Ładowanie strony... proszę czekać!



Jeśli strona nie chce się załadować kliknij Tutaj
 
FAQ : Szukaj : Użytkownicy : Rejestracja

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Ewolucjonizm czy kreacjonizm ?
Autor Wiadomość
tomoyo Płeć:Kobieta
Φι
ania
Φι

Dołączyła: 14 Kwi 2006
Posty: 13
Skąd: Katowice
Poziom: 2
HP: 0/30
 0%
MP: 14/14
 100%
EXP: 3/8
 37%
PostWysłany: 2006-04-26, 12:32    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

Milujacy napisal:
Cytat:
Sam system rozmnażania niesie ze sobą olbrzymie zróżnicowanie - osobniki heterozygotyczne są bardziej elastyczne i moga adaptowac sie do zmian w srodowisku.

i w ten sposob powstaja wlasnie nowe gatunki. zmiany te sa dziedziczne, biorac pod uwage np zwierzeta ktore zaczely zyc w jaskiniach- stracily pigment, pogorszyl im sie wzrok itd. dlaczego po b.dlugim czasie nie mialy by byc juz tak odmienne od swoich przodkow ,ze zaliczyloby sie je do nowego gatunku.
ja sie za bardzo na Biblii nie znam, wiec moze mi powiesz ,Milujacy Prawde, jak to jest z tym stworzeniem roznych gatunkow na poczatku swiata, kiedy sie ten okres skonczyl, bo z tego co wiem to caly czas powstaja nowe gatunki, chocby owadow.

_________________
Człowiek jest jedynym zwierzęciem, które czerwieni się i ma ku temu powody.
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Miłujący prawdę
-Usunięty-
Gość
Poziom: 378
HP: 51527890/51527890
 100%
MP: 0/24568549
 0%
EXP: 26045/247964
 10%
PostWysłany: 2006-05-05, 08:34   

[quote="tomoyo"]Milujacy napisal:
Cytat:
Biblii nie znam, wiec moze mi powiesz ,Milujacy Prawde, jak to jest z tym stworzeniem roznych gatunkow na poczatku swiata, kiedy sie ten okres skonczyl, bo z tego co wiem to caly czas powstaja nowe gatunki, chocby owadow.


Biblia w pierwszych swych rozdziałach Rodzaju 1:20-25 określa bardzo wyraźnie, że Bóg stworzył wszystkie zwierzęta zyjące w różnych srodowiskach "według rodzaju swego".
Cóz to znaczy?
Otóż znaczy to, to, ze stworzył ich ukształtowanych ostatecznie, inaczej dał kształ, zmysły, pokarm, ciało i jego wewnętrzną budowę taką jaką miały miec zawsze.
Mało tego zablokował też jakąkolwiek możliwość naturalnej zmiany całego fenotypu wszystkich żywych istot.
"Według rodzju swego" - inaczej według gatunku.
Cechą szczególnie odróżniajaca jeden gatunek od drugiego jest jedynie wewnętrzna możliwość wydawania potomstwa, tj. wewnątrz danego gatunku..
Jehowa jednak dokładnie wiedział, że ziemia posiada na swej powierzchni skrajne warunki środowiskowe.
Dal wię zwierzętom możliwość adaptacji, aklimatyzacji tj.: w niewielkim zakresie przystosowywania się do zmian srodowiska, ale zawsze dotycza to zmian indywidualnych, genetycznie nie modyfikowanych.
O takiej dużej swobodzie modulacji cech informujenas zjawisko tworzenia nowych ras.

Jedna zwierzęta, które sa zbyt wrażliwe na zmiany warunków otoczenia nie wychodziły poza nie. Inne natomiast z racji rozległości terenu bytowania i zdobywania pokarmu
mają niejsza wrażliwość i większe możliwości adaptacji.
Osobniki heterozygotyczne mogą wiecej, bo mają większe zróżnicowanie genów.
Zawsze jednak bez zmiany genotypu.
Darwin obserwując to zjawisko poszedł jednak zbyt daleko, zbłądził.
Bóg w swych dziełach stwórczych nic nie zostawił przypadkowi.

