, musi Go poznać, bez tego błądzi. Błąd to jego droga i szlak, aż umrze. Potem proch.
Powrót do góry
   
Czulu Płeć:Mężczyzna
Φιλοσοφ
Filozof niedzielny
Φιλοσοφ


Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 276
Skąd: sie bierze glupota ?
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 19/35
 54%
PostWysłany: 2006-04-06, 13:16    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

Ktos kto wierzy w Boga nie popelni samobojstwa ze strach przed "potepieniem wiecznym". Jesli rozpuszczalby mi sie mozg na skutek finalnej fazy raka to wiara lub niewiara nie wplynelaby raczej znaczaco na moja ocene wartosci takiej egzystencji.

_________________
"Filozof optymista wierzy, że żyjemy w najlepszym z możliwych światów, filozof pesymista obawia się, że to prawda." - Władysław Krajewski

Strategia działania demonów
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Archangel Płeć:Kobieta
Φιλοσοφ
Φιλοσοφ


Dołączyła: 28 Gru 2004
Posty: 260
Skąd: Warszawa
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 3/35
 8%
PostWysłany: 2006-04-07, 21:10    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

Czulu napisał/a:
Wierzyc mozna rowniez w lekarzy (chociaz bez rpzesady bo wiara moze byc tez zgubna). I sadze ze to bedzie lepeij zainwestowana wiara.

Umiejętności lekarzy swoją drogą a wiara i chęć wyzdrowienia to drugie Smile zapoznaj się z tą tematyką, polecam Smile


Cytat:
No dalej sie upieram bo dane z jednej uczelni, z takiego katolickiego kraju jak Polska nie sa miarodajne.

Ano własnie, a Ty się upierasz przy swoich przypuszczeniach, mimo iż usiłuję Ci pokazać, ze to są jedynie przypuszczenia Smile

Cytat:
Nie tak dawno w jednym z postow Vithal zamiescil statystki wyknoane przez UNESCO (o ile dobrze pamietam). Wynikalo z nich ze im mniejszy odsetek "analfabetow funkcjonalnych" w spoleczenstwie tym wiekszy ateistow.

nie natknęłam się na ten post... jednakże zastanawia mnie jakie narzędzia zastosowano w tych badanich...

Cytat:
No to ze nie sa w stanie wyciagac samodzielnych wnioskow, albo wyciagaja takie zeby uzasadnic cos co wpojono im w wieku w ktorym nie byli w stanie myslec samodzielnie.

Na jakiej podstawie twierdzisz, ze nie są w stanie wyciągac samodzielnych wniosków? Dlaczego zakładasz, ze człowiek nie jest w stanie w pewnym wieku obiektywnie ocenić tego co mu 'wpajano' (nie mam tu na mysli jedynie własnej decyzji czy chce się wierzyć czy nie, ale tez np. ocenę wartości moralnych, zasad etycznych)

Cytat:
Poziom studiow w Polsce jest mierny, a spory odsetek absolwentow konczy je nie dzieki umiejetnosciom a forsie, ktora oplacaja studiowanie na platnych kierunkach.

Co do płatnych uczelni, mam podobne zdanie jak Ty. Ale co mają robić ludziska, skoro jest takie bezrobocie? Uczą się, bo myślą, ze jak za grubą kasę zrobią magistra w byle jakiej szkole wyższej prywatnej dosnaną lepszą pracę....


Cytat:
Zreszta moje "przypuszczenia" potwierdza w pewnym stopniu umieszczenie przez Ciebie Amazonki w Afryce Rolling Eyes .

Raczej potwierdza fakt, iż szybciej myślę niż czytam Smile Byłam święcie przekonana, ze pisałeś o Afryce, cóż, moje niedopatrzenie Smile


Cytat:
To ktos nie chce byc doskonaly fizycznie ? Hmm ciekawe nowinki Rolling Eyes

Każdy chce... tylko pytanie czy jednak Ci z 'wadami' nie sa nam potrzebni?



Cytat:
Istnieja terorie dowodzace ze wiele jednostek aspolecznych (nie mam na mysli tylko psychopatow) jest takimi ze wzgledu na predyspozycje wrodzone a nie bledy wychowawcze.

Dokładnie, jak sam piszesz są to narazie teorie Smile Generalnie podchodzę do nich narazie bardzo sceptycznie jeśli chodzi o moje poglądy, oparte na doświadczeniach, to skłaniam się bardziej do wszelkich teorii środowiskowych Smile


Cytat:
Gdyby ktos mial wysokie IQ to bylby dosyc inteligentny zeby nie dopuszczac sie pychy.
Czy wiekszosc inteligencji to nadete bufony traktujace robotnikow i rolnikow jak robactwo ?

no wiesz jednak nie zawsze wysokie IQ idzie w parze z moralności.... niestety....

Cytat:
Sadzac po wadze Twoich "argumentow" dotyczacych tej kwestii po prostu usilujesz rozpaczliwie znalezc jakies racjonalne uzasadnienie dla nieracjonalnej polityki KK.
Bedac doskonala w senie genetycznym i tak mozesz pracowac nad soba zeby stac sie jeszcze lepsza - chocby w wymiarze intelektualnym. Po prostu masz ku temu lepsze "narzedzia".

hehehe widzę, ze rozpaczliwie usiłujesz udowodnić mi, że myślę przez pryzmat nauki Kościoła Katolickiego.... czyżbyś popadł w schematy? Wink
No własnie obawiam, się, że przekonanie o własnej doskonałości może spowodować to iż człowiek nie bedzie dążył do dalszego rozwoju a już napewno nie w sferze etyczno-społecznej... Bo po co pracowac nad sobą skoro mam przekonanie, ze jestem doskonała? Po co mam się uczyć skoro wszystko wiem i generalnie jestem najnajnaj... we wszystkim? No i tutaj należałoby zacytowac Sokratesa "wiem, ze nic nie wiem" Smile


Cytat:
A czy to cos zmienia ? Co to wogle jest za problem zeby na swiecie egzystowaly sobie dwie lub wiecej osoby o takim samym kodzie genetycznym ?

