Znalezionych wyników: 22

Wiesz, jeśli ludzie lubią bezmyślną muzykę to Mandaryna jest w sam raz dla nich. Teksty po angielsku, więc każdemu pasują, muzyka typowo nadająca się jedynie do zabawy w klubie. Zakładają dżinsy i wędrują, by poszaleć. Idiotyzm? Tak, ale któż z nas nie jest idiotą?

Wiesz, posłuchałem "Psalmu 13" 2TM2,3.. fajny nawet, ale kiedy pokazałem ten utwór przyjaciółce, która jest metalowcem, to wyśmiała i powiedziała iż metalem to nie jest ;]

Wiesz, Myslovitz mają bardzo dużo fanów, a przecież ich teksty nie dotyczą tego, czego teksty Dody, Mandaryny. Słuchając Myslovitz ja naprawdę czuję o czym śpiewają i to jest w nich piękne. A jednak jakbym nazwał ich sztuką wysoką.. no właśnie.. prawdopodobnie dostałoby mi się za to, że są zbyt komercyjni itd.

Znaczy ja to w ogóle dziwny jestem. Optymistyczny pesymista i pesymistyczny optymista nie będący realistą. Koleś, który zdaje sobie sprawę z badziewia, obłudy i głupoty tego świata, jednocześnie wierzący w jego piękno. W ogóle.. ciężko powiedzieć, abym miał jakieś poglądy z góry ustanowione. Wręcz przeciwnie, czasem moje rozważania mnie samego zaskakują.. Razz

Nie no. Polega na moich przemyśleniach, bez znajomości jakichkolwiek poglądów współczesnych i niewspółczesnych przemyśleniach. Moja filozofia opiera się w pewnym stopniu na mej wierze w Boga, oraz na pewnego rodzaju naiwnym spojrzeniu na otaczający nas świat.

Ja mało piszę, bo raz, że nie mam o czym, a dwa, że nie znam się za bardzo na filozofii. Właściwie to w ogóle się nie znam. Nie znam prawdopodobnie żadnych pojęć Very Happy

. Jedyną filozofią, jaką znam, to moja własna Mr. Green

Nie potrafię sobie wyobrazić "ciężkiej muzyki", która mówi o miłości Boga albo tego typu rzeczach. Nie potrafię, bo nie wiem jak można to przedstawić w sposób ciężki..

Wierzę w przyjaźń. Tylko nie wiem, co to. Nie wiem, kiedy zaczyna się przyjaźń. Nie wiem, kiedy się kończy. Nie wiem, czy w ogóle się kończy.

W dzisiejszych, ciężkich czasach - pogoni za wszystkim i nieustannej walki międzyludzkiej, przyjaźń jest łatwiejsza niż kiedykolwiek przedtem! Paradoks? Nie! Bo w dzisiejszych czasach o przyjaźń łatwiej. Skoro jest wiele dróg zła, to gdzieś musi być droga dobra.

A jeśli jest droga dobra, to może tą drogą być przyjaźń. Z tym, że trzeba ją poznać. Wiedzieć, czym jest przyjaźń, czym jest miłość. I nienawiść. Ale o nienawiści należy tylko WIEDZIEĆ.

Po pierwsze to powrót filozofii do szkół to pomysł Giertycha, mówiono o tym kilka miesięcy temu.

Po drugie..chciałbym mieć filozofię. I to tyle, co mogę powiedzieć Very Happy

Sorry, ale nie chodziło mi oto, poza tym nie wiem co rozumiesz pod terminem "religia fałszywa". Ponadto, w każdej religii są ludzie którzy rzeczywiście są bardzo wierzący, oraz pewnego rodzaju ingoranci.