Dzisiaj nie powstaja nowe gatunki. Dzisiaj są nowe odkrywane, są dnajdywane.

Człowiek zatruwa środowisko swoje i zwierząt, z tego powodu wiele zwierząt ginie.
Przecież ludzie umierają z powodu samolubstwa, wygody i głupoty swojej i innych.
Potop namieszał tak bardzo, że naukowcy zatracili rozeznanie, jednak to nie powstrzyma napaleńców do snucia coraz to nowych teorii, nowych teorii i nowych teorii.
Stare odrzucają i nowe wprowadzają i tak dalej - bez postępu w poznaniu prawdy..
Nie wiem czy coś ci wyjaśniłem, ale tak jest.
Powrót do góry
   
Czulu Płeć:Mężczyzna
Φιλοσοφ
Filozof niedzielny
Φιλοσοφ


Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 276
Skąd: sie bierze glupota ?
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 19/35
 54%
PostWysłany: 2006-05-05, 08:59    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

Ks. Rodzaju podaje opis stworzenia swiata w ktorym jest bledna kolejnosc powstawania poszczegolnych obiektow - swiatlo przed gwiazdami, rosliny ladowe przed zwierzetami wodnymi, zwierzeta latajace przed chodzacymi po ladzie itd itd. Pozatym mit o potopie sie kupy nie trzyma i nie ma na jego potwierdzenie zadnych dowodow. No ale przeciez jesli fakty przemawiaja na niekorzysc Biblii tym gorzej dla faktow Rolling Eyes .

_________________
"Filozof optymista wierzy, że żyjemy w najlepszym z możliwych światów, filozof pesymista obawia się, że to prawda." - Władysław Krajewski

Strategia działania demonów
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Vithal Płeć:Mężczyzna
Φιλοσ
Φιλοσ

Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 82
Skąd: Wadowice
Poziom: 8
HP: 0/159
 0%
MP: 76/76
 100%
EXP: 1/19
 5%
PostWysłany: 2006-05-06, 08:20    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

Mit o potopie ma akurat wartość historyczną, bo pojawia się w motologii całego żyznego półksiężyca, w Palestynie i innych regionach. I rzeczywiście badania potwierdziły, że doszło do dość znaczącej w skali powodzi w tamtym regionie, a sprawdzano też możliwość zbudowania statku na kształt arki i naukowcy doszli do wniosku, że mit o potopie to nic innego jak najprawdopodobniej ubarwiona, ale autentyczna historia.

A co do tworzenia gatunków w Biblii: no przecież teraz to już nawet interpretatorzy Biblli stwierzają, że to tylko jest symboliczne i mało kto się upiera, że to prawda.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Czulu Płeć:Mężczyzna
Φιλοσοφ
Filozof niedzielny
Φιλοσοφ


Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 276
Skąd: sie bierze glupota ?
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 19/35
 54%
PostWysłany: 2006-05-06, 09:28    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

No ja slyszalem akurat o zalaniu Morza Czarnego. Ale jedno jest pewne - jak by ta powodz nie byla to arka do gor Ararat (2500 m. npm u podnoza) doplynac nie mogla.

Cytat:
A co do tworzenia gatunków w Biblii: no przecież teraz to już nawet interpretatorzy Biblli stwierzają, że to tylko jest symboliczne i mało kto się upiera, że to prawda


E tam, nie czytales chrzesciajnskich serwisow "apologetycznych". Smile

_________________
"Filozof optymista wierzy, że żyjemy w najlepszym z możliwych światów, filozof pesymista obawia się, że to prawda." - Władysław Krajewski

Strategia działania demonów
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Vithal Płeć:Mężczyzna
Φιλοσ
Φιλοσ

Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 82
Skąd: Wadowice
Poziom: 8
HP: 0/159
 0%
MP: 76/76
 100%
EXP: 1/19
 5%
PostWysłany: 2006-05-06, 19:31    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

E tam, ci od apologetyki juz dawno zaczęli być bardziej święci od papieża i organizacji kościelnych, więc czytanie tego nie ma sensu Smile .