Nie odpowiedziałeś na moje pytanie, czy jeden z bliźniaków jest kopią drugiego?

Cytat:
No to co ? Klon sila rzeczy bylby o wiele mlodszy od swojego pierwowzoru wiec ten bylby dla niego czyms w rodzaju "rodzica". I znow zapytuje sie co to wlasciwie jest za problem ?
Zyje pierwowzor, zyje sobie klon no i co z tego? To jest na poziomie retoryki "co to bedzie jak kobietom damy prawo do glosowania i wpuscimy na uczelnie"...

Jak piszesz 'czymś w rodzaju rodzica" i zastanawia mnie to jaki miałoby to wplyw na wychowanie tegoż klona i generalnie na ogolne funkcjonowanie w społeczeństwie 'klonów" (w sferze kontaktów interpersonalnych)?


Cytat:
Ja nie stoje po zadnej "stronie". Po "stronach" stoja tylko fanatycy niezdolni do racjonalnej analizy podstaw swojego stanowiska.

No to jak to jest? Masz pewne poglądy to jesteś fanatykiem, nie potrafisz opowiedzieć się po żadnej ze stron, nie masz zdania, to wówczas znaczy, ze myślisz? hmm... interesujące wnioski :/

Cytat:
Jak na razie natomiast nie przedstawiono JEDNEGO sensownego argumentu ktory przemawialby przeciwko inzynierii genetycznej.

Bo generalnie nie ma konkretnych (naukowych) argumentów przeciwko inżynierii genetycznej. To o czym piszę to etyczno-moralne rozważania na jej temat. Refleksja nad tym jaki mogłaby mieć ona wplyw na funkcjonowanie społeczne człowieka. Dla Ciebie to żaden argument, dla mnie te rozważania sa bardzo ważne z racji takiej a nie innej specjalizacji Smile



Cytat:
Fakty mozesz ignorowac ale i tak pozostana one oczywiste. Mozesz sie upierac przy tym ze nauka nie poprawila znaczaco czy nawt pogorszyla nasz poziom zycia na podstawie jakichs jednostkowych, wyrwanych z szerszego kontekstu przykladow w stylu "komrki powoduja raka", ale jest to bezsensowne w obliczu danych statystycznych wykazujacych jednoznacznie ze zyjemy, dluzej, spokojniej i dostatniej.

Nie neguje pozytywów postępu, ajednakże daleka jestem od stwierdzenia iż wszystko co progresywne jest dobre... bo dostrzegam te negatywne strony... tyle Smile

Cytat:
Tylko tych pozytecznych. Zreszta nie wykluczam ze szkola moglaby uzyczyc KK sal w celu przeprowadzenia katechezy. Niemniejjednak obecna sytuacja w ktorej wplata sie religie w codzienny plan zajec jest nie do przyjecia.

Tylko kto ma to oceniać, co jest 'pozyteczne" a co już 'pozyteczne nie jest"?


Cytat:
No alez jest, zasada wg ktorej przkonuje sie kogos do czegos wykorzystujac jego slabosc.
To czy chodzi tu o seks, wyludzenie czy przekonanie do JAKIEJS religii nie ma znaczenia, bo zasada jaka osiaga sie ten cel jest nieetyczna. Przy czym odnosnie religii jest to ot yle zabawne ze wiekszosc z nich jak najbardziej kreci sie wokol wpajania moralnosci.

Jak dla mnie uczenie religii a zmuszanie osób niepełnosprawnych do seksu to dwie diametralnie różne rzeczy... Smile Jak pisałam w tym drugim przypadku wykorzystuje się
drugą osobę, narusza się jej intymność wiedząc o tym, iż ofiara nie jest swiadoma tego co chcemy jej zrobić, wykorzystuje się jej ufność tak by zaspokoić własne potrzeby, bo tutaj ja jestem ważny i moje potrzeby, drugi człowiek się nie liczy. Religia nie ma na celu 'omotania' drugiej osoby wy posłużyć się nią do zaspokojenia własnych potrzeb. (jasne, można powiedziec, że niektórzy tak mają najlepszy przykład - Rydzyk, ale jak widać nareszcie się za ta sprawę zabrano... i oby skutecznie)

Cytat:

Nie byla to dysfunkcja w sensie doslownym, raczej posunieta skleroza, siedemdziesiat pare lat. Bylo to juz dawno kiedy sam bylem wierzacy, i generalnie wymowa byla taka ze ta soba wierzyla bezrefleksyjnie, a o niewierzacych miala dosyc niskie mniemanie.

Nie dostrzegasz różnicy między upośledzeniem umysłowyem, a posunięta sklerozą? No to przepraszam, o czym my rozmawiamy? :/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Czulu Płeć:Mężczyzna
Φιλοσοφ
Filozof niedzielny
Φιλοσοφ


Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 276
Skąd: sie bierze glupota ?
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 19/35
 54%
PostWysłany: 2006-04-07, 22:58    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

Cytat:
nie natknęłam się na ten post... jednakże zastanawia mnie jakie narzędzia zastosowano w tych badanich...