Cytat:
No ja slyszalem akurat o zalaniu Morza Czarnego. Ale jedno jest pewne - jak by ta powodz nie byla to arka do gor Ararat (2500 m. npm u podnoza) doplynac nie mogla.


Przecież mówię, że ubarwiona. A w Grecji też jest mit o Deukalionie i Pyrrze na ty samym oparty. Chodzi mi tylko o to, że była spora powódź, na której wiele mitologii (religi) zbudowało swoje doktryny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Czulu Płeć:Mężczyzna
Φιλοσοφ
Filozof niedzielny
Φιλοσοφ


Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 276
Skąd: sie bierze glupota ?
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 19/35
 54%
PostWysłany: 2006-05-06, 21:02    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

Apropos apologetyki, ten typ jest niezly. Mr. Green Takich koncepcji tlumaczacych w "prosty" sposob paradoks dodupnosci swiata i wszechmocy Boga jest wiecej ?

_________________
"Filozof optymista wierzy, że żyjemy w najlepszym z możliwych światów, filozof pesymista obawia się, że to prawda." - Władysław Krajewski

Strategia działania demonów
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Sivis Amariama Płeć:Mężczyzna
Φιλοσ
anthropos
Φιλοσ


Wiek: 36
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 80
Skąd: Bytów / Kaszuby
Poziom: 7
HP: 0/130
 0%
MP: 62/62
 100%
EXP: 15/16
 93%
PostWysłany: 2006-05-17, 20:46    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

Szympansy i ludzie krzyzowali się:
http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1342&wid=8313396&rfbawp=1147894868.425&ticaid=119f5

widzisz, miłujący? ;]

_________________
www.sivis.w.pl
moje przemyślenia
zapraszam
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
   
Miłujący prawdę
-Usunięty-
Gość
Poziom: 378
HP: 51527890/51527890
 100%
MP: 0/24568549
 0%
EXP: 26045/247964
 10%
PostWysłany: 2006-05-27, 19:42   

Mity - mitologia, bajki - bajerowanie, opowieści i relacje fantastyczne - powieści fantastyczno-naukowe, opowiesci folklorystyczne, legendy, fałszywe nauki, fałszywi prorocy i fałszywe religie, wierzenia pogańskie itd., itd.
I jak w tym wszystkim ma sie połapać przecietny czlowiek?
Gdzie jest prawda?
Mały temat - pięciu dyskutantów, dziesięć koncepcji, pietnaście teorii naukowych interpretacji, no i oczywiście niezliczona liczba własnych wizji i zdań.
Im wiecej dyskutantów tym wiecej koncepcji.
A przecież prawda jest jedna i tylko jedna.
Ktoś nieźle miesza! Zna ludzkie słabości.
A tu:
Wszystko wskazuje na to, że Bóg stworzył zwierzeta według swego gatunku i żaden jeden gatunek w drugi, nowy, przejść nie jest wstanie.
Zmienność jednak wewnatrz gatunkowa istnieje i to w dość dużym zakresie, potwierdzaja to istniejace rasy(ca 450 ras psów, podobnie koni itd), lecz stale w obrębie tego jednago gatunku.
Proste prawda?
Człowiek także został stworzony w postaci jak widać w lustrze. Posiada cechy, których w żaden sposób nie mógł odziedziczyc po zwierzętach z prostej przyczyny.
Żadne zwierze nie jest doskonalsze od czlowieka.
Cechy swoje człowiek otrzymał od Boga Jehowy.