Z tym to juz nie do mnie.

Cytat:
Na jakiej podstawie twierdzisz, ze nie są w stanie wyciągac samodzielnych wniosków? Dlaczego zakładasz, ze człowiek nie jest w stanie w pewnym wieku obiektywnie ocenić tego co mu 'wpajano' (nie mam tu na mysli jedynie własnej decyzji czy chce się wierzyć czy nie, ale tez np. ocenę wartości moralnych, zasad etycznych)


Na podstawie rozmow z wierzacymi oraz przebiegu ich zyciorysu.

Cytat:
Każdy chce... tylko pytanie czy jednak Ci z 'wadami' nie sa nam potrzebni?


Kazda jednostka ma prawo podejmowac osobiscie decyzje ktore dotycza walacznie niej samej. Jesli typowo ludzkim pragnieniem jest osiagniecie
doskonalosci fizycznej to rola nauki jest umozliwienie realizacji tegopragnienia.

Cytat:
Dokładnie, jak sam piszesz są to narazie teorie Smile Generalnie podchodzę do nich narazie bardzo sceptycznie jeśli chodzi o moje poglądy, oparte na doświadczeniach, to skłaniam się bardziej do wszelkich teorii środowiskowych


Zdania sa podzielone i niewatpliwie przyszle badania rozjasnia sprawe. Osobiscie sadze ze wrodzone predyspozycje sa jednym z bardzo istotnych czynnikow determinujacych psychike jednostki.

Cytat:
no wiesz jednak nie zawsze wysokie IQ idzie w parze z moralności.... niestety....


Naturalnie, ale wysokie IQ ppulacji gwarantuje jej wieksze szanse na wdrazanie racjonalnych rozwiazan zamiast emocjonalnych.

Cytat:
No własnie obawiam, się, że przekonanie o własnej doskonałości może spowodować to iż człowiek nie bedzie dążył do dalszego rozwoju a już napewno nie w sferze etyczno-społecznej... Bo po co pracowac nad sobą skoro mam przekonanie, ze jestem doskonała? Po co mam się uczyć skoro wszystko wiem i generalnie jestem najnajnaj... we wszystkim? No i tutaj należałoby zacytowac Sokratesa "wiem, ze nic nie wiem"


Ale ta doskonalosc nie jest wartoscia sama w sobie. Nawet czlowiek doskonaly bedzie odczuwal potrzebe samorealizacji, rozwoju i tworczej dzialalnosci. "Doskonalosc" czyli min zwiekszone IQ, wrodzona odpornosc na choroby i dlugowiecznosc to nic innego jak zwiekszenie efektywnosci funkcjonowania ludzkosci i kazdej jednostki z osobna. Ale to nadal od niej zalezy jak wykorzysta te dary, i tu jest miejsce na rozwoj i postep.

Cytat:
Nie odpowiedziałeś na moje pytanie, czy jeden z bliźniaków jest kopią drugiego?


Nie jest. A teraz odpowiedz na moje pytania.

Cytat:
Jak piszesz 'czymś w rodzaju rodzica" i zastanawia mnie to jaki miałoby to wplyw na wychowanie tegoż klona i generalnie na ogolne funkcjonowanie w społeczeństwie 'klonów" (w sferze kontaktów interpersonalnych)?


To zalezy w jakiej formie bysmy tego klonowania dokonywali. Moglibysmy klonowac sie zamiast plodzic dzieci - ale raczej trudno uwierzyc zeby zbyt wiele osob uznalo taka perspektywe za kuszaca. Tak na prawde, najbardziej oczywiste i sensowne wykorzystanie technologii klonowania widze w produkcji organow ktore bylyby idealnie kompatybilne dla danego biorcy.

Cytat:
No to jak to jest? Masz pewne poglądy to jesteś fanatykiem, nie potrafisz opowiedzieć się po żadnej ze stron, nie masz zdania, to wówczas znaczy, ze myślisz? hmm... interesujące wnioski :/


Nie, stac po stronie to bronic racji jednej z nich. Ja robie co innego - prowadze logiczny dialog ktorego efektem jest odrzucenie lub utwierdzenie w omawianych pogladach.

Cytat:
Dla Ciebie to żaden argument, dla mnie te rozważania sa bardzo ważne z racji takiej a nie innej specjalizacji


Tym bardziej zaskakuje mnie ich trywialnosc.

Cytat:
Nie neguje pozytywów postępu, ajednakże daleka jestem od stwierdzenia iż wszystko co progresywne jest dobre... bo dostrzegam te negatywne strony... tyle


Ale zdajesz sie negowac przewage pozytywow "brutto".

Cytat:
Tylko kto ma to oceniać, co jest 'pozyteczne" a co już 'pozyteczne nie jest"?


Medrcy.

Cytat:
Jak dla mnie uczenie religii a zmuszanie osób niepełnosprawnych do seksu to dwie diametralnie różne rzeczy... Smile Jak pisałam w tym drugim przypadku wykorzystuje się
drugą osobę, narusza się jej intymność wiedząc o tym, iż ofiara nie jest swiadoma tego co chcemy jej zrobić, wykorzystuje się jej ufność tak by zaspokoić własne potrzeby, bo tutaj ja jestem ważny i moje potrzeby, drugi człowiek się nie liczy. Religia nie ma na celu 'omotania' drugiej osoby wy posłużyć się nią do zaspokojenia własnych potrzeb. (jasne, można powiedziec, że niektórzy tak mają najlepszy przykład - Rydzyk, ale jak widać nareszcie się za ta sprawę zabrano... i oby skutecznie)


Juz nie wiem jak Ci to wytlumaczyc bardziej lopatologicznie... Jesli sklamie po to by wyludzic od kogos forse to bedzie to niemoralne prawda ? Natomiast jesli sklamie rodzicom ze mam dobre oceny w szkole to rowniez postapie niemoralnie mimo ze nie wyzadzilem powaznych strat oklamanemu zgadza sie ? Tak samo jest z tymi niepelnosprawnymi. Niemoralnosc wykorzystania seksulanego osoby uposledzonej lezy nie tylko w samym celu, ale rowniez w srodku jaki wykorzystano do jego osiagniecia. Podobnie jest z ta religia, chociaz tu "straty" zadane pokrzywdzonej stronie sa nieporownywalne. Tak przynajmniej sprawa ma sie z punktu widzenia katolikow, bo dla mnie jako utylitarysty bardziej liczy sie cel niz srodki.

Cytat:
Nie dostrzegasz różnicy między upośledzeniem umysłowyem, a posunięta sklerozą? No to przepraszam, o czym my rozmawiamy? :/


Dostrzegam. Roznica polega min na tym ze osoba uposledzona umyslowo ma jeszcze mniejsza zdolnosc do prowadzenia racjonalnej analizy rzeczywistosci niz 80 letni sklerotyk (miazdzycowiec) w zaawansowanej fazie. Myle sie ?

_________________
"Filozof optymista wierzy, że żyjemy w najlepszym z możliwych światów, filozof pesymista obawia się, że to prawda." - Władysław Krajewski

Strategia działania demonów
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Miłujący prawdę
-Usunięty-
Gość
Poziom: 378
HP: 51526464/51526464
 100%
MP: 0/24568549
 0%
EXP: 26045/247964
 10%
PostWysłany: 2006-04-08, 13:33   

Ludzie bardzo mało, albo nic nie wiedzą o Bogu.
Dlatego tyle cierpień i ślepych uliczek w ich życiu.
Biblia wyraźnie uczy, że Bóg naprawdę ceni każdego swego sługę.
Na przykład Jezus oznajmił: „Czy nie sprzedaje się dwóch wróbli za monetę małej wartości? A przecież ani jeden z nich nie spadnie na ziemię bez wiedzy waszego Ojca.
Nawet wasze włosy na głowie wszystkie są policzone. Dlatego nie bójcie się: Jesteście warci więcej niż wiele wróbli" (Mateusza 10:29-31).
Co te słowa znaczyły dla słuchaczy Jezusa w I wieku n.e.?
Wzmianka o kupowaniu wróbli może kogoś dziwić.
Niemniej za dni Jezusa wróble były najtańszymi ptakami, jakimi się żywiono.
Zwróćmy uwagę, że za monetę małej wartości można było nabyć dwa wróble.
Później jednak Jezus wspomniał, że za dwie monety otrzymywano nie cztery wróble, lecz pięć. Ostatniego dawano za darmo, jak gdyby nie przedstawiał żadnej wartości.

Takie ptaki być może nic nie znaczyły dla ludzi, ale co myślał o nich Stwórca?

Jezus oświadczył: „Ani jeden z nich [nawet ten dodany] nie jest zapomniany przed Bogiem" (Łukasza 12: 6, 7).
Może teraz już łatwiej zrozumieć, co Jezus chciał powiedzieć.
Otóż: Jeśli Jehowa zauważa jednego wróbla, to o ileż bardziej ceni człowieka!
Jak wyjaśnił Jezus, Jehowa wie o nas wszystko.
Nawet włosy na naszej głowie są policzone!
Nasze włosy policzone?
Ktoś mógłby uznać słowa Jezusa za niezbyt realistyczne. Pomyślm jednak o nadziei na zmartwychwstanie.
Jeżeli Jehowa ma kogoś odtworzyć, musi go znać niezwykle dokładnie.
Wniosek z tego taki, że Jehowa ceni nas więc tak bardzo, że ma w pamięci każdy związany z nami szczegól, na przykład kod genetyczny oraz wszystkie wieloletnie przeżycia i wspomnienia.
W porównaniu z tym policzenie naszych włosów, których przeciętnie mamy około stu tysięcy, to zupełna drobnostka!
Czemu więc komukolwiek przyszła do głowy eutanazja?
Uznano bowiem, że Boga nie ma.
Kto uznał?
"MąDROść LUDZKA"
Czy to naprawdę mądrość?
Powrót do góry
   
Archangel Płeć:Kobieta
Φιλοσοφ
Φιλοσοφ


Dołączyła: 28 Gru 2004
Posty: 260
Skąd: Warszawa
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 3/35
 8%
PostWysłany: 2006-04-14, 10:27    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

Czulu napisał/a:
Na podstawie rozmow z wierzacymi oraz przebiegu ich zyciorysu.

Tak więc generalizujesz na wszystkie osoby wierzące, wlasne poglądy pochodzące z informacji zdobytych od niewielkiej liczby 'badanych'...


Cytat:
Kazda jednostka ma prawo podejmowac osobiscie decyzje ktore dotycza walacznie niej samej. Jesli typowo ludzkim pragnieniem jest osiagniecie
doskonalosci fizycznej to rola nauki jest umozliwienie realizacji tegopragnienia.

a jak no i 'nauka' stara się sprostać oczekiwaniom ludzkości np. produkując sterydy i odżywki, by chlopcy mogli niedobory w intelekcie rekompensować centymetrami... oczywiście w obwodzie klatki piersiowej ;/ hehehehehhee Razz


Cytat:
Zdania sa podzielone i niewatpliwie przyszle badania rozjasnia sprawe. Osobiscie sadze ze wrodzone predyspozycje sa jednym z bardzo istotnych czynnikow determinujacych psychike jednostki.