Ludzie mówiąc, iż są efektem ewolucji sami czynia siebie niższymi od zwierzat, bo one musiały by być wcześniej, a potem "madry przypadek" dokonał dzieła.
To koncepcja nadajaca sie jedynie do kosza.
Ludzie jednak nie umieja wytłumaczyć dlaczego na ziemi tyle zla, szukaja więc sposobu - koncepcji lecz nie trafiają. Idą ślepym tropem.
I głową w mur, bo tą drogą prawdy nie znajdą.
Uciekają od Boga.
Problem więc jest inny. Jaki?
Dlaczego ludzie odrzucają Boga?
Nie znają Go! A odrzucają. Odrzucaja Kogoś kogo nie znają.
Tak nie postępuje mądry człowiek. Tak nie postępuje człowiek.
Czy naprawdę to właściwa droga?
Czy z ludzi był ktoś w chwili gdy Bóg stwarzał ziemię?
Jakże więc?
Teorie i teorie. Prawdy ni śladu.
Trzeba sięgnąć do racjonalnego myslenia.
Na to jednak stać niewielu.
Powrót do góry
   
Czulu Płeć:Mężczyzna
Φιλοσοφ
Filozof niedzielny
Φιλοσοφ


Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 276
Skąd: sie bierze glupota ?
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 19/35
 54%
PostWysłany: 2006-05-27, 20:19    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

Milujacy Prawde napisał/a:
Czy z ludzi był ktoś w chwili gdy Bóg stwarzał ziemię?


No wlasnie Milujacy, a teraz zadaj sam sobie to pytanie, tylko wyrzuc ze swojego rozumowania aprioryczny wniosek ze Biblia to objawione slowo boze. Zostaja ci jeszcze jakies dowody na rzecz kreacji ?

_________________
"Filozof optymista wierzy, że żyjemy w najlepszym z możliwych światów, filozof pesymista obawia się, że to prawda." - Władysław Krajewski

Strategia działania demonów
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Sivis Amariama Płeć:Mężczyzna
Φιλοσ
anthropos
Φιλοσ


Wiek: 36
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 80
Skąd: Bytów / Kaszuby
Poziom: 7
HP: 0/130
 0%
MP: 62/62
 100%
EXP: 15/16
 93%
PostWysłany: 2006-05-30, 14:58    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Ludzie mówiąc, iż są efektem ewolucji sami czynia siebie niższymi od zwierzat, bo one musiały by być wcześniej, a potem "madry przypadek" dokonał dzieła.

nie zawsze hasło: "kto pierwszy ten lepszy" sprawdza się. W teorii ewolucji na szczęście nie Razz

_________________
www.sivis.w.pl
moje przemyślenia
zapraszam
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
   
Alcatur Płeć:Mężczyzna
Φ
Φ

Wiek: 37
Dołączył: 13 Maj 2006
Posty: 1
Poziom: 1
HP: 0/18
 0%
MP: 8/8
 100%
EXP: 0/9
 0%
PostWysłany: 2006-06-06, 21:20    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Nie znają Go!


A czy ty możesz powiedzieć o sobie że znasz Boga?? Nie znam się na założeniach religijnych Twojej religii (trzeba będzie uzupełnić) ale chyba nie uważacie że osiągnęliście już absolutną wiedzę na temat tej istoty, że doszliście do ostatecznej i najwyższej prawdy.

Mam do ciebie od pewnego czasu pytanie odnośnie twojego powoływania się na Biblię dosłownie. Skąd wiesz, który tekst jet prawdziwy? Nie chodzi mi tu nawet o apokryfy, ale o to, że przecież jest to dzieło które przeszło niezliczone zmiany w treści, choćby poprzez tłumaczenia (a raczej ne przeczytałeś wszystkich ksiąg w orginale Very Happy ). Jak więc możesz rozumieć je dosłownie, skoro nie znasz ich w ich orginalnym kształcie?

Cytat:
Wszystko wskazuje na to, że Bóg stworzył zwierzeta według swego gatunku i żaden jeden gatunek w drugi, nowy, przejść nie jest wstanie.