Jak najbardziej wrodzone 'predyspozycje' są istotnym czynnikiem w naszym rozwoju, weźmy chociażby temperament... tylko, że równie ważne są te "nabyte" a ja jakoś nie mogę uwierzyć w 'gen agresji'



Cytat:
Naturalnie, ale wysokie IQ ppulacji gwarantuje jej wieksze szanse na wdrazanie racjonalnych rozwiazan zamiast emocjonalnych.

A słyszałes o czyms takim jak inteligencja emocjonalna?


Cytat:
Ale ta doskonalosc nie jest wartoscia sama w sobie. Nawet czlowiek doskonaly bedzie odczuwal potrzebe samorealizacji, rozwoju i tworczej dzialalnosci. "Doskonalosc" czyli min zwiekszone IQ, wrodzona odpornosc na choroby i dlugowiecznosc to nic innego jak zwiekszenie efektywnosci funkcjonowania ludzkosci i kazdej jednostki z osobna. Ale to nadal od niej zalezy jak wykorzysta te dary, i tu jest miejsce na rozwoj i postep.

Ano własnie w tym problem, że nikt kto wie, ze jest doskonały nie bedzie dążyl do dalszego doskonalenia się, bo i po co? Dlatego powołałam się na słynne "wiem, ze nic nie wiem", bo tylko świadomość niewiedzy powoduje w nas ciekawość poznawczą...

Cytat:


Nie jest.

ano właśnie...

Cytat:
Tak na prawde, najbardziej oczywiste i sensowne wykorzystanie technologii klonowania widze w produkcji organow ktore bylyby idealnie kompatybilne dla danego biorcy.

Ja też...



Cytat:
ie, stac po stronie to bronic racji jednej z nich. Ja robie co innego - prowadze logiczny dialog ktorego efektem jest odrzucenie lub utwierdzenie w omawianych pogladach.

No własnie co do tego logicznego dialogu mam watpliwości... ale fakt faktem nalezy poznać argumenty obu stron by samemu podjąć decyzję co mnie przekonuje bardziej, a co trochę mniej...a co w ogole...


Cytat:
Tym bardziej zaskakuje mnie ich trywialnosc.

Jeśli posiada się o pewnych zagadnieniach jedynie bardzo ogolne pojęcie, to faktycznie mogą wydawać się one 'trywialne'

Cytat:
Cytat:
Tylko kto ma to oceniać, co jest 'pozyteczne" a co już 'pozyteczne nie jest"?


Medrcy.

A kto bedzie tym mędrcem? Kto może mieć pojęcie o tym co jest pożyteczne a co nie jest? w jaki sposób beda wybierani mędrcy i jak kształceni?


Cytat:
Juz nie wiem jak Ci to wytlumaczyc bardziej lopatologicznie... Jesli sklamie po to by wyludzic od kogos forse to bedzie to niemoralne prawda ? Natomiast jesli sklamie rodzicom ze mam dobre oceny w szkole to rowniez postapie niemoralnie mimo ze nie wyzadzilem powaznych strat oklamanemu zgadza sie ? Tak samo jest z tymi niepelnosprawnymi. Niemoralnosc wykorzystania seksulanego osoby uposledzonej lezy nie tylko w samym celu, ale rowniez w srodku jaki wykorzystano do jego osiagniecia. Podobnie jest z ta religia, chociaz tu "straty" zadane pokrzywdzonej stronie sa nieporownywalne. Tak przynajmniej sprawa ma sie z punktu widzenia katolikow, bo dla mnie jako utylitarysty bardziej liczy sie cel niz srodki.

Nie 'łopatologicznie" tylko sensownie Smile Pytanie tylko jakie to 'straty' przyniesie wychowanie w wierze?



Cytat:
Dostrzegam. Roznica polega min na tym ze osoba uposledzona umyslowo ma jeszcze mniejsza zdolnosc do prowadzenia racjonalnej analizy rzeczywistosci niz 80 letni sklerotyk (miazdzycowiec) w zaawansowanej fazie. Myle sie ?

Tak mylisz się... nie da rady wyciagać wniosków na podstawie znajomosci jednej dysfunkcji o drugiej... To tak jakbyś diagnozował zapelenie gardła, badajac zęby....
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Czulu Płeć:Mężczyzna
Φιλοσοφ
Filozof niedzielny
Φιλοσοφ


Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 276
Skąd: sie bierze glupota ?
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 19/35
 54%
PostWysłany: 2006-04-14, 11:41    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Tak więc generalizujesz na wszystkie osoby wierzące, wlasne poglądy pochodzące z informacji zdobytych od niewielkiej liczby 'badanych'...


Nie spotkalem jeszcze wierzacych ktorzy byliby w stanie przedst6awic jakies sensowne podstawy swojej wiary, zatem watpie w ich istnienie - proste. Watpie tez w smoki, wrozki i krasnale, poniewaz zadnego do tej pory nie widzialem.

Cytat:
a jak no i 'nauka' stara się sprostać oczekiwaniom ludzkości np. produkując sterydy i odżywki, by chlopcy mogli niedobory w intelekcie rekompensować centymetrami... oczywiście w obwodzie klatki piersiowej ;/ hehehehehhee


Sadzielm ze dyskutujemy o genetyce a nie chemii. Sterydy sa raczej szkodliwe, ale gdyby wynaleziono preparaty dajace podobne efekty bez skutkow ubocznych to czy byloby w tym cos zlego ?

Cytat:
Cytat:
Naturalnie, ale wysokie IQ ppulacji gwarantuje jej wieksze szanse na wdrazanie racjonalnych rozwiazan zamiast emocjonalnych.

A słyszałes o czyms takim jak inteligencja emocjonalna?


Moze, a co to takiego ?

Cytat:
Ano własnie w tym problem, że nikt kto wie, ze jest doskonały nie bedzie dążyl do dalszego doskonalenia się, bo i po co? Dlatego powołałam się na słynne "wiem, ze nic nie wiem", bo tylko świadomość niewiedzy powoduje w nas ciekawość poznawczą...


Bzdura. Czy jesli mamy switna pamiec, blyskotliwy intelekt i bklyskawicznie pracujacy umysl to to oznacza ze jestesmy madrzy ? Nie - wiedze trzeba dopiero posiasc. Tyle ze ja wole miec ku temu lepsze narzedzia niz obecne.

Cytat:
Jeśli posiada się o pewnych zagadnieniach jedynie bardzo ogolne pojęcie, to faktycznie mogą wydawać się one 'trywialne'


Ja rowniez mam mam bardzo blade pojecie o genetyce, co jednak nie stoi mi na przeszkodzie w kontemplacji na temat "do czego to wszystko prowadzi".

Cytat:
A kto bedzie tym mędrcem? Kto może mieć pojęcie o tym co jest pożyteczne a co nie jest? w jaki sposób beda wybierani mędrcy i jak kształceni?


Platon w "panstwie" dobrze wyluszczyl sedno mojej (lub odwrotnie moja idea zaczerpnela sporo z Platona) ideii. Chociaz naturalnie nie zamierzam kopiowac wszystkich rozwiazan.

Cytat:
Pytanie tylko jakie to 'straty' przyniesie wychowanie w wierze?


Zadne. ale dla katolikow czyn jest zly nawet jesli srodki sluzace jego oprzeprowadzeniu byly niemoralne, a sam czyn nie sluzyl "wyzszej koniecznosci" - czyz nie ?

Cytat:
Tak mylisz się... nie da rady wyciagać wniosków na podstawie znajomosci jednej dysfunkcji o drugiej... To tak jakbyś diagnozował zapelenie gardła, badajac zęby...


Dobra, to nie ja jestem tutaj specem od pedagogiki specjalnej.

_________________
"Filozof optymista wierzy, że żyjemy w najlepszym z możliwych światów, filozof pesymista obawia się, że to prawda." - Władysław Krajewski

Strategia działania demonów
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Archangel Płeć:Kobieta
Φιλοσοφ
Φιλοσοφ


Dołączyła: 28 Gru 2004
Posty: 260
Skąd: Warszawa
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 3/35
 8%
PostWysłany: 2006-04-14, 12:22    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

Czulu napisał/a:
Nie spotkalem jeszcze wierzacych ktorzy byliby w stanie przedst6awic jakies sensowne podstawy swojej wiary, zatem watpie w ich istnienie - proste. Watpie tez w smoki, wrozki i krasnale, poniewaz zadnego do tej pory nie widzialem.

i tak oto jesteśmy w punkcie wyjścia, usiłujesz empirycznie udowodnić podstawy wiary, a tego zrobić się nie da...


Cytat:
Sadzielm ze dyskutujemy o genetyce a nie chemii. Sterydy sa raczej szkodliwe, ale gdyby wynaleziono preparaty dajace podobne efekty bez skutkow ubocznych to czy byloby w tym cos zlego ?

dyskutujemy ogólnie o nauce Smile dla mnie jako kobiety tego typu zabiegi na facetach byłyby bardzo negatywne, bo niestety mięsniaki nie są w moim typie... Razz


Cytat:
Moze, a co to takiego ?

inteligencja emocjonalna- "są to zdolności rozpoznawania przez nas naszych własnych uczuć i uczuć innych, zdolności motywowania się i kierowania emocjami zarówno naszymi własnymi, jak i osób, z którymi łączą nas jakieś więzi." Definicję tę stworzył D. Goleman.
"Goleman w latach dziewięćdziesiątych zakwestionował rozpowszechnioną opinię głoszącą, że dla odniesienia sukcesu w życiu kluczowa jest inteligencja akademicka mierzona ilorazem inteligencji, która decyduje o wynikach osiąganych w nauce. Na podstawie wieloletnich badań stwierdził, że w naszym życiu osobistym i zawodowym dużą rolę odgrywa inteligencja emocjonalna, która ma wpływ na to, jak wykorzystujemy swoja wiedzę i umiejętności.
Na inteligencję emocjonalna składa się pięć kompetencji emocjonalnych i społecznych. Są to:
- samoświadomość - wiedza o swoich stanach wewnętrznych, preferencjach, możliwościach i ocenach intuicyjnych, czyli świadomość emocjonalna, poprawna samoocena, wiara w siebie, tj. silne poczucie własnej wartości i świadomość swoich możliwości i umiejętności;
- samoregulacja - panowanie nad swoimi stanami wewnętrznymi, impulsami i możliwościami czyli samokontrola, utrzymywanie norm uczciwości i prawości, sumienność, elastyczność w dostosowywaniu się do zmian, innowacyjność;
- motywacja - skłonności emocjonalne, które prowadzą do nowych celów lub ułatwiają ich osiągnięcie, czyli dążenie do osiągnięć, zaangażowanie, inicjatywa, optymizm;
- empatia - uświadamianie sobie uczuć, potrzeb i niepokojów innych osób, czyli rozumienie innych, świadomość polityczna, tj. rozpoznawanie emocjonalnych prądów grupy i stosunków wśród przedstawicieli władzy;
- umiejętności społeczne - umiejętność wzbudzania u innych pożądanych reakcji, czyli wpływanie na innych, porozumienie, łagodzenie konfliktów, przewodzenie, tworzenie więzi, współpraca i współdziałanie, umiejętności zespołowe."