Jakie wszystko? Zwroć uwagę, że ewolucja miałaby być procesem bardzo długotrwałym, niemożliwym niemal do zauważenia przez człowieka, ktory prowadzi nad nią badania dopiero od 100-120 lat - w tym czasie nie mógł po prostu powstać żaden nowy gatunek dużych zwierząt. Przejście nie odbywa się na zasadzie "skoku" ale poprzez bardzo wolne zmoany rozłorzone na tysięcy pokoleń. Twój casus muła nie morze zaistniec, ponieważ w tym czasie stare osobniki już dawno nie bedą istnieć/rozwiną się w innym kierunku, a populacje się od siebie oddalą (ewolucja zachodzi zazwyczaj w dośc ciężkich warunkach) uniemożliwiając krzyżówki przez wiele pokoleń. Mówisz że mutacje przeszkadzają w funcjonowaniu organizmu - fakt, ale przecież czasem musi się zdarzyć jakaś która pomoże, a czysta arytmetyka pokazuje że u ktoregoś z potomków takiego organizmu musi powstac kolejna pozytywna itd.

Co do możliwości krzyżowania się między gatunkami - dzikie kanarki i któreś z ptaków europejskich (kluczyki Wink czy jakoś tak) mogą się krzyżować dając płodne potomstwo.

Dlaczego nie możesz przyjąć żę nawet jeżeli według ciebie Bóg stworzył wszystko "na pniu" to ułożył świat tak, żeby ateiści i deiści mogli znaleźć logiczne powody ich ostnienia? Dając nam wybór w sprawie wiary w swoje istnienie ułożył wszystko tak, że bez wiary w niego w świecie nie ma brakujących elementów, ale wszystko jest spójne i logiczne, umożliwiając nam niewiarę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Miłujący prawdę
-Usunięty-
Gość
Poziom: 378
HP: 51527890/51527890
 100%
MP: 0/24568549
 0%
EXP: 26045/247964
 10%
PostWysłany: 2006-06-13, 09:28   

Vithal napisał/a:
Jedną rzecz za ewolucjonizmem? Skamieliny organizmów wymarłych, "żywe skamieliny", drzewo genealogiczne człowieka sięgające bakterii i to nam bliższe, czyli od pramałpy do człowieka, rosnący ewolucyjnie poziom komplikacji młodszych organizmów, spójność DNA ssaków i kręgowców etc. No ale pewnie to dla ciebie nie są rzeczy za ewolucjonizmem?


Ewolucjonizm
Definicja: Ewolucja organizmów jest teorią, według której pierwszy organizm rozwinął się z materii nieożywionej. Na¬stępnie, w miarę rozmnażania się, zaczął się podobno prze¬kształcać w różne gatunki istot żywych, aż w końcu powstały z niego wszystkie formy roślin i zwierząt, jakie kiedykolwiek istniały na ziemi. Wszystko to miało się dokonać bez nadprzy¬rodzonej interwencji Stwórcy. Niektórzy usiłują pogodzić ewo¬lucję z wiarą w Boga i w związku z tym twierdzą, że Bóg powołał do istnienia pierwsze prymitywne formy życia, a po¬tem posłużył się ewolucją, żeby powstały wyższe jego formy, w tym również człowiek.
Nauka niebiblijna.
Jaki pogląd znajduje poparcie w zapisie kopalnym?
Darwin przyznał: „Gdyby (...) rzeczywiście liczne gatunki (...) nagle się pojawiły, fakt ten przemawiałby silnie na niekorzyść teorii ewolucji” (O powstawaniu gatunków, PWRiL, Warszawa 1959, s. 342).
Czy znaleziono dowody, że „liczne gatunki” rozwinęły się stopniowo, jak to zakładają ewolucjoniści, czy raczej pojawiły się jednocześnie?
Czy znaleziono już tyle skamieniałości, żeby można było wyciągnąć ostateczny wniosek?
Porter Kier, naukowiec z Instytutu Smithsońskiego powie¬dział: „W muzeach na całym świecie jest około stu milionów skatalogowanych i zidentyfikowanych skamieniałości” (New Scientist z 15 stycznia 1981, s. 129).
A w książce A Guide to Earth History (Przewodnik po dziejach Ziemi) czytamy: „Na podstawie skamieniałości paleontologowie mogą nam przed¬stawić imponujący obraz życia w dawnych czasach” (Richard Carrington, Nowy Jork 1956, s. 4Cool.
Co naprawdę wynika z zapisu kopalnego?
W biuletynie Muzeum Przyrodniczego w Chicago zwrócono uwagę na rzecz następującą: „Darwinowską teorię [ewolucji] zawsze kojarzono z dowodami kopalnymi i prawdopodobnie większość ludzi mniema, że skamieniałości odgrywają istotną rolę w ogólnie przyjętej argumentacji popierającej darwinowskie ujęcie historii życia. Niestety, nie jest to całkiem zgodne z prawdą. (...) W zapisie geologicznym nie było i dalej nie ma potwierdzenia łagodnych i powoli narastających zmian ewolu¬cyjnych” (styczeń 1979, t. 50, nr l, ss. 22, 23).
W książce A View of Life (Pogląd na życie) zaznaczono: „Od początku kambru i w ciągu następnych około 10 milionów lat pojawiły się wszystkie główne grupy bezkręgowców z wy¬kształconym szkieletem i był to najbardziej spektakularny wzrost pod względem różnorodności w całych dziejach naszej planety” (Salvador E. Luria, Stephen Jay Gould i Sam Singer, Kalifornia 1981, s. 649).
Paleontolog Alfred Romer napisał: „Poniżej [kambru] są grube warstwy osadów, w których należałoby się spodziewać przodków form kambryjskich, ale ich tam nie znaleziono. W tych starszych pokładach prawie wcale nie ma śladów życia i logicznie rzecz biorąc, ogólny obraz przemawia za słusznością poglądu, że na początku kambru różne formy życia zostały stworzone oddzielnie” (Natural History z paź¬dziernika 1959, s. 467).
Zoolog Harold Coffin doszedł do następującego wniosku: „Jeżeli teoria stopniowego rozwoju od organizmów prostych do złożonych jest słuszna, to musieliby się znaleźć przodkowie tych żyjących w kambrze w pełni rozwiniętych organizmów, a tymczasem ich nie ma i uczeni przyznają, że szansę odkrycia ich są nikłe. Fakty, a więc to, co rzeczywiście znaleziono w ziemi, pasują najlepiej do teorii nagłego stworzenia, które¬mu zawdzięczają swe istnienie wszystkie podstawowe formy życia” (Liberty, wrzesień/październik 1975, s. 12).
Carl Sagan przyznał w swej książce Cosmos: „Świadectwo skamieniałości można uznać za zgodne z ideą Wielkiego Konstruktora” (Nowy Jork 1980, s. 29).
Powrót do góry
   
Czulu Płeć:Mężczyzna
Φιλοσοφ
Filozof niedzielny
Φιλοσοφ


Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 276
Skąd: sie bierze glupota ?
Poziom: 15
HP: 0/488
 0%
MP: 233/233
 100%
EXP: 19/35
 54%
PostWysłany: 2006-07-18, 21:12    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych  Odpowiedz z cytatem

W ramach zwalczania peirdolow ktore tu niektorzy szerza z zaiscie fanatycznym uporem faktycznie przynoszacym odwrotny skutek od zamierzonego :

"Ewolucjonizm jak każda nauka opiera się na poznaniu. Opiera się na doświadczeniach, na wiedzy wynikającej z poznanych faktów. Ponadto jak każda inna nauka następuje tu co jakiś czas autokorekta wprost proporcjonalna do stanu wiedzy, do nowych odkryć i mozliwości badań. Ewolucjonizm nie stoi w miejscu - cały czas się rozwija. Jedne fakty i teorie zostają zastapione nowymi.
Kreacjonizm zaś jest fanatyczno-fundamentalistycznym przekonaniem, że jedyną i prawdziwą prawdą jest ta zawarta w Biblii. Kreacjonizm wychodzi z założenia że nie musi poznawać prawdy bo ją zna. Nie musi dazyć do poznania bo to poznanie już nastąpiło. A wszystkie ,,dowody'' przytaczane przez kreacjonistów mające w zamierzeniu obalić ewolucje są baaardzo mocno naciagane, nie mają na ogół nic wspólnego z obecnym stanem wiedzy. ,,Prawda'' kreacjonistów jest nią o tyle o ile może słóżyć potwierdzeniu ich światopoglądu.
Tak więc absolutnie nie zgadzam się że i ewolucjonizm i kreacjonizm opierają się na wierze. Bo na tym opiera się tylko to drógie.