Cytat:
Bzdura. Czy jesli mamy switna pamiec, blyskotliwy intelekt i bklyskawicznie pracujacy umysl to to oznacza ze jestesmy madrzy ? Nie - wiedze trzeba dopiero posiasc. Tyle ze ja wole miec ku temu lepsze narzedzia niz obecne.

1) pamięć, intelekt, światnie pracujący umysł nie są równoznaczne z pojęciem "mądrość" (w sensie podiadanej wiedzy), jak sam piszesz zdobywamy poprzez doświadczanie, życie w świecie, naukę 9 w sensie działalności intelektualnej) itp.
2) Lepsze narzedzie, a poczucie doskonalości to zupełnie inne rzeczy. Smile Oczywiście łatwiej jest uczyć się osobie bez dysfunkcji niż np. dyslektykowi i to jest bezsprzeczne. ale ja piszę o zupełnie czymś innym o przekonaniu o własnej doskonałości, która jestem zdania uniemozliwia nam dalszą prace nad sobą. Stąd to powołanie się na 'wiem, ze nic nie wiem" (bo to ta sama zasada).


Cytat:
co jednak nie stoi mi na przeszkodzie w kontemplacji na temat "do czego to wszystko prowadzi".

jednakze nie dzielisz się swoimi 'przemysleniami' Razz


Cytat:
Cytat:
A kto bedzie tym mędrcem? Kto może mieć pojęcie o tym co jest pożyteczne a co nie jest? w jaki sposób beda wybierani mędrcy i jak kształceni?


Platon w "panstwie" dobrze wyluszczyl sedno mojej (lub odwrotnie moja idea zaczerpnela sporo z Platona) ideii. Chociaz naturalnie nie zamierzam kopiowac wszystkich rozwiazan.

tylko ja nie pytam o Platona, ale o Twoje przemyslenia na temat tego tajemniczego 'medrca" i jego roli we współczenym świecie Smile

Cytat:
Zadne. ale dla katolikow czyn jest zly nawet jesli srodki sluzace jego oprzeprowadzeniu byly niemoralne, a sam czyn nie sluzyl "wyzszej koniecznosci" - czyz nie ?

no i jak to się ma do wychowania w wierze?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Czulu Płeć:Mężczyzna
Φιλοσοφ
Filozof niedzielny
Φιλοσοφ


Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 276
Skąd: sie bierze glupota ?
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 19/35
 54%
PostWysłany: 2006-04-14, 12:56    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

Cytat:
i tak oto jesteśmy w punkcie wyjścia, usiłujesz empirycznie udowodnić podstawy wiary, a tego zrobić się nie da...


Naturalnie bo wiara to bzdura tak jak platonski "swiat ideii". Te wszystki rzeczy ktore sa ale nie mozna z nimi obcowac sa tylko w naszych umyslach. No bo skoro nie mzona z nimi obcowac empirycznie to skad o nich wiemy ?

Cytat:
dla mnie jako kobiety tego typu zabiegi na facetach byłyby bardzo negatywne, bo niestety mięsniaki nie są w moim typie...


Kobietom chodzi raczej o powiekszanie czego innego niz masy miesniowej ciala. Tyle ze obecne metody spelnienia tych pragnienien to "zenua".

Cytat:
inteligencja emocjonalna[...]


A to nie slyszalem, chociaz niektorych z jej aspektow bylem swiadom i nazywalem "doskonaloscia ducha". Ale ta inteligencja emocjonalna i tak nie zastapi tej normalnej. Moze najwyzej pomoc nam ja lepiej "sprzedac".

Cytat:
1) pamięć, intelekt, światnie pracujący umysł nie są równoznaczne z pojęciem "mądrość" (w sensie podiadanej wiedzy), jak sam piszesz zdobywamy poprzez doświadczanie, życie w świecie, naukę 9 w sensie działalności intelektualnej) itp.
2) Lepsze narzedzie, a poczucie doskonalości to zupełnie inne rzeczy. Smile Oczywiście łatwiej jest uczyć się osobie bez dysfunkcji niż np. dyslektykowi i to jest bezsprzeczne. ale ja piszę o zupełnie czymś innym o przekonaniu o własnej doskonałości, która jestem zdania uniemozliwia nam dalszą prace nad sobą. Stąd to powołanie się na 'wiem, ze nic nie wiem" (bo to ta sama zasada)


No to sama widzisz. Inzynieria genetyczna dostarcza doskonalych narzedzi dzieki ktorym mzoemy osiagnac doskonalosc - o to mi chodzilo od poczatku.

Cytat:
jednakze nie dzielisz się swoimi 'przemysleniami'


No to czym jest polemika z Twoimi bezzasadnymi obawami ?

Cytat:
tylko ja nie pytam o Platona, ale o Twoje przemyslenia na temat tego tajemniczego 'medrca" i jego roli we współczenym świecie


A ja Ci odpowiadm czytaj Platona to sie dowiesz. Nie chce mi sie wyluszczac mojej idei spoleczenstwa idealnego, ktora i tak szerokimi garsciami od niego czerpie.