Nie wiem, czy jesteś kreacjonistą czy tylko dałeś się omotać ich manipulacjom.
Twoje pytanie o dowody, ale nie z morfologii porównawczej są natomiast doskonałym przykładem działania kreacjonistów. Dlaczego? Ano dlatego, że z założenia odżucasz to co może Ci zagrozić. Na jednym z forów gdzie również toczył się spór o ewolucje jedna z uczestniczek twierdziła że nie widzi cech wspólnych między gadami i ptakami w szkielecie Archeopteryxa. Inny z uczestników jej te cechy wspólne rzeczowo wymienił. Oczywiście pani to nie przekonało a odpowiedz była mniej więcej taka: ,,Dla mnie wszystkie zwierzeta są do siebie jakoś podobne''. Bez komentarza. Bo zgodnie z tą ,,logiką'' krowa jest podobna do konia a koń do krowy, więc koń to krowa.

A przykłady dowodów? Na początek najpopólarniejszy melanizm przemysłowy. Doskonały przykład powstawania adaptacji, które są przecież siłą napędową ewolucji.

Ziemby Darwina.

Dalej - załużmy, że jesteś chory na jakąś chorobe bakteryjną. Bierzesz antybiotyk i jesteś zdrowy. Po kilku takich cyklach dany antybiotyk w ogóle nie zadziała albo zadziała o wiele pózniej. Pewnie mi powiesz, że Bóg za kazdym razem tworzy nowe bakterie?

MY jesteśmy dowodem ewolucji, a przynajmniej niektóre nasze cechy. Na przykład owłosienie - po co ono jest? Żebyśmy ładniej wygladali?
Paleontologia i skamieliny. Dziwnym trafem ułożone warstwowo, nie przemieszane. Jakoś nikt nie znalazł jeszcze skamieliny słonia w powiedzmy osadach z triesu.

Inny przykład na zachodzenie ewolucji w naszych czasach. Kilkadziesiat lat po rozpoczęciu na skale przemysłową syntezy nylonu - nie ma swojego odpowiedznika w środowisku naturalnym - odkryto, ze pewne bakterie mogą wykorzystywać oligomery nylonu jako JEDYNE zródła węgla i azotu. Odkryto (Susumu Ohno), że jest to związane z mutacją (bodejrze punktową) w jednym z genów. Wykształciła się nowa cecha. Zaszła ewolucja"

_________________
"Filozof optymista wierzy, że żyjemy w najlepszym z możliwych światów, filozof pesymista obawia się, że to prawda." - Władysław Krajewski

Strategia działania demonów
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
   
Miłujący prawdę
-Usunięty-
Gość
Poziom: 378
HP: 51527890/51527890
 100%
MP: 0/24568549
 0%
EXP: 26045/247964
 10%
PostWysłany: 2006-07-19, 12:17   

Zaplątany po uszy.
Kto ci pomoże, bo wszystko ciebie przerasta?
Jedynie współczucie pozostaje.
Ta wiedza jest dla prostolinijnych i potulnych, milujacych prawdę.
Ty zaś podstawowej prawdy nie znasz. Jakiej?
To, ze z kłamstwa nie ma żadnej korzysci!
A tu trzeba jedynie trochę intelektu i zdrowego myslenia niezaleznego od ludzkich nauk i tradycji.
Powrót do góry
   
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 4 z 5 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz załączać pliki na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku
Oznacz temat jako nieczytany

Skocz do:  

Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group