Cytat:
no i jak to się ma do wychowania w wierze?


Dwa posty temu to wyjasnilem.

_________________
"Filozof optymista wierzy, że żyjemy w najlepszym z możliwych światów, filozof pesymista obawia się, że to prawda." - Władysław Krajewski

Strategia działania demonów
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Archangel Płeć:Kobieta
Φιλοσοφ
Φιλοσοφ


Dołączyła: 28 Gru 2004
Posty: 260
Skąd: Warszawa
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 3/35
 8%
PostWysłany: 2006-04-14, 13:21    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

Czulu napisał/a:
Naturalnie bo wiara to bzdura tak jak platonski "swiat ideii". Te wszystki rzeczy ktore sa ale nie mozna z nimi obcowac sa tylko w naszych umyslach. No bo skoro nie mzona z nimi obcowac empirycznie to skad o nich wiemy ?.

i co w tym zlego?


Cytat:
Kobietom chodzi raczej o powiekszanie czego innego niz masy miesniowej ciala. Tyle ze obecne metody spelnienia tych pragnienien to "zenua"..

trudno mi mówić co jest a co nie jest pragnieniem innych kobiet, nawet bedąc kobitą...

Cytat:
A to nie slyszalem, chociaz niektorych z jej aspektow bylem swiadom i nazywalem "doskonaloscia ducha". Ale ta inteligencja emocjonalna i tak nie zastapi tej normalnej. Moze najwyzej pomoc nam ja lepiej "sprzedac"..

a dlaczego jedno ma zastępowac drugie? Teraz w psychologii coraz więcej mówi się o różnych rodzajach inteligencji, bo to co nazywamy IQ to nasze zdolności 'matematyczno-logiczne' (ogolnie mówiąc)


Cytat:
No to sama widzisz. Inzynieria genetyczna dostarcza doskonalych narzedzi dzieki ktorym mzoemy osiagnac doskonalosc - o to mi chodzilo od poczatku..

Osiągnąć doskonałość a tym samym mieć jej swiadomość i przestać się rozwijać...

Cytat:
A ja Ci odpowiadm czytaj Platona to sie dowiesz. Nie chce mi sie wyluszczac mojej idei spoleczenstwa idealnego, ktora i tak szerokimi garsciami od niego czerpie..

no i oki Smile po co dyskutowac można sobie podać źródła i wystarczy.... Razz
tylko, że sporo czerpać a zgadzać się to zupełnie cos innego....


Cytat:
Dwa posty temu to wyjasnilem.

tak?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Czulu Płeć:Mężczyzna
Φιλοσοφ
Filozof niedzielny
Φιλοσοφ


Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 276
Skąd: sie bierze glupota ?
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 19/35
 54%
PostWysłany: 2006-04-14, 15:52    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

Cytat:
i co w tym zlego?


No sorry ale cz Ty sobie robisz kasowanie pamieci po kazdym napisaniu posta ?

Cytat:
trudno mi mówić co jest a co nie jest pragnieniem innych kobiet, nawet bedąc kobitą...


Kazdy czlowiek majac do wyboru bycie brzydkim czy pieknym wybralby 2 opcje. A wielu jest takich dla ktorych piekno bedac wartoscia sama w sobie, jest warte wielkich poswicen. Dostrzegasz tu gdzies falsz ?

Cytat:
a dlaczego jedno ma zastępowac drugie? Teraz w psychologii coraz więcej mówi się o różnych rodzajach inteligencji, bo to co nazywamy IQ to nasze zdolności 'matematyczno-logiczne' (ogolnie mówiąc)


Zastepowac ? Raczej uzupleniac. Co w niczym nie zmienia faktu ze wysokie IQ nie zaszkodzi. Zreszta zapewne inne rodzaje inteligencji rowneiz mozna stymulowac genetycznie.

Cytat:
Osiągnąć doskonałość a tym samym mieć jej swiadomość i przestać się rozwijać...


No bo po co sie rozwijac skoro osiagnelo sie doskonalosc ? Tyle ze osiagniecie doskonalosci nie jest takie proste (o ile wogole mozliwe), bo zawsze sa jakies plaszczyzny poznania na ktorych mozemy sie rozwijac, trzeba miec tylko chec.

Cytat:
tak?


Tak tu:

Juz nie wiem jak Ci to wytlumaczyc bardziej lopatologicznie... Jesli sklamie po to by wyludzic od kogos forse to bedzie to niemoralne prawda ? Natomiast jesli sklamie rodzicom ze mam dobre oceny w szkole to rowniez postapie niemoralnie mimo ze nie wyzadzilem powaznych strat oklamanemu zgadza sie ? Tak samo jest z tymi niepelnosprawnymi. Niemoralnosc wykorzystania seksulanego osoby uposledzonej lezy nie tylko w samym celu, ale rowniez w srodku jaki wykorzystano do jego osiagniecia. Podobnie jest z ta religia, chociaz tu "straty" zadane pokrzywdzonej stronie sa nieporownywalne. Tak przynajmniej sprawa ma sie z punktu widzenia katolikow, bo dla mnie jako utylitarysty bardziej liczy sie cel niz srodki.

Jesli masz klopoty ze objeciem toku dyskusji to moze zacznija zazywac jakies korzonki chinskie albo magnez.

_________________
"Filozof optymista wierzy, że żyjemy w najlepszym z możliwych światów, filozof pesymista obawia się, że to prawda." - Władysław Krajewski

Strategia działania demonów
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 3 z 4 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku
Oznacz temat jako nieczytany

Skocz do:  

Